Zostawił mnie w ciąży

Mysle, ze ojciec dziecka powinien oplacic dla niego opiekunke, ktora chodzilaby z nim do przedszkola i na rehabilitacje. Powinnas z nim o tym porozmawiac. Ty sie nie rozdwoisz.

Autorko życzę Ci dużo siły. Sama mam w życiu trudna sytuację (Nie ma sensu nawet o tym tutaj pisać) więc wiem że nie ma sensu doradzać. Z jakiej części Polski jesteś? Ja bym się zgłosiła to np siepomaga.pl, albo jakiejś fundacji po pomoc.

Nie byłaby jedyną matką na świecie, która sama musi wychowywać dwójkę dzieci. Trudne ale wykonalne.

Skąd jesteś autorko?

typowa historia... babka poznaje faceta, ten udaje zakochanego, chce tylko zaliczyć, a ona finalnie zostaje z '' problemem'' historia jakich setki, samotna matka często klepiąca biedę, facet to wykorzystuje. Autorko czy używaliście zabezpieczenia? jeśli tak co się stało ze zawiodło? niestety ale będziesz płacić za swoją głupotę. Obyś tyko wyciągnęła lekcję i za 2-3 lata nie znalazła kolejnego faceta który ''kocha'' i oby się historia nie powtórzyła

Jestem z Katowic. Naprawdę ciężko to wszystko znosić. Typowa historia ... jednak jest tyle związków, tyle małżeństw ... skąd miałam wiedzieć, że ktoś mnie tak potraktuje? Dzięki Waszemu wsparciu trochę się uspokoiłam. Nie wiem sama jeszcze jaką decyzję podejmę. Myślę, myślę a to nie przynosi mi żadnego rozwiązania. Co zrobiłybyście na moim miejscu? Lepiej usunąć ciążę? Może to jednak byłoby rozsądne?

Ja uważam, ze lepiej byłoby usunąć w twojej pozycji. Nie sadze, żebyś miała jakieś straszne wyrzuty sumienia, na razie to stworzonko nie ma duszy. Ciężko jest być samej z JEDNYM dzieckiem, dużo ciężej z jednym niepełnosprawnym a już twoja przyszła sytuacja to jakiś kosmos. Zle zrobiłaś ze się z kimś wiązałas ale teraz trzeba myśleć co dalej i to szybko. Ja nie wyobrażam sobie jak miałabyś sobie radzić z niemowlęciem i dzieckiem, które potrzebuje ciebie i ciągłych jazd na rehabilitacje. Z kim zostawisz to małe? W ogóle masz auto? Jak się będziesz poruszać z wózkiem itd.? Wieczorem kąpiele obu, karmienie usypianie ...nie rozdwoisz się... ty dopiero zaczniesz mieć myśli samobójcze. Jeśli zdecydujesz się je zachować i będziesz chciała jakiejś pomocy typu ubranka, cokolwiek to zapisz maila, możliwe ze zgubie ten temat i nie zobaczę odpowiedzi. Życzę ci podjęcia właściwej decyzji. A dylematy moralne zostaw za drzwiami. agnesja023@wp.pl

Ja nie usunelabym nigdy, wiem to na pewno, ale to nie jest rada dla Ciebie. To bardzo osobista sprawa i nawet nie smialabym doradzać ani oceniać. Myślę, że cokolwiek zrobisz będziesz miała ciężko, ale jesteś silna, na pewno sobie poradzisz. Nie bój się szukać pomocy, czy to rzeczowej dla dzieci czy opieki, znalazłaś się w trudnej sytuacji, ale zawsze jest wyjście. Ciąża to nie bieda, ważne żebyś była zdrowa, reszta się ułoży. Jeżeli zdecydujesz się urodzić zbieraj rachunki i wystap o zwrot pieniędzy od ojca dziecka i alimenty. To jak Cię potraktował to jedno, ale dziecka sama sobie nie zrobiłaś. Trzymaj sie ciepło, pisz tutaj, na pewno będzie Ci troszkę lżej. A mieszkasz na swoim?

Cokolwiek nie zrobisz będzie zle. Bylam w podobnej sytuacji. Niestety to jest taka sytuacja że tu nie ma dobrego rozwiązania.

Człowiek żałuje rzeczy, które zrobił wbrew sobie i tu jest cały szkopuł a nie w tym czy zarodek ma duszę.

Właśnie w tym szkopuł czy ktoś myśli, ze ma lub nie ma.

Moze pracownik mopsu móglby ci pomoc przy niepelnosprawnym dziecku. Nie wiem jak to dziala, ale osoby starsze, samotne korzystaja z pomocy opiekunek z mopsu.

Jezeli mialaby usunac druga ciaze to lepiej byloby umiescic dziecko niepelnosprawne w placowce opiekunczej i je odwiedzac.

Cóż, faktycznie nie ma dobrej odpowiedzi. Pod względem finansowym bedzie całkiem ok, jesli masz swoje mieszkanie to ten zasiłek prawie 1600 (ne wiem czy w tym doliczyłas juz alimenty?) plus alimenty od tego delikwenta albo z fa, Kosiniakowe i 500 plus na drugie dziecko, nie jest złe. Problem zaczyna sie w codzienności, jak pogodzić wychowywanie dwojk dzieci, w tym jedno chore. Potem po roku skończy sie macierzyński, niestety odejdzie 1000 zł:-/ Widzisz autorko, problem jest w tym, ze to twoje zycie, twoje problemy i nikt za ciebie tego nie bedzie robił - wiec takie głosy, ze aborcja to złe rozważanie i grzech i ogólnie piekło Cie pochłonie żywcem, to ci doradcy moga sobie wsadzić i na te nie radzę w ogole zwracać uwagi, bo nikt nie bedzie zyl i męczył sa za ciebiez

Może jeszcze poronisz to wczesna ciąża i wszystko się może zdarzyć wiec nie bierz rozwiązania za pewnik. Ja straciłam ciążę w 10 tc.

Autorka ma szanse urodzić zdrowe dziecko i uważam, ze na nim powinna się skupić. To, które juz ma nigdy nie będzie pełnosprawne i samoobsługowe. Mimo ciągłej i ciężkiej pracy zawsze będzie na poziomie małego dziecka.

10:56] Albo jesteś gówniarzerią, albo kompletnie durna. Masz dzieci? Nie sadze. To nawet nie pieprz takich farmazonów.

Mam dwoje dzieci, dzieki Bogu zdrowych. Jestem po 40. Napisałam tak jak uważam.

19:28 a ty masz chore dziecko? Taki ośrodek to czesto wybawienie dla rodzica i takiego dziecka tez.

Cześć Kochani ... Dawno nie pisałam bo mój stan psychiczny mi na to nie pozwalał. Jeszcze kilka takich dni i wyląduję w psychiatryku . U mnie dalej nic się nie zmieniło, dziękuję że jesteście

Autorko jestem z Katowic, na jakim osiedlu mieszkasz? Moze blisko mnie i mogłabym chociaż pogadac, wesprzeć, albo nawet popilnowac dziecko gdy juz będziesz rodzic? Sama jestem w ciąży, na kiedy mozesz miec termin? Jakos ponowym roku?