Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile po porodzie można iść z dzieckiem do sklepu?

Polecane posty

Gość gość

Ile po porodzie można iść z dzieckiem do sklepu? lub gdziekolwiek? Ile miało wasze dziecko jak pierwszy raz poszliście do sklepu z wózkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym powiedziała ze po miesiącu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z moim wyszłam 5 tego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
córka miała 10 dni .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 dndngdy zaczelam regularnie wychodzic, bo 6 pierwszych szpital. No w sumie 7 dnia bylo usg serca w szpitalu i trzeba bylo dojechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po tygodniu wychodzilam na spacery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zartujecie, przeciez noworodek na zmiane placze i wisi na cycu+zmiana pieluch.chyba z polrocznym mozna zrobic pierwsze okrezenie bloku o ile dobrze pojdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie żartuję. 5 tego dnia od porodu wyszłam na zakupy do sklepu, supermarketu dokładnie. Mój jakoś nie wisiał na cycku (nie karmiłam piersią) , nie robił w pieluchy co 15 minut i nie płakał. Nie wiem może mam wyjątkowe dziecko, ale patrząc po znajomych to wątpię bo też wychodzili ze swoimi wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to macie wyjatkowe dzieci.wiekszosc nie mozna wziasc na spacer i 3 miesiecznych bo jak nie doja cyca to placza lub trzeba je przebrac.niektore matki do roku nie wychodzily z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba matki z kafe:D ja takich nie znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takich co tydzien po.porodzie wychodza na spacer?ja tez nie znam, wiekszosc chociaz te 2 miesiace nie wychodzila z domu ani nie zapraszala nikogo, niektore chodzily bez gaci ten czas wietrzac krocze no ale przzede wszystkim dziecko musialo byc karmione przewijane i uspokajane na rekach, przeciez wrzeszczacego do wozka sie nie wsadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj od poczatku uwielbial spacery i wozek Wie jak pierwszy raz wyszlam z tygodniowym (w lutym) tak juz wychodzilismy codziennie,choc na godzinke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu chyba jakaś przewrażliwiona baba siedzi - dopiero z półrocznym lub rocznym dzieckiem miałabym wychodzić??? Szok. Rodzę w czerwcu i co, mam kusić się z dzieckiem w domu gdy na dworze będzie ciepło i słonecznie? Przecież taki niemowlak bardzo dużo śpi, więc niech pośpi w wozeczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rozumiem wiele, ale kto i co zrobił tym kobietom w krocze, że musialy 2 miesiące je wietrzyć?:D i dziecka płaczącego non stop 24h też nie widziałam. To tylko malutki człowiek, też musi odpocząć od wycia, ssania i srania:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja widzialam i caly czas placzace, niespiace wcale i malo jedzace dzieci (za to czeste kupy nie wiadomo skad) i znam kobiety co po porodzie pare miesiecy z domu nie mogly wyjsc z powodu silnego krwawienia, infekcji, rany w kroczu i nietrzymania potrzeb i uzywaly pieluch podczas gdy dziecko przestawilo sie juz na nocnik.w tym ostatnim przypadku dziecko owszem bywalo na spacerze i w sklepie (oczywiscie nie od razu) ale z ojcem lub babcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.18 jakieś skrajności!