Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wczoraj moj maz uderzyl mojego syna

Polecane posty

Gość gość

Jestem wściekła mam prawie 7 letniego syna i dwuletnia córkę. Syn jest moim dzieckiem z pierwszego związku,córka jest naszym dzieckiem wspólnym. Cztery lata jestem z mężem,a on wczorsa j uderzył mojego syna,dał mu dwa mocne klapsy i wygonił do jego pokoju. Syn pchnął siostrę i gdyby maz jej nie złapał z tylu to uderzyłaby głowa w szklany stół.Syn zaczął płakać ze chce do taty(swojego) i ze nikt go nie kocha. Pokłóciłam sie z mężem,ostro.Co Wy byście zrobiły w tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozważyłabym sytuację i orzekła, czy synowi się wciry należały, czy jednak nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpier/dol mężowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm, a postaw się w sytuacji innej osoby, jak Ty sama ukaralabyś dziecko, które jak rozumiem specjalnie pchnęłoby Twoją malutką córkę, by się walnęła w szklany stół, by pewno rozbila sobie głowę? czy stałabyś obok, patrzyła na to, nie korciloby Cię, by przyłożyć po dooopie tamtemu dziecku w takiej sytuacji? Z drugiej strony stałabyś i patrzyłabyś i skomentowałabyś; ojeej, co ty zrobiłeś, dziewczynkę boli rozwalona głowka, tak nie wolno? Przypuszczam, że puścilyby ci nerwy i co najmniej mocno byś okrzyczała to dziecko. Tylko opieprz dziecko zapomina i psoci dalej, a tak to syn może będzie uważał, by nie zrobić krzywdy dziewczynce? Trudno powiedzieć, nie piszesz, jakie sa relacje chlopca z siostrą. Może jest zazdrosny? A może zwyczajnie się zdenerwowal? czy to pierwszy raz, gdy popchnal siostrę? Może mąż też nie wytrzymał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiednia reakcja, gdyby był biologicznym ojcem miałabyś wątpliwości? A czy twój obecny mąż tak samo zachowałby się wobec własnego syna? Podejrzewam, że tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż postąpił właściwie. Przynajmniej jeden normalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się z wami nie zgadzam. Też mam dziecko z poprzedniego związku i mój mąż nie ma prawa podnieść na nie ręki. Ukarać w inny sposób jak najbardziej, ale gdyby dałby mojemu dziecku chociaż klapsa to byśmy się pożegnali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uwazam, ze skoro załozyłas nową rodzine, Twoj drugi maz bierze udział w wychowaniu Twojego pierwszego syna. Nie moze byc tak, że on wychowuje tylko córke, a ty oboje dzieci. Wteyd mogłoby dośc do naduzyc ze strony starszego dziecka, bo nie czułoby jakiegokolwiek respektu. Ja nie mówie o jakis katowaniu, albo widocznym znecaniu sie nad dzieckiem, ale uwazam ze twoj maz zareagował prawidłowo. Dobrze ktos ci napisał. Jakby to był jego syn z pierwszego małzenstwa i ten dzieciak chciałby zrobic krzywde twojej córce??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj z mężem , że to był pierwszy i ostatni raz i nie tolerujesz bicia dzieci ( jeśli takie są Twoje przekonania). Mąż powinien teraz pójsć do syna i poważnie z nim porozmawiać, zaznaczajac , że jest równie ważny i kochany jak siostra. Inaczej mały bedzie faktycznie czuł sie odrzucony. Czy czujesz ze twój mąz kocha twojego syna? czy tylko toleruje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawidłowo się zachowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prowo już było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś jest na rzeczy skoro syn stwierdził że nikt go nie kocha. Dzieci nie mówią takich rzeczy bez powodu, jego złość wynikała najprawdopodbniej z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bachorowi sie należało a skoro on wychowuje twojego synalka to ma prawo go skarcić za takie skandaliczne zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic mu nie będzie ojcowski klaps w ryja dużo pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest bachor tylko dziecko które posiada uczucia. Gdyby moje dziecko się tak zachowało to zastanowilabym się dlaczego a nie lałabym go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój syn jeszcze przysporzy kłopotów i takich tekstów,teraz widocznie jest zazdrosny o siostrę,ale jak zacznie tobą manipulować,to możesz mieć ogromne problemy małżeńskie i rodzinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój syn ma 7 lat i zna ojca od 3 roku życia. Jeżeli teraz będziesz podwazac decyzje męża, jego kary dla syna, a on będzie robił histerie to za parę lat będziesz mieć w domu rozwydrzonego nastolatka, który będzie mial gdzieś twojego męża u siostrę. A wtedy wykończysz swoje małżeństwo. Skoro nie chcesz by 2 partner brał udział w wychowaniu syna, odeślij syna do męża. A wtedy przekonasz się, że tam nie raz dostanie klapsa czy karę. Ja jak miałam tyle lat co syn to opiekowałam się młodsza się siostra, a nie popychalam ja i narazalam na niebezpieczeństwo. Twoj syn musi być bardziej dojrzały. Teraz widzi, że kłóci się z mężem i czuje się wygrany sytuacja będzie się powtarzać. Porozmawiaj z nim, powiedz, że nie spodobało ci się, że dostal od oczyma, ale w gruncie rzeczy należała mu się kara i nie życzysz sobie więcej takiego zachowania z jego strony względem siostry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety ale tak to jest, ja co prawda sama wychowuję 2kę dzieci i chociaż dzieci mają bardzo słaby kontakt z biologicznym ojcem to kiedy coś nie idzie po ich myśli to słyszę, że one chcą do taty itd a w normalne dni nie chcą nawet już go za często widywać z uwagi na coraz słabszą więź... nie jestem zwolennikiem bicia i moje dzieci nigdy porządnie nie dostały w tyłek ale uważam, że synowi należała się jakaś kara... pogadaj z mężem, że nie bijecie dzieci, ani córki ani syna i nie ma tego robić jakieś zasady dot wychowania dzieci na początku chyba ustaliliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postąpił słusznie .Postaw się w sytuacji gdyby to był syn z pierwszego związku twojego męża i pchnąłby Waszą wspólną córkę. Pchnął ja celowo, uważaj żeby przy następnej okazji nie zrobił jej większej krzywdy. Obserwuj swojego syna bo być może będzie chciał się zemścić na siostrze i zrobi jej coś gorszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj z synem, wy go lekceważycie i myślicie ze przemoc to jasny komunikat, będzie bil siostre kiedy tylko coś nie będzie sie mu podobalo w niej tak jak ojczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×