Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

depresja i choroby żony

Polecane posty

Gość gość

Od siedmiu lat jesteśmy razem a od trzech małżeństwem - oboje po przejściach i bardzo się kochamy. Od dwóch lat żona jednak choruje na depresję - nie jest to ciężka depresja ale na tyle dotkliwa, że powoduje że poza pracą, niezbędnymi pracami domowymi, rodzicami, którymi się opiekuje i dziećmi nie ma już na nic ochoty i siły. Na dodatek ma jeszcze kłopoty z kręgosłupem i to też leczymy. Bardzo ją kocham, we wszystkim staram się pomóc ale czasami te relacje, które powoli stają się co raz mniej pozbawione czułości i seksu są bardzo dotkliwe. Ostatnio seks był w grudniu. Bardzo mi trudno żyć bez tego. Ona stała się aseksualna i zachowuje się tak jakby brzydziła się mnie, seksualności. Poza tym fakt, boimy się (bo taki mają zwyczaj), że o dowolnej porze nawet do naszej sypialni wtargną dzieci albo teściowie z jakąś prośbą, pytaniem. Fakt, podczas seksu zdarza mi się zachowywać czasami głośno. Brakuje mi tego. Zdrada, wyjście do burdelu nie wchodzi w grę ale sama masturbacja gdzieś w łazience podczas wieczornej kąpieli przeszkadza mi. Nie wiem, co robić bo jednak jesteśmy jeszcze na tyle młodzi, że seksu bardzo mi brakuje. Może kiedyś nie było go też aż tak bardzo dużo ale był regularnie. Od roku nie ma prawie wcale i nie da się ona nakłonić. Zawsze jest jakaś przeszkoda, zawsze jest coś innego do zrobienia itp. Nie jest to prowo, po prostu czasami jest w takiej sytuacji bardzo trudno i chociaż tak muszę się wygadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozmawiam i zawsze jest to samo. Oczywiście cię kocham, nie brzydzę się tobą ale dziś jestem .... (i tu dowolny powód - zmęczona, tyle pracy było, przecież widzisz, że tyle problemu, za późno) i nic nie wychodzi. Gdy mówię, że widać, że coś nie tak to robi się nerwowa nawet nieco agresywne, kiedy zazwyczaj nie jest. Na pewno nie ma nikogo ale mnie nie traktuje już jak partnera seksualnego raczej jako osobę, z którą jest. Wszystko inne jest ok, stara się - kuchnia, kupuje mi wiele rzeczy jako niespodzianki, dba - tak jakby chciała tym wszystkim innym wynagrodzić brak tamtego i widać, że kocha ale seksu nie ma wcale i w ogóle. I nie jest to prowokacja - tak po prostu jest a ja nie mam pojęcia jak i co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie przyszło ci samolubie do lba, ze w depresji lidibo jest ZEROWE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nagasuka
Rozmawialiście wcześniej o fantazjach, znasz jej preferencje, wiesz co lubi? W jakim wieku jest wasze młodsze dziecko? Jak zabezpieczacie się przed ciążą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dovakhin
Przy depresji często występuje spadek libido. Bierze jakieś leki na to? Jeśli tak to też po tych lekach ochota na seks spada. To nie jej wina. Może ciężko jej się zmusić zresztą co to za seks na odwal się bo partner chce. Czynnikiem myślę jest depresja i tu trzeba działać żeby się poprawiło w łóżku. Taka moja opinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żona bierze leki na depresje? One obniżają libido. Może pomyslcie nad zmiana leku, choc wydaje mi sie, ze wszystkie tego typu leki działają w ten sposob. Musialby sie wypowiedziec lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ubranasuka
mysle, ze jej sie znudziles.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dovakhin
To niezależne czy się leczy czy nie. Sama depresja jak i leki na nia powodują spadek libido. Jeżeli nie bierze leków to działać trzeba na zasadzie wspierania wyrozumiałosci i staraniu się poprawienia nastroju żony. Jak się leczy.. Nie wiem. Lepiej popytać lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dovakhin
przeszkoda moze być wchodzenie bez pukania dzieci czy teściów jak to autor napisał. To nie są komfortowe warunki. A jak zdarzy się okazja że chata wolna nikt nie wejdzie to akurat może ochoty nie być albo czym innym się zająć trzeba. Życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie depresja tylko mąż leń, który tylko pracuje i ma ochote na seks. Pomóż leniu w domu bo z tego co napisałeś ona robi wszystko. Pracuje, opiekuje się dziećmi i rodzicami, zajmuje się domem, pewnie dzwiga zakupy, sprząta, gotuje a ty co? Ma się seksić z tobą miedzy sprzątaniem a gotowaniem??? Co za palant, przychodzi do domu, żonie nie pomoże tylko o seksie marzy i dziwi się, że żona pada z nóg!