Byłem z kobietą która dużo mówiła o innych facetach

Byłem w dosyć skomplikowanym związku i nie do końca wiem co o tym myśleć. Zaczęło się od tego, że gdy zaczęliśmy się spotykać chwalila sie z kim się przespala i była wręcz dumna ze z jednym z nich była tylko dlatego że był dobry w lozku. Dwoje z nich to jej koledzy z pracy którzy dalej z nią utrzymują stały kontakt, dlatego gdy mieli imprezę firmową to nie bardzo miałem ochoty tam iść żeby nie poznać tych facetów. O jednym natomiast słyszałem od niej cały czas (jaki on, fajny, śmieszny, przystojny, po czasie nawet powiedziała że jak oglądają razem film to są przytuleni tylko nie wiem czy to się działo podczas tego gdy była ze mną). Oprócz tego cały czas wychwala swoich kolegów słowami typu "jakie on ma fajne ciałko bo ćwiczy na siłowni, jeździ na rowerze itd." Na początku związku powiedziała mi że nie lubi zazdrośników a według mnie sama do niej doprowadzała, natomiast ona mi robiła wyrzuty o znajoma z którą nigdy nie łączyły mnie żadne głębsze relacje. Dlatego już nie mogłem wytrzymać ale nie do końca wiem czy mam racje. Twierdziła że mnie kocha a raniła mnie na różne sposoby. Co wy myślicie o jej podejściu do związku?

Zapomniałem jeszcze wspomnieć że jak się pierwszy raz przespaliśmy to mi napisała smsa żebym jej nie opuszczał bo każdy ja zostawia jak coś się zaczyna. 2 tygodnie później właśnie zaczęła mi się chwalic z kim sypiała.

Zazwyczaj to mężczyźni dopytują z kim i jak ale nie słyszałam aby kobieta sama z siebie chwaliła sie podbojami łóżkowymi. Może to jakies kompleksy bo jest to bardzo unikatowe zachowanie.

Nigdy się jej nie dopytywałem o jej życie intymne bo uważam że to jej prywatna sprawa. Sama z siebie właśnie zaczęła się chwalić. Nie raz też słyszałem jak mi mówi że jakiś facet się za nią oglądał. Oprócz tego mi raz powiedziała że z kolegami mówi sobie zboczone teksty. Wtedy już nie wytrzymałem i się zapytałem dlaczego to robi to mi odpowiedziała że to dobzi kumple i że mi powiedziała żebym nie był zazdrosny jakbym się od kogoś innego dowiedział. Nie bardzo tu widzę logikę.

w prymitywny sposob chce wywolac zazdrosc nie reaguj na to w ogole, nie wnikaj w szczegoly, zobaczy ze masz to gdzies i odpusci sobie takie tematy

Nie wnikałem w szczegóły i nie komentowałem przez kilka miesięcy. Jednak to nie przyniosło skutku. Niestety według mnie przekraczała granicę dlatego ten związek nie przetrwał. Dodatkowo stwierdziła że to wszystko przeze mnie bo byłem zazdrosny.

A ja ją widzę ale nie tedy droga. Dziewczyna na 100% ma kompleksy i przez to dość szybko ulega mężczyznom i aby nie ukrywać tego bo takie informacje szybko sie roznoszą to uprzedza Ciebie abyś nie był zdziwiony. Dziewczyna musi wyleczyć sie z kompleksów, może wtedy zacznie być bardziej asertywna i znajdzie sens swojego życia bo póki co to jest uwieszona na mężczyznach.

Widziałem że ma kompleksy. Ale to nie jest powód żeby się chwalić że spala z kimś tylko po to że był dobry w łóżku. Tak samo nie rozumiem po co mi ciągle mówiła o tym jednym z nich. Wystarczy że powiedziała że z nim spala ale potem te ciągłe teksty że jest fajny, przystojny, że się przytulają przy filmie albo że jak już ze mną była to że na niej spał gdy wracali do domu ...

Myślę że to jej sposób wywołania zazdrości oraz chęć zatrzymania autora przy sobie.

Już nieważna ta zakompleksiona dziewucha bez godności, jej życie, jej sprawy i problemy. Dobrze, że od niej odszedłeś, bo nie miała szacunku do Ciebie, o elementarnej kulturze nie wspomnę. Pozwoliłeś jej iść wtedy na tę imprezę firmową i się bawić z tymi jej byłymi? Jeśli Ty się nie wybrałeś, ona też nie miała prawa pójść. Kto wie, co tam z nimi wyprawiała, a i tak stawiam, że rogami już rysowałeś sufit ;) Na przyszłość lepiej wybieraj partnerki... chyba też brakuje Ci honoru i pewności siebie, skoro wytrzymywałeś tak bezczelne zachowanie ze strony byłej, hm? Popracuj nad sobą, innych nie zmienisz.

Przecież ci wszystko wyjaśniła. Jestem tępą dziunią która jedynie czym ma się pochwalić to jak dobrze daje dùpy każdemu. Wszyscy do tej pory ja zaliczali i zostawiali, do tego jest przyzwyczajona, wrz przykład z kolegów - pobzykaj i nie pchaj się w żaden związek. Sex to jej sposób na wyróżnienie się w tłumie, będzie chciała podwyżke da rowa, by ją ktoś polubił zrobi loda. Po co ci kłopoty? Ona jest łatwa.

Chyba że chcesz się pobawić w swing to idealna partnerka.