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodze z dzieckiem po sklepach, chyba boje sie ze sie obudzi i bedzie ryk na cala galerie:) Na spacery bardzo szybko zaczelismy wychodzic,na poczatek krotkie, ze wzgledu na czeste karmienia, teraz juz 2,5 h, corka ma prawie 5 mcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy sie smiejecie a moja kumpela serio przez pierwsze 2 miesiace byla tylko na szczepieniu w 7tyg na szybcika autem. Ona wierzyla w ten zabobon ze z nieochrzczonym dzieckiem sie nie wychodzi... Ja z pierwszym po 10 dniach wyszkam bo tez sluchalam rad o werandowaniach na samym poczatku a przeciez bylo cieplo, corka z polowy maja byla. Hehe. I tez mnie dopadl zabobon chrztu- sasiadka tesciowej byla przerazona ze wyszlam z dzieckiem na zewnatrz ( mala miala 4 tyg wtedy i to byla jej pierwsza dluzsza podroz autem). S synkiem teraz bylam6 dni w szpitalu. Na 7 dzien i tak musielismy jevhac na usg serduszka. No i od razu wychodzilam a byl marzec i pogoda w kratke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj 5 dni po porodzie? Jeszcze powiedz, ze po cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po 3 miesiącach powoli zaczęłam wychodzić na taras. Jak skończył pół roku to pierwszy dłuższy spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy od pogody. Jak jest ciepło to poczekała bym z tydzień po porodzie i zaczęła werandowanie. To też przez kilka dni i dopiero na spacer czy do sklepu. Moje dzieci zimą urodzone więc miały miesiąc jak pierwszy spacer, ale jak jechaliśmy np do teściów czy rodziców i tylko do samochodu to tak jak miały 2tyg. Ale to był też mój komfort bo ja się chciałam dobrze czuć po porodzie zanim wyjdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, to zależy od sytuacji. Jak masz z kim zostawić to fajnie. Ja od początku musiałam wychodzić po zakupy z noworodkiem w wozku i 2 latkiem za rękę bo inaczej nie byłoby obiadu. O ile ja mogę nie zjeść to 2 latek musi mieć ciepły obiad codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy jesteście nienormalne! Jak można kisic w domu półroczne dziecko! Nie zaslaniajcie się pogodą. Jakoś w Skandynawii gdzie klimat dużo gorszy i zimniejszy od początku chodzi się z dzieckiem na spacery lub weranda nawet jak jest naprawdę zimno. Tamtejsze dzieci mają przynajmniej odporność a nie jak polskie zdechlaki - byle temp spadnie ponizej 15, to już za zimno na spacer...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas to widać z wózkami mamy mniej więcej z dwutygodniowymi bobasami :) choć już kilka razy widziałam z tygodniowym. Znam tez osoby, które wcale nie wchodziły nawet w lato - tzw przewrażliwione mamuśki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z pierwszym wyszłam po tygodniu, z drugim po 10 dniach, bo byłam chora. Te pomysły, żeby siedzieć z dzieckiem kilka tygodni czy miesięcy, wydają mi się nieco dziwne. Chyba, że jest - 10C na dworze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko miało 10 dni jak poszliśmy na pierwszy spacer. Teraz ma 9 mięs i nie było Dnia bez spacetu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodzilam w piatek w listopadzie a juz we wtorek zabralam dziecko do pracy do kadr. Przy opuszczaniu szpitala powiedziano mi , ze odchodzi sie od werandowania i długiego okresu przed pierwszym wyjsciem z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodzilam w lipcu. Z dzieckiem wyszlam po 5 dnich musiakam zalatwic cos w pracy odnosnie macierzynskiego. Nie wyobrazam sobie kisic dziecko miesiac w domu zreszta ja musialam jeszcze zadbac o drugie fziecjo wtedy 3 letnie. Nikt mi nie pomagal oprocz meza ktory i tak w domu byl dopiero po 17 no chyba ze sa mamusie za ktore zakupy robia babcie, ciocie a one rylko dochodza do siebie miesiacami po porodzie. Ja tajich wygod nie mialam i chociaz krocze obolale musialam latac jak perszing.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wyszłam po tygodniu to kręciło mi się w głowie, dopiero po 3 tygodniach doszłam do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na spacery od około tygodnia życia , dziecko urodzone początek stycznia, teraz mówią zeby szybko wychodzić i hartować jak dziecko jest zdrowe, niekoniecznie chodzić do sklepu gdzie dużo ludzi ale na spacer na powietrze , zima często epidemię grypy są więc unikać dużej ilości osób kościół, hipermarket itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×