Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy jest tu ktos kto chodzil do psychologa po poronieniu?

Polecane posty

Gość gość

witam, poroniłam niedawno dziecko o które się staraliśmy, od tamtego czasu staramy się znów i nie wychodzi, nie mogę spac, a myśl staran doprowadza mnie do tysiąca myśli próbując usnąc, niedługo konczy mi się macierzyński i nie wyobrażam sobie wracac jeszcze do pracy, jestem jak zombi, sen po 2 godz, zasypiam o 7 rano do 9, nic mi się nie chce, wykapac, aby tylko przy dziecku porobić najważniejsze i dla niego mieć uśmiech, czy zatem pójście do psychologa to dobry pomysł??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chce żeby mi wypisal zwolnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psycholog nie wypisuje zwolnien, ewentualnie przychiatra. A co do pytania, mysle ze warto porozmawiac ze specjalistą, ktory wskaze jakas droge i plan wychodzenia z traumy. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ważne by psycholog był dobry. Ja po stracie dość już zaawansowanej ciąży trafiłam na panią psycholog z abonamentu w prywatnej klinice, która potrafiła mi tylko udzielić rady w stylu "na poprawę humoru proszę iść na zakupy", a cała wizyta trwała może kwadrans. Jakbym miała za coś takiego zapłacić stówę to bym się wnerwiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to prawda z tymi zwolnieniami. Tylko u psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodziłam do psychologa po moim drugim poronieniu. Psycholog bardzo mi pomógł i sądzę, że bez niej nie dała bym rady wrócić do formy i starać się kolejny raz o maleństwo, które teraz ma 2 tygodnie. :) Rozmowy z nią, pomagały mi zapomnieć, oswoić się z sytuacją. To nic strasznego,pójdź, porozmawiasz,może będzie ci lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×