Kocham Linuksa bo jest on piękny jak nastolatka w bikini.

Linux ze swoimi gadżetami upiększającymi (obrotowy sześcian pulpitów, wahliwe okienka, itd.) jest jak piękna kobieta https://duckduckgo.com/?q=linux+woman&t=lm&atb=v108-3&iar=images&iax=images&ia=images&iai=http%3A%2F%2Fwww.zastavki.com%2Fpictures%2Foriginals%2F2015%2FGirls_The_girl_with_a_tattoo_on_his_shoulder_Ubuntu_108186_.jpg

Świetne porównanie... świetne. Tymczasem życie... https://i.warosu.org/data/g/img/0456/12/1418527690504.png :D

Ja też jestem linuksiarzem. Zaczynałem od Ubuntu 12.04, potem była Fedora, Ubuntu Gnome, Elementary OS, Kubuntu, aż w końcu trafiłem na Linux Mint i z nim już zostałem.

gość dziś poza Fedorą, wszystkie dystrybucje, które wymieniłeś to Ubuntu. Nie lepiej było sobie doinstalować do Ubunciaka środowisko graficzne z Minta? Oczywiście, że lepiej. :-) Ale co kto woli... :P

sprawdzałem wszelkie dystrybucje linuksa i jest to syf i tyle, same kłopoty z tym, no może jeszcze raz spróbuje z kali linux, tak z ciekawości.

kali linux nie jest dystrybucją na biurko, tylko do w*****ania sąsiadów i łamania haseł na kafeterii

Obecnie nie ma stabilniejszego systemu niż Linux.