Do autora ostatniego komentarza. Jeśli chodzi o mój brak pewności siebie masz rację i nad tym pracuje, ponieważ w pewnym momencie podniszczyla mnie choroba, ale udało mi się znaleźć sposób na jej załagodzenie oraz wróciłem do uprawiania sportow., a jeśli chodzi o honor to się nie zgodzę. Widziałem że dziewczyna ma ze sobą problem i chciałem w jakiś sposób do niej dotrzec, ale niestety przerosło mnie to co wyprawiała. To nie świadczy o braku honoru

A może To autor jest zazdrosnikiem chorobliwym i w swojej głowie ułożył bogate historyjki.Ostatnio miałam zdarzenie, że moj był zazdrosny o ekipę remontowa, za przeproszeniem starych dziadów.Zażartowalam że podrywaja mnie jak każdy inny facet.Wziąl ze mna wczoraj rozwod.Meżczyzni badzcie pewniejsi siebie , bez kompleksow, bo Danucie zrzucajac na kobiety.

...no ranicie zrzucajac na kobiety.

Mogę Cię zapewnić że wszystko co powiedziałem jest prawda. Rozumiem powiedzieć raz na jakiś czas jest przystojny. Ale jednak ja takie coś słyszałem na okrągło. Teksty że jakiś ma fajne ciałko, inny ja podrywał, z kolejnym się przespała a jeszcze z innymi sobie mówi zboczone teksty słyszałem na okrągło. Bylem zdziwiony bo nigdy nikogo takiego nie miałem.

Daj jej na luz.Ja też trochę źle pogrywalam i mówiłem o innych.Chodziło mi o to żeby się lepiej postarał.Poza Tym nie wiesz jaka przeszłość miała i czy ktoś jej nie wykorzystał i się zabawil wiele lat.U mnie tak było, Dlatego jak mi zależy na kimś bardzo to sprawdzam go tak.

Znałem ja już wcześniej. Tylko nam kontakt się urwał na kilka lat. Miała faceta który ją dosyć krótko trzymał. Chciałem jej dać trochę luzu to zaczęła strasznie dużo sobie pozwalać. Krótko trzymać źle ale w drugą stronę to tez źle działa.

8:46 Na ogół kobiety , które pokazuja że są rozchwytywane, że potrzebuja luzu to poukładane istoty potrzebujące dużo ciepła i bycia przy nich.Zazdrością pokazuje, bądź przy mnie, oni się kręcą ale ja chce tylko Ciebie jak nikogo innego.Ta sprzeczna naturę kobiet wiem jest trudna.

Widać że to damskie forum, on jest zazdrosny, hahaha. Już widzę co mówicie jak wasz facet co chwilę mówi - widzisz tą laskę? Bzykalem ją, wiesz jakie ona ma cudne piersi. A tamta mi loda robiła - no wyśmienicie, nie z tą nie spałem tylko strzeliłem minetke, pękną muszelka. A te dwie koleżanki z pracy piszą mi codziennie co by że mną w łóżku zrobiły. Zresztą sama wiesz że dobrze grzmoce.

No ok powiedzmy że rozumiem. Ale mogłaby się w mojej sytuacji postawić. Jakbyście się dziewczyny czuły gdyby wasz facet opowiadał wam że jego była na nim spala podczas powrotu z imprezy, że z nią się przytula podczas oglądania filmu. Dodatkowo cały czas by z nią trzymał kontakt i o niej opowiadał. Już nie wspominając o tym że ciągle mówi o innych kolezankach jaka mają piękna figure i że jakieś dziewczyny się za nim oglądają.

9:05 Nie staraj się rozumieć, powiedz tylko źe koniec między wami tych tematów bo nie wpływają dobrze na psychikę i tyle.Jeśli jej zależy zrobi to.

9:05 Ma kompleksy, chce być przez Ciebie zauważona jako jedyna i potrzebuje twojej akceptacji.

Będę później, sorrki Ale muszę odreagować gorsze dni.

Była dla mnie jedyna, ale nie potrafiłem do końca jej zaufać przez to co mówiła i robiła.

9:05 Szukała potwierdzenia u Ciebie że jest atrakcyjna.

Opowiadając o swym kùrestwie i jak każdy ma na nią ochotę szukała potwierdzenia że jest atrakcyjna :) dziękuję postoje.

Autor ma super gust do kobiet .... i jeszcze sie zastanawia. A leć za nia, blagaj o powrot, sluchaj jej opowiesci. Tylko w miedzyczasie nie zawracaj glowy innym normalnym dziewczynom i nie opowiadaj im o takiej latawicy. Swoja droga ciekawe ile lat maja autor i jego ukochana, czy to 18,20 czy wiecej.

Jak widac kazdy normalny facet ja zostawial, a autor ma rozkminy :D chyba naprawde byla dobra w lozku skoro autor uwaza, ze to milosc :D Znalam takiego kolesia, co opowiadal mi o swoich ex. Tak jak bardzo mi sie na poczatku podobal, to od razu stracil o polowe. Tylko glupi czlowiek by sluchal takich wynurzen. Opowiadal mi o bylej narzeczonej i o jakichs szmatach z sympatii.pl. Sam skonczyl z taka pokroju dziewczyny autora. Zycze mu jak najgorzej bo bardzo mi sie podobal a potraktowal mnie jakos kogos do zwierzania na temat szmat.

Nigdy nie opowiadam o swoich byłych bo nie widzę w tym sensu. I nie chce za nią już latać. Po prostu chcialem usłyszeć wasza opinię żeby cokolwiek zrozumieć. Zdania są podzielone ale we wszystkich chyba jest trochę prawdy.