Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet poznany na portalu randkowym proponuje pójście na wesele do jego znajomych

Polecane posty

Gość gość
Serio chcesz się wpakować na wesele do obcej rodziny ? Ludzie nawet ciotek nie proszą a co dopiero jakaś pannę co raz przyjedzie i papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś naucz się czytać! papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozumiem doskoanle. Wiążesz z tą "znajomością"nadzieje. Masz pewnie maks 19 lat i zakochałaś się w obrazie faceta, którego wyimaginowałaś sobie na podstawie pisaniny. Zobaczysz go na żywo, przekonasz się czy jest chemia, bo w necie polowa udaje, a druga polowa kreuje się na innych niż w rzeczywistości. Serio, procent, a nawet promil okazuje się w rzeczywistości taki jak w necie. To dorosly facet, ja rozumiem praca, obowiazki, ale jak laska mu się podoba, to wsiada w fure i jedzie do niej na weekend choćby i 500 km. Ja mieszkam w sopocie, spotykałam się z facetem z warszawy dlugi czas. Przyjezdzal do mnie co weekend autem, potem jak jezdzilam do niego pendolino. Związek kwitł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to moze byc tylko pretekst :/ uwazaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty się naucz ze lazenie na krzywy ryj jest nie smaczne , ja będąc pół roku związku wstydzilam się iść na wesele z chłopakiem , ty pójdziesz po 2 spotkaniach ,nawet nie wiadomo jak cię przedstawić , wesele to nie jest dyskoteka ,tam się nie przychodzi z kim bądź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz młodzież to nie ma żadnego wychowania , luźne związki 2 miesiące , chodzenie z byle kim na wesela komunie , rób sobie jak chcesz ale jak rodzina się będzie na to patrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym mysl racjonalnie. Takie imprezy "potwierdza się" co najmniej 2, 3 miesiace wstecz. Ot, to nie potupajka w domu, gdzie zawsze mozna dostawić krzesło i talerz. Owszem, zdarzają się rotacje i na tydzien przed wesele, ALE dotyczą bliskich osób najczesciej, wiadomo ktoś umrze, ktoś się rozstanie itp. sytuacja podbramkowa. Ten koles na bank powiedział, ze przyjdzie z kims i teraz pojdzie z jakąkolwiek laska, czy z Toba czy nie. jestes dzieciakiem, skoro koleś wiąze z Toba podobne nadzieje jak Ty z nim na pewno zrozumie jak odowisz i bedziecie sie poznawać w naturalnym dla was tempie, czyli jedno spotkanie w maju, kolejne w czerwcu, bo boze cialo itp :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś jestem dużo starsza :D Nie zakochałam się w nim :P słaby z ciebie psycholog. Wiąże z nim nadzieję bo wydaje się inteligentnym, miłym człowiekiem. Piszemy raptem tydzień, nie mam zamiaru go gościć na weekend, chyba mylisz etapy znajomości, bo to o czym Ty piszesz to już związek. Powtarzam, piszemy TYLKO tydzień :D gość dziś , nie moja wina że z ciebie taka nieżyciowa pierdoła :D dziś , jakie to stare pokolenie głupie, czytać nie umie, przykro :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dorosly facet, przeciez nie bedzie u Ciebie spał i sie bzykał po pierwszym spotkaniu, ale jak chcecie się poznac, skoro nie bedziecie się widywać realnie? Chyba stac go na to, zeby przespać się w hotelu, ewentualnie jak żydzi kase to przyjezdza i wyjezdza tego samego dnia. Jak planujesz sie z nim spotkać w tą majówke, skoro piszesz, ze go do siebie nie zaprosisz? Koles bedzie jechał kilkaset kilometrów, zeby napić się z Toba kawę i spędzić godzine? Przeciez wiadomo, ze musi gdzies spac, w hotelu itp. wiec skoro chce Cie zaprosic na weselicho niech przyjezdza co weekend do tego czerwca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś niekoniecznie, czas potwierdzenia jest różny. Zresztą nie jestem desperatką by rzucać się na każdego kto nosi spodnie by zmuszać faceta by natychmiast się ze mną spotkał. Ja mam czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś zaprzeczasz sobie. To dorosły facet więc powinien się z tym liczyć że pisząc do kobiety, która mieszka 300 km od niego że spotkania będę kosztowne. Gdzie napisałam że nie będziemy się widywać realnie? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i wlasnie dlatego, ze masz czas, nie znasz go w ogole, zastanawiam mnie to zastanowienie nad pojsciem. Automatyczną odpowiedzią w takim przypadku powinno być- "wybacz, nie pojde z Toba". To jasne jak slońce- oczywiscie w Waszej, konkretnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś ale on mi tego nie zaproponował jeszcze, tylko wspomniał o weselu bo SAMA go zapytałam czy lubi/umie tańczyć. Nie wyskoczył z propozycją jak filip z konopi, tak od czapy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to po co te temat? :D Koles rzucił coś luźno, wiesz jacy są faceci, to nic zobowiązującego, zwłaszcza, ze nawet nie zapronował Ci żadnego spotkania przed-weselnego, wiec raczej nie szukałabym kreacji na tą uroczystość ;). Luzuj szelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże ale ty jesteś głupia jak but , nie wstyd ci iść do obcych ludzi ? Których nie znasz ? Przecież on mógł proponować to samo nawet 40 dziewczynom , mądre to odrzuca a taka ciapa jak ty polezie , idź sobie z nim na pizze a nie się pchasz do obcych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po drugie może być tak jak ż moja kuzynka , pójdzie z nią na wesele , pobzyka a po weselu sajonara i znajdzie już dziewczynę na poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Abstaachując od chamskich komentarzy. Ja też nie jestem jakąś dewotką, dziewicą orleańską, miałam wiele luźnych znajomości w swoich życiu, ale jednak wesele to uroczystość rodzinna. Fajnie by było, żebyś poznała chociaż jego znajomych, rodziców przed, każdy czułby się swobodniej. Poza to to tylko gdybanie, facet nawiązał do tematu tanca weselem, ale przecież raczej oczywiste jest to, że nie zaprasza się na takie imrpezy praktycznie obcej kobiety/mezczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz widze, ze to wesele znajomych. Tym bardziej, warto by było poznać tychże znajomych, którzy będa "płacić" za Twoja obecność. Poznaliscie się zbyt późno, by przejść do etapu poznawania swoich bliskich, wiec temat wesela raczej pojdzie w zapomnienie, aczkolwiek powodzenia w rozwijaniu znajomosci, skoro uważasz, ze t fajny facet, to może coś z tego będzie akurat. Piona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież gościu na pewno dostał zaproszenie z osobą towarzysząca i młodym wszystko jedno kto to będzie. Ważne żeby dobrze się czuł jako gość z ta osoba a nie np był sam i złe się z tym czuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś , otóż to. Głos rozsądku na kafe, dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do czerwca mnostwo czasu jeszcze luuuz pzonacie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem czy się poznamy bo nie proponuje spotkania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×