24 lata i wiecznie bez doświadczeń

Niektóre moje rówieśniczki zaczęły współżycie w wieku 15 lat. Moja koleżanka ze studiów medycznych inicjację przeżyła w wieku 19 lat. Moja starsza o 10 lat koleżanka pierwszt raz miała w wieku 17 lat. Według mnie to zdecydowanie za wcześnie, ja w tym wieku byłam jeszcze emocjonalnie dzieckiem, chcę przez te przykłady podkreślić, że jestem w zaawansowanym, jak o to chodzi wieku. 24 lata, kompletny brak doświadczeń seksualnych. Wiem, że nie ma takiego obowiązku i nie muszę tego robić przez całe życie. Są przecież aseksualiści. Ja jednak....Jestem w rozterce. Seks mnie z jednej strony brzydzi i przeraża, a z drugiej...Ciekawi i fascynuje. Nikt nie wie, ale interesuje mnie to tematyka, po kryjomu czytam książki. Ale żadna literatura nie zastąpi praktyki. Czy takie pragnienia, zainteresowania są czymś złym?