Jak mu to zaproponować?

Mało stanowczy a czy to aż takie ważne dlaczego się rozwiodla??? Nie wiesz nigdy czy ciebie to samo w życiu nie spotka, nie życzę Ci tego oczywiście..każdy rozwód to ból i nikt nie rozwodzi się dla rozrywki. Nie analizujemy tego tutaj tylko pytanie autorki było inne.

Napisz, zaproponuj spotkanie. Jesteście dorośli, wiecie co robicie, nie ma się czego wstydzić, ale spraw związkowych bym nie omawiała, bo na takowy się póki co nie zanosi (on nawet się nie odzywa). Po co drążyć temat, którego w sumie nie ma. Trochę zazdroszczę :D

@gwoli wyjasnienia dziś , tak, jest cisza, nie licząc życzeń, jakie przysłał mi z okazji urodzin. Ten drugi raz, gdy był seks, to on szukał kontaktu. W ogóle wtedy tak się złożyło, że on pisał do mnie bardzo często. Co porabiam, gdzie jestem, z kim się bawię na imprezie? Czy już wróciłam do domu? Jak się rozwiązała sprawa z kolesiem, który mnie napadł pod domem? Takie normalne zachowanie. W międzyczasie zaproponował, żebym do niego wpadła na noc, ale wtedy akurat nie mogłam, bo byłam pod miastem u przyjaciółki. Potem znowu pisał, co porabiam, jak mi czas leci etc. Jakieś trzy tygodnie temu odezwał się, że chce pogadać o swoich studiach i żebym do niego wpadła. Pogadaliśmy, potem oglądaliśmy razem film i po raz kolejny wylądowaliśmy razem w łóżku. Rano mnie odwiózł do domu, a sam pojechał do pracy.

13:40 - nie wiem czy ważne, może miało to wpływ na obecne zachowanie autorki, niemniej jednak wspomniałem, że pytanie jest retoryczne. Tylko zwróć uwagę, że to Ty ponownie wałkujesz ten "nieważny" aspekt. Autorka dostała kilkanaście propozycji. W większości dość wyraźnie proponowano jej jasne postawienie sprawy. Masz jakąś inną?

ile zarabiasz? jkak sobie radzisz po rozwodzie? napisz cos jeszcze bo ja tez jestem przed 30 chce sie rozwiesc ale mam obawy... na razie mam slaba prace 1900 netto

@gość dziś , w ogóle myślałam, że w takich układach to kobiety szybciej się angażują i chcą czegoś więcej. A w którym momencie zorientowałeś się, że macie różne oczekiwania i jednak sam seks Cię nie interesuje?

@Mało_stanowczy dziś , nie zakładam, że jest wyprany z uczuć wyższych, ale to nie jest facet, który będzie potrafił żyć w związku. Wszędzie go ciągnie. Zresztą sam przyznał, że w technikum prawie popełnił największy błąd w swoim życiu, bo oświadczył się dziewczynie i chciał brać z nią ślub. A on musi się wyszumieć.

@gość dziś , zarabiam po kilka tysięcy miesięcznie. Mieszkanie po rozwodzie jest moje, bo kupiłam je z własnych oszczędności i przy wsparciu swoich rodziców. Radzę sobie dobrze, bo mam mnóstwo znajomych. Codziennie spędzam czas z kimś innym i nie czuję się samotna.

Z tego co piszesz to nie widze przeszkody abys ty sie teraz do niego odezwala. Trudno zdefiniowac to co sie do tej pory miedzy wami dzialo ale odnosze wrazenie, ze i on, i ty podchodzicie do siebie na luzie. Co ci zalezy? Jak bedzie sie wymigiwal to znaczy, ze albo mu sie odwidzialo albo kogos poznal. Nawet jesli powie, ze nie ma chwilowo czasu to mu powiedz (napisz): to odezwij sie jak bedziesz wolniejszy, bedzie mi milo. Nie musisz od razu mowic o swoich zamiarach. Sprobuj najpierw troche ten kontakt rozbudowac, rozszerzyc. Glownie w strone intymnosci. I zobaczysz jak on bedzie reagowal i czy bedzie w ogole chetny. Bo tak szczerze, to te dwa razy, to bylo raczej takie ff.

zarabiam po kilka tysięcy miesięcznie. Mieszkanie po rozwodzie jest moje, bo kupiłam je z własnych oszczędnośc x kilka tzn ile 3 czy np 10 tys?

Mało stanowczy... Nie ja nie wałkuje tematu tylko mówię że to teraz jest nieistotne. I po chusteczke analizować zachowanie po prostu ma ochotę na seks i tyle i pytanie dotyczy jak ma mu to zaproponować. To wszystko.