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co go obchodzi jej niskie libido? ważne przecież że on nie ma gdzie zamoczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedno dziecko córka 13 lat (ale jak na swój wiek bardzo dziecinna i niesamodzielna). Do tego opieka nad jej rodzicami. Depresja tak leki bierze - są czasami zmieniane. Pomagam w czym mogę. Ma taką naturę niestety, że wszystko musi być zrobione idealnie :). Rozumiem, że jest depresja i libido jest mniejsze. Seks zawsze głównie był klasyczny - generalnie zawsze bała się pokazywać, że czuje i czerpie z niego przyjemność i trudno było jej mówić co lubi co nie zawsze trzeba było się domyślać ale jest na pewno jakaś bariera wynikająca z pruderyjnego, katolickiego wychowania. Do kościoła już nie chodzimy ale coś z tego wychowania pozostało. Nie wiązałem się z nią głównie dla seksu ale kiedyś seks jednak był - głównie klasyczny czasami dotyk - inny raczej nie. To wystarczało chociaż mój temperament mimo wieku 60 lat jest jeszcze bardzo duży. Ona jest w okolicach menopauzy. Nie zabepieczaliśmy się inaczej jak prezerwatywa + wyciąganie penisa przed w prezerwatywie a teraz to i tak nie warto bo seksu nie ma. Rozumiem ją może nie ma libido bo depresja i po prostu od roku sam sobie robię dobrze - ale trudno mi wytrzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak miałam podczas depresji i brania antydepresantów wtedy seks mógł dla mnie wogole nie istnieć,no i jak jakiś czas z początku mieszkaliśmy u teściów to tez byłam zestresowana bo oni wchodzili do nas bez pukania itd i przechodziła ochota na cokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mam depresje ale mam ochotę na seks z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Seks to nie jest praca w kamieniołomach, mimo depresji mogłaby pomyśleć o potrzebach partnera, nawet jeśli sama ma mniejsze libido. x Wiek dziecka nasuwa mi myśl, że żona może być od Ciebie sporo młodsza, jeśli nie, to jest pewnie w wieku okołomenopauzalnym i za niskie libido mogą być odpowiedzialne zachodzące w tym okresie zmiany hormonalne. Podobnie jak za depresję zresztą. Być może Twoja żona nie nauczyła się czerpać satysfakcji z seksu, może sama nie zna swoich potrzeb. Lata lecą, frustracja z niesatysfakcjonującego pożycia narasta i to sprawia, że ona kompletnie wycofała się z życia erotycznego. Jeśli może was coś ocalić, to wyłącznie rozmowa. Bardzo szczera, o skrytych fantazjach, o tym w jaki sposób i czy ona się masturbuje. To powinno stanowić dla Ciebie wskazówki. Zrób wszystko żeby chociaż na kilka chwil stworzyć wam intymne warunki (bez dziecka i teściów), zadbaj o jej dobre samopoczucie i pogadaj. Powodzenia. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest w okresie okołomenopauzalnym - poznaliśmy się i związaliśmy ze sobą późno ale kiedyś jednak jakiś seks był a teraz od około roku zero - no i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha i na dokladkę nie twoje dziecko.. Czyli potrzebowałeś gospodyni domowej i kobiety do lóżka. A co z twoją poprzednią rodziną? Pogonili bo tez nic w domu nie robiłeś i skupiałeś się wyłacznie na własnej przyjemnosci? To zresztą jakas sciema, bo na poczatku pisałeś że opiekuje się DZIECMI a nie nastolatką. Więc ściemniasz ile wlezie i prowo pewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duzo wiem na ten temat i powiem Ci autorze,ze Twoja zona to skarb .Przy depresji miec tyle obowiazkow,to az dziw bierze,ze stac ja na niespodzianki ktore Ci robi .Moze w ten sposob chce wynagrodzic Ci brak seksu ,do ktorego nie sposob sie zmusic w tej chorobie .Kto nie chorowal na depresje czy nerwice,to nie ma bladego pojecia jak to jest ,jesli chodzi o swere seksu.Utrata sprawnosci ,zainteresowania seksem moze byc dodatkowym zmartwieniem osoby chorujacej i moze przyczynic sie do do jeszcze silniejszego obnizenia nastroju .Nie mozna takiej osoby zmuszac do seksu ,trzeba okazywac takiej osobie duzo czulosci i troski .Twoja zona z pewnoscia mysli o tym ,ze brakuje Ci seksu ,ale uwierz ,ze w jej wypadku sama mysl aby uprawiac seks sprawia jej dodatkowy stres.Musisz byc dla niej dobry,jesli ja kochasz,nie oddalaj sie od niej ,bo moze byc tak ,ze depresja na tyle sie poglebi ,ze nie bedzie w stanie nic innego robic ,tylko lezec****atrzec w sufit,tak jak to zazwyczaj jest u ludzi z depresja .Miej nadzieje ,ze to kiedys minie i Wasze pozycie sie zmieni .Teraz ja mocno wspieraj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ubranasuka
