Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sllleeep

Klopoty ze spaniem

Polecane posty

Gość Sllleeep

Witam. Jestem mama 20- sto miesięcznego dziecka. Od samego początku mamy problem ze spaniem. Do pierwszych urodzin się tym nie przejmowalam, ale teraz jest to moja zmora. Syn budzi się kilka razy w nocy, buczy, wierci się, wręcz rzuca się po całym łóżku. Szuka smoczka, picia. Trwa to około godziny, później śpi jakieś 2-3 godziny i znów to samo. I tak 3 -4 razy w ciągu nocy. Czy ktoś miał taki problem ? Czy to przejdzie ? Czy szukać pomocy u jakiegoś lekarza ? Syn był dwa razy oferowany, kilka razy był w szpitalu - nie wiem czy to ma jakieś znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć Autorko, Mam ten sam problem tylko ze corka ma 11 miesięcy i tak samo jak Ty tlumacze sobie ze do roczku to normalne. Tylko ze corka czasem budzi sie 2 razy w nocy a czasem az 10...jestem padnięta i mam dosc tego wiecznego zmeczenia i niewyspania:/ na dodatek przez to zeobilam sie bardziej roztrzepana i ciężko idzie mi myslenie:( chetnie poslucham odpowiedzi bo moja sytuacja podobna jest ehhh...czy to sie kiedys skończy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to nadmiar bodźców w dzień. Ogląda telewizję? Mówisz do niego cały czas? Ciągle wymyslasz nowe zabawy? Ciagle go czegoś uczysz? Jeśli tak, to masz odpowiedź. Dziecko może wyciszy się godzinę przed spaniem, jeżeli starasz się tak zrobić, ale to nie znaczy, że w nocy umysł nie pracuje. Przetwarza to wszystko, czego doświadczył w dzień. Stąd te pobudki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Slleep
Może coś w tym jest. Tv jest bardzo mało. Natomiast dużo razem spędzamy czasu. Bawimy się. Czytamy książki. Dużo do niego mówię... to może powodować aż takie problemy? Z drugiej strony on ani na chwilę mnie nie zostawia. Tzn nie umie się zająć sam sobą. Ciągle mnie ciągnie i siedzę nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do lekarza nie zaszkodzi, zwłaszcza w przypadku dziecka, które było dużo w szpitalach. Moja córka przez rok nie przespała ani jednej nocy, była na piersi, ale tylko rano i wieczorem, a w nocy budziła się i bez piersi nie zasnęła. Rozwiązaniem stały się noce spędzane z tatą w innym pokoju. Kiedy się budziła uspakajał ją, a ona wyczuwając brak piersi zasypiała. Trwało to około tygodnia, później już zaczęła przesypiać całe noce, a ja już na stałe zrezygnowałam z karmienia. Piszesz, że syn rzuca się w łóżeczku, czyli, że śpi sam, może przejściowym rozwiązaniem byłoby gdyby spał z tobą, albo tatą. Po pobycie w szpitalach może mieć lęki, łatwiej byłoby go uspokoić, a i poręczniej byłoby z nim spać, niż latać w nocy po kilka razy do łóżeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że tak. Pisałam na przykładzie swojej córki, miałyśmy taki sam problem. Chciałam dobrze, a norobilam problemow ze spaniem. Lepiej trochę odpuścić. Widzę to dokladnie na przykladzie 20 miesięcznej córki sąsiadów. Dziecko zasypia w minutę, spi całą noc praktycznie od urodzenia (chyba że jest chora). Ale oni jakoś bardzo się nią nie zajmują. W sensie-mala im we wszystkim towarzyszy, ale oni mało się z nią bawią, czasami coś wytlumacza, pokażą, ale to rzadko. Podam przykład- mała mówi, że piesek "seka", po swojemu niewyraźnie. Jej mama mówi" tak piesek szczeka. Koniec tematu. Ja natomiast zaraz bym zaczęła pytać "a co robi kotek, a krówka jak robi? ". I tak nieświadomie męczyłam umysł dziecka, bo takich pytań i rozmów, tłumaczenia w ciągu dnia było dużo. A później nic dziwnego, że moja córka nie spała spokojnie. Ps.Dodam, że mala sąsiadów jest wesołym i spokojnym dzieckiem, dobrze się rozwija i to bycie "obok", a nie w centrum uwagi wcale źle na jej rozwój nie wpływa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Popieram wspólne spanie. U nas się sprawdziło. Córka była przenoszona w nocy, ok. 2. Potem ok. 3. Potem ok. 4. Teraz (7 miesięcy) przesypia prawie całą noc tak do 5:30 u siebie. Łóżeczko mamy obok łóżka, więc nawet jak się powierci w nocy, to pogłaskana śpi dalej :) Ps. Co Twój syn Autorko jada na kolację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sllleep
