Związki tworzą się i rozpadają. Dlaczego w późniejszym wieku miałoby być inaczej

Z jakichś przyczyn, związki, które na początku były szczęśliwe, potem się rozpadają. Skąd urojenie, że w pewnym wieku związek się już nie rozpadnie i warto brać ślub?

a po co w ogole brać ślub, bez sensu, staroświeckie zwyczaje majace na celu kontrole bydła

autorze bądź autorko w naszym społeczeństwie jest mocna od urodzenia indoktrynacja że od małego widzisz że ktoś jest w małżeństwie i to zwykle twoi dziadkowie rodzice i tak dalej są w małżeństwie więc myślisz podświadomie i oni cię utwierdzają że tak trzeba i człowiek dalej w tym brnie , mam nadzieję że odpowiedziałem na twoje pytanie , w skrócie wpływ środowiska rodziny i społeczny ma bardzo duży wpływ czy dana osoba w jak będzie dorosła będzie darzyła do ślubu bądź nie

Ślub nie jest bez sensu.

Nagasuka dziś jest ponieważ , w moim odczuciu jest zbędny , a ludzie chcą komuś udowodnić i tak dalej jak masz niskie poczucie swojej wartości i komuś chcesz coś udowodnić że potrafisz się ustatkować i tak dalej że znalazłaś tego jedynnego zrozumcie dla faceta to g****o znaczy a kobieta ma jedynie pragnienie że w białej sukni chce być i to tyle

"jest ponieważ , w moim odczuciu jest zbędny " - no tak, to mnie przekonuje. :-D x Ślub to nie tyko biała suknia, gołąbki i sypanie ryżu, ślub to instytucja w rozumieniu prawnym. Ślub pozwala załatwić w sposób formalny, wiele spraw na jednym posiedzeniu. Spraw, które dają poczucie stabilizacji.

Nagasuka dziś co gadasz za głupoty zawszę płace w związku za siebie i tyle

Mam znajomych ktorzy zaszli w wieku lat siedemnastu, pobrali sie zaraz i maja teraz po trzydziestce i piatke dzieci, cudownych, grzecznych, dobrze ulozonych. Mieszkaja za granica, on pracuje jako grafik ( samoukiem jest ale daje rade swietnie ), ona dba o rodzine i jest mama na pelen etat. Sa wspaniala rodzina, dobrymi ludzmi, maja wielkie blogoslawienstwo. Jak sie postawi Boga na pierwszym miejscu to wszystko wyjdzie, nawet jak wszyscy dookola mowia , ze nie ma szans.

"Skąd urojenie, że w pewnym wieku związek się już nie rozpadnie i warto brać ślub?" x Pewnie nie słyszałaś o dojrzewaniu, uczeniu się na błędach itp. Równie dobrze możesz stwierdzić, że jeśli niemowlak szcza w pampersa to skąd urojenie, że w późniejszym wieku przestanie. Przecież nie ma żadnej gwarancji.

zapytaj wsrod znajomych z kilku(nastoletnim) stazem, ilu z nich po rozwodzie wzieloby slub ponownie. to jest wlasnie nauka na bledach

13:33 - moi znajomi z kilkunastoletnim stażem nie planują rozwodów, więc pytanie jest pozbawione sensu:) Ale znam kilka osób, które powtórnie się ożeniły/wyszły za mąż. Według Ciebie niczego się nie nauczyły?

Moim zdaniem slub ma sens jak sa dzieci, bo reguluje sporo kwestii formalnych i w jakis sposob matke tych dzieci chroni.

Nawet bez dzieci warto wziac slub ze wzgledow prawnych

Oprocz regulacji dziedziczenia ustawowego i uzyskania swiadczen z ZUS po zmarlym malzonku, nic innego slub nie ulatwia w majestacie prawa. kazda inna sprawe mozna uregulowac stosownym oswiadczeniem lub umowa cywilnoprawna

14:55 - rozlicz wspólnie podatek bez ślubu:P

odpowiadam: wspólne mieszkanie/kredyt :D praktycznie nie ma szans na wyprowadzkę dla wielu osób, oznaczałoby to powrót do stylu życia studenckiego i drogiego wynajmu na 1 osobę :)

Niektórzy ubezpieczyciele dają zniżkę dla żonatych/dzieciatych.

Mało_stanowczy dziś Akurat nie słyszałAŚ, tylko słyszałEŚ :P Słyszałem ale ja mam inne spojrzenie, bo pomimo wieku po 30-stce, nie mam jeszcze aż takiego dużego doświadczenia z kobietami i obawiam się, że następny związek jaki będę miał z kobietą może nie być jeszcze tym ostatnim

Ulgi i znizki to tylko przywileje i bez nich mozna sie obejsc bez wiekszego problemu, np rozliczajac sie osobno. TU daja znizki rowniez dla okreslonych grup zawodowych, wiec to slaby argument

zarowno zakupic nieruchomosc jak i zaciagnac kredyt moga dwie osoby na podstawie umowy cywilnoprawnej

Jeśli robisz założenie, że kolejny związek może się nie udać to po co w ogóle chcesz z kimś być?

Odpoweiadajac na pytanie w temacie: nie jest inaczej potem, ale ludzie męczą się ze sobą bo wdepnęli w dzieci.

15:11 i 15:12 - ale twierdzisz, że oprócz dziedziczenia i świadczeń z ZUS ślub nic nie ułatwia, co jest kłamstwem. Poza tym nawet samotna osoba dostanie kredyt, jedyna różnica to warunki otrzymania tego kredytu oraz jego oprocentowanie.

gość dziś Nie robię takiego założenia. Mam nadzieję i planuję robić wszystko, co na tę chwilę umiem, żeby było dobrze ale liczę się z tym, że może nie wyjść, bo zdaję sobie sprawę, że mam jeszcze wiele do nauczenia się

To co mówicie o dziedziczeniu właśnie przeraża w ślubie wielu mężczyzn, bo boją się, że kobieta weźmie ślub a niedługo potem się rozwiedzie, wykaże jego winę (bo sądy w Polsce z automatu orzekają winę męża) i kobieta zabierze facetowi pół tego na co on ciężko zapracował plus jeszcze alimenty na nią

Oczywiście, że można rozliczyć się osobno. I na pewno mógłbym się obejść bez ponad 7kpln, bo tyle musiałbym zapłacić podatku. Co kto lubi.

15:19 już jakiś czas temu wymyślono intercyzę, nie dorabiają filozofii do zwykłej niechęci do ślubu. Można ją zrozumieć, ale szukanie na siłę usprawiedliwień jest infantylne.

15:17 - to przestań robić głupie założenia. Jak wychodzisz z domu zastanawiasz się czy przypadkiem nie wpadniesz pod samochód i żegnasz się z rodziną jakbyś miał jej więcej nie zobaczyć?

Kto kocha chce ślubu, to normalne, chyba że związki z dużą różnica wieku, wtedy ci młodsi mają obiekcje, co jest naturalne i bogatsi, co też jest naturalne. Ale generalnie każdy kochający chce potwierdzenia, pewności, że jego partner tak samo k9cha i dąży do jedności, czego dowodem jest ślub 8 obrączka na palcu.

Jaki jest sens kazda sprawe zalatwiac oddzielnie, a potem kazda odkrecac oddzielnie, jak mozna wziac slub i miec to z glowy?