jak pozbyc się napraszajacej sie i nachalnej rodziny

w odwiedziny do mnie mieszkam niedaleko jeziora>:)

Ja mówię po prostu, że nie mam warunków na gości i nie zapraszam do domu. Powtarzam jak zdartą płytę.

Do kazdego goscia powinnas jechac za kazdym razem z re wizyta,na taki sam czas,zobaczysz jak szybko przestaba jezdzic.

no jakby mam i w tym problem, ze co nie ktorzy by sie goscili całe lato i w rozne wolne dni zaczyna mnie to irytowac

dziś ja za nimi specjalnie nie przepadam i jakos tego nie widze zeby sie do nich wpychac oni mieszkaja w miastach i dlatego tak ciagną do mnie do wyremontowanej chalupki:)

a dopoki mieszkałam w miescie to mnieli mnie gdzies:)

Haha ludzie sa cwani nawet w rodzinie

wspołczuje

wyślij ich w dziurawej łódce na środek tego jeziora - powinno pomóc :P

Jesli maja chociaz na tyle kultury, ze dzwonią przed takimi odwiedzinami, to mow prosto z mostu, ze nie i wcale nie musisz sie tłumaczyć, dlaczego. A jesli nawet tego nie robią - to naprawde ci współczuje:( Zawsze tez mozesz powiedzieć, ze nie masz na nich czasu w te wolne dni, bo spędzasz je gdzie indziej, a poza wolnymi nie ma opcji, bo masz swoje obowiązki. Jeszcze nadmien, ze za to w okolicy sa przytulne pensjonaty:P

To, ze masz warunki, to nie znaczy, ze masz sie stawać darmowym hotelem:-/ Moze zrób cennik i podział obowiązków, to im sie odechce.

lepiej niech nie robi tego podziału obowiazku jak raz wlezą do chałupy to koneic bedzie

gość wczoraj w odwiedziny do mnie mieszkam niedaleko jeziora>usmiech.gif > najpewniejsza i najskuteczniejsza metoda to po prostu powiedzieć "WYPÍERDALAJCIE!!!", skuteczność 100%

tez tak myslę mozna to nawet w inne słowa obrać najwazniejsze nie wpuscic do chałupy a jak staną pod drzwiami nie litowac się trzeba miec charakter powodzenia

gość wczoraj kultura dzisiaj to towar deficytowy zapomina się o tym gdy chodzi o własny interes grunt by za darmo u rodziny trzeba umiec się postawic najgorzej gdy jest to jakas w miare bliska rodzina takiej to nic nie przeszkadza nawet gdy sie jest zajęty bo oni sami sie sobą zajmą znam ten ból i powiem nie wolno sobie pozwolic na uprzejmosci tylko twardo stawiac opor nawet za cene zerwania kontaktow nie ma wyjscia ale spokoj na całe zycie lepsze to niz męka do konca zycia na głowie