Umów się z nim na seks a jak już będziecie po to zaproponuj mu w takim stylu " jest mi z Tobą dobrze chciałabym ci zaproponować taki układ bez zobowiązań seks od czasu do czasu. Co ty na to?" i zobaczysz co ma do powiedzenia.

@gwoli wyjasnienia dziś , to było takie na luzie i dlatego było fajnie:) Chyba do niego napiszę tak, jak radzisz. W sumie nie muszę go cisnąć. W ogóle jak go zapytam, czy chciałby do mnie wpaść w weekend, to jest to dość luźne pytanie. Zgodzi się lub nie. A na żywo można zrobić tak, żeby pójść w kierunku seksu i po zaproponować, żeby to było częstsze.

14,49 Tak wlasnie zrob i juz z samej jego reakcji bedziesz wiedziala wiecej :)

slabe prowo

gość dziś nie zadne provo tylko ty nie znasz zycia

Autorki daj znać co ci powiedział:-)

I co przyszedl :)

Poczekajcie, pewnie autorka dobrze się bawi skoro nie odpisuje :D

Nie rozmawiałam z nim jeszcze, bo nie miałam kiedy. Dopiero wróciłam do miasta. Byłam z przyjaciółmi na wycieczce w Pradze. Może dzisiaj uda mi się z nim pogadać, ale nie wiem, bo mam w planach jeszcze spotkanie z przyjacielem, który miał urodziny w tym tygodniu.

Uważaj bo się zakochasz, niestety kobiety o wiele częściej zakochują się w swoich kochankach niż na odwrót. Ile później płaczu jest ze facet nadal chce tylko seksu a kobieta już zaangażowana chce zwiazku...malo takich historii? Zastanow się 2 razy

Nie masz nic do stracenia, wiec co Ci szkodzi.

To chyba jednak prowo. Tak sie goraczkujesz, piszesz, ze zapytasz go czy przyjdzie do ciebie w weekend, a potem nagle piszesz, ze bylas na wycieczce w Pradze. To kilka godzin wczesniej o tym nie wiedzialas? Powodzenia!

Nie wiedziałam, że pojadę do Pragi, wyszło spontanicznie, zdążyłam tylko spakować parę rzeczy. My czasem robimy sobie takie małe tripy, bo mieszkamy blisko granicy. Napisałam do niego wczoraj - tak ogólnie z zapytaniem, bo akurat moja przyjaciółka miała problem, a on się zna na samochodach. Zamierzałam wczoraj też zaproponować spotkanie, ale po jego reakcji zrezygnowałam. W ogóle odpisał od razu, w niespełna minutę, czym mnie zaskoczył. Na koniec rozmowy dodał, że szkoda, że odzywam się tylko wtedy, gdy mam jakiś interes, a normalnie nie umiem tego zrobić. Nie rozumiem jego reakcji. O pomoc prosiłam go może dwa razy. Raz, gdy nie wiedziałam, co kupić kuzynowi na prezent (wrzesień ubiegłego roku), no i w tę niedzielę.

Albo udajesz..Albo naprawdę jesteś malo inteligentna

@gość dziś , nie ogarniam. Co Twoim zdaniem jest takie oczywiste? Jak to powinnam rozumieć?

Może zaczęło mu zależeć na waszej relacji? Chyba nie zareagowałby tak gdyby uważał cię tylko za koleżankę od seksu.

@gość dziś , ciekawa interpretacja, tego nie brałam pod uwagę. Ja myślałam, że on w ogóle nie chce kontaktu. I wkurza go to, że pytam go o normalne rzeczy, zamiast zaproponować konkretne spotkanie na noc.

Autorko, jestem w podobnym wieku co twój kolega. Nigdy nie miałem kochanki, ale taki seks układ ze starszą dziewczyną mógłby mi nawet pasować i nie widziałbym w tobie kogoś do związku bo raczej szukam młodszych dziewczyn ode mnie jeżeli ktoś ma być na stałe. Obstawiam, że podobnie jest u twojego kochanka. Natomiast ja bym od razu wyjaśnił na czym stoimy i, że to ma być bez zobowiązań. Pytanie też co należy rozumieć przez bycie kochankiem bez zobowiązań jak rozumiem? Ja bym widział to tak, że mam fajną koleżankę z którą fajnie się gada i umawiamy się na seks, ale nie robię problemów jak się nie odzywamy do siebie. Raczej bym się dziwił gdybyś pisała w innych sprawach. Wg. mnie typ może nie chcieć związku, ale może traktuje cię jak taką bliską przyjaciółkę która poza seksem i miłym spędzaniem czasu pomaga mu w problemach z których się zwierza. Może na tym polega miec kochanke? Nie wiem, ale wg. mnie ty chesz seksu raz na jakiś czas i tyle a on bedzie ci zawracał głowe swoimi sprawami :P

Nie będzie wiedział jeśli mu nie powiesz. Po prostu porozmawiajcie.