To wystarczało chociaż mój temperament mimo wieku 60 lat jest jeszcze bardzo duży. x haha, 60 latek ojcem 13 latki? to co sie dziwisz ze jest mameją? przekazałeś jej spartaczone, stare pleminiki z autyzmem to teraz niancz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duzo wiem na ten temat i powiem Ci autorze,ze Twoja zona to skarb .Przy depresji miec tyle obowiazkow,to az dziw bierze,ze stac ja na niespodzianki ktore Ci robi .Moze w ten sposob chce wynagrodzic Ci brak seksu ,do ktorego nie sposob sie zmusic w tej chorobie .Kto nie chorowal na depresje czy nerwice,to nie ma bladego pojecia jak to jest ,jesli chodzi o swere seksu.Utrata sprawnosci ,zainteresowania seksem moze byc dodatkowym zmartwieniem osoby chorujacej i moze przyczynic sie do do jeszcze silniejszego obnizenia nastroju .Nie mozna takiej osoby zmuszac do seksu ,trzeba okazywac takiej osobie duzo czulosci i troski .Twoja zona z pewnoscia mysli o tym ,ze brakuje Ci seksu ,ale uwierz ,ze w jej wypadku sama mysl aby uprawiac seks sprawia jej dodatkowy stres.Musisz byc dla niej dobry,jesli ja kochasz,nie oddalaj sie od niej ,bo moze byc tak ,ze depresja na tyle sie poglebi ,ze nie bedzie w stanie nic innego robic ,tylko lezec****atrzec w sufit,tak jak to zazwyczaj jest u ludzi z depresja .Miej nadzieje ,ze to kiedys minie i Wasze pozycie sie zmieni .Teraz ja mocno wspieraj . Teraz doczytalam ,ze zona jest dodatkowo w okresie menopauzy ,wiec jest to dodatkowy czynnik zniechecajacy do seksu ,a Ty juz nie jestes mlodziencem ,tak wiec wytrzymasz bez seksu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 latka nie jest moim dzieckiem tylko poprzedniego partnera. Wiem, że jest skarb dlatego zdrada nie wchodzi w grę od razu to pisałem, rozumiem ją i pomagam jak mogę także w wychowaniu dziecka i opieki nad teściami. Ale pomimo wszystkich tych zalet seksu czasami po prostu brakuje i trudno to zastąpić. Sam miałem depresje i myśli samobójcze więc wiem jak jest i też to rozumiem ale w takim aspekcie czasami po prostu mi ciężko tym bardziej, że brak czułości u mnie może powodować stany depresyjne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cieszę się, że cie nie znam autorze :( Egoista i tylko jak to cierpisz. Rąk nie masz? W czym pomagasz żonie, żeby ją odciązyć? Czy tylko lezysz i czekasz jak cię obsłuży bo ci stanął? Beznadziejny jesteś i tyle. Ja, ja, ja, nikt inny się nie liczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frog_in_the_fog
" Od dwóch lat żona jednak choruje na depresję - nie jest to ciężka depresja ale na tyle dotkliwa, że powoduje że poza pracą, niezbędnymi pracami domowymi, rodzicami, którymi się opiekuje i dziećmi nie ma już na nic ochoty i siły." X po pracy, niezbędnych pracach domowych, opiece nad rodzicami i dziećmi człowiek pada ze zmęczenia na ryj. może jaśniepan ruszyłby leniwy zad, żeby pomóc małżonce, a wtedy okaże się, że jednak ma ochotę na seks. bo może ona zresztą ma ochotę, ale na każdego innego faceta poza leniwym i stękającym na babskim forum mężem, który traktuje ją jak robota .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To stary gach jest. Oni nie znaja pojecia partnerstwo. W zyciu bym miesiaca nie zmarnowała z łajzą, ktora tylko czeka aż mu sprzatne i wszystko ogarne i jeszcze bede miala ochote na seks U mnie jest podział obowiązków. Ba, jak mojego poprosze to nawet dobierance mi zrobi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sprzątam, zajmuję się ogrodem, odwożę małą z zajęć, naprawiam w domu co trzeba - robię bardzo wiele rzeczy. Nie pisałem, że wszystkie obowiązki ponosi żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety często traktują seks jak kartę przetargową, bo nie potrafią czerpać z niego przyjemności. Za słuszną więc uznają metodę - coś za coś. Dawanie du/py to dla nich przykry obowiązek, który poprzedzony musi być Twoimi ogromnymi staraniami. Nie czytaj tych bzdur. Rób wszystko żeby żona czuła Twoje wsparcie, ale nie daj sobie wmówić, że za chwilę przyjemności musisz słono płacić. Seks to powinna być radość dla obojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@nagasuka jak zly kochanek to i swiety Boze nie pomoze. Pewnie nie umie jej zaspokoic i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żona w okresie okołomenopauzalnym? A córka ma 13 lat? Czyli mama została dość późno. Niestety, ale jak miałam dosyc poważny stan depresyjny, to w ogole nie myślałam o jakiejkolwiek aktywności seksualnej. Żona ma duzo na głowie, nawet bardzo duzo. Ale moze po Prostu macie inne temperamenty, a żona myślała, ze skoro jestes starszy, to ten seks nie bedzie az tak potrzebny, bo moze dla niej nie ma większego znaczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×