Synek śpi ze mną od kilku miesięcy w jednym łóżku. Sam się tego domagał. Na kolację je kaszke owsianke na babilonie pepti. Ale tak jak pisze jedna z Pan - syn jest ciągle w centrum uwagi. Cały czas ktoś się nim zajmuje. Dosłownie. Nie ma 5 minut, aby sam się pobawil. Może to jest nadmiar bodźców? A jak to od tego oduczyć ? On ciągle mnie ciągnie za rękę, a jak odchodzę to płacze, wręcz histeryzuje. Nawet do toalety nie da iść. Gotuję i sprzątam jak on śpi w ciągu dnia lub jak mąż wróci z pracy i z nim siedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Musi nauczyć się troszkę sam bawić, nawet jeśli będzie trochę marudził :) Ale wspólna zabawa i zajmowanie nie jest dziwne. Ta moja 7-miesięczna też ma bardzo dużo uwagi w ciągu dnia. Rzucała się ogromnie w nocy do czasu zmiany diety. Zaczęłam jej robić sycące kolacje (je łyżeczką) i od tego momentu śpi bardzo ładnie. Piszesz, że syn ma już 20 miesięcy, a kolację je taką powiem szczerze lekką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Slleep
A co podajcie takiemu dziecku na kolację ? On wielu rzeczy nie chce jeść. Te kaszki to jeszcze najchętniej zje. Czasami zje jajecznicę. Może jakiegoś tosta - ale to zje malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sllleep
Do mamy z 10:34 : czy zmiana postawy względem dziecka przyniosła oczekiwane skutki. Czy dziecku było łatwiej przespać noc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Swojej córce gotuję na wodzie np. płatki owsiane, jaglane, komosę ryżową (nie na raz - jednego dnia jedno, innego drugie) razem z jakimś owocem suszonym (śliwka, morela, żurawina, daktyl) i np. łyżeczką mielonych migdałów (nie codziennie). Miksuję z bananem, albo brzoskwinią, czasem z płaską łyżeczką pasty sezamowej (nie wtedy kiedy migdał), jogurtem lub mm (do zjedzenia łyżeczką, od dziecka zależy czy gęściej, czy rzadziej - co woli). Jest jeszcze kilka innych możliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawdź, czy nie ma pasożytów, owski dają takie objawy jak nocne wiercenie się, marudzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sllleep
To już zaplanowałam. Pojedziemy w tym tygodniu na badania z krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja absolutnie odradzam wspólne spanie, dziecko się przyzwyczaja i trudno będzie go oduczyć. poza tym też potrzebuje spokoju a pewnie też to nieświadomie budzisz, obracając się na bok czy coś. Kup mu usypianki i włącz przed snem, niech mu się to kojarzy ze spokojem. W nocy jak się przebudzi to idź mu daj mleko jak jest głodne lub wodę jak chce mu się pić. Poświęć się przez tydzień ale absolutnie nie ulegaj i nie bierz to do łóżka. Myślę ze faktycznie może mieć za dużo emocji. Dziecko trzeba kochać ale nauczyć bo też samodzielnej egzystencji. 20 m-cy to już dużo, możesz zawierać z nim umowy, czyli np jak się teraz pobawisz sam klockami to mama później pozbawi się z tobą puzzlami czy co tam lubi. Zacznij od czegoś łatwego i krótkiego (sama wiesz co może się udac). Dziecko musi iedziec ze jak raz coś powiedzialas to nie zmienisz zdania. Niestety To trudne ale małymi kroczkami dla dobra dziecka musisz go tego nauczyć. Ja moje dziecko uczyłam tego praktycznie od początku i jest taki jak wspomnieni sąsiedzi któreś z poprzednich wypowiedzi. Nie powiem ze też tak powinnaś robić bo rozumiem ze tak zostalas wychowana, bo moi tesciowie też tak robią i cała ich rodzina tzn non stop zabawiają dzieci. I jak moje dziecko od nich wracały to było nie do życia. Samo nie wiedziało czego chce i nie spało po nocach. jeżeli chcesz coś zmienić to musisz dbać dziecku jasno do zrozumienia kto jest rodzicem i konsekwentnie trzymać się raz powiedzianych słów. Dziecko szybko koduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha i chwal to wylewanie za każdym razem jak zrobi coś sam, mów mu ze mama jest z niego dumna i jak Tata wróci z pracy to też mu to przy dziecku powiedz i niech też doda swoje pochwały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sllleep
Dzięki! Będą zmiany małymi krokami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś To zależy od dziecka. Mojej to dobrze robiło. Potem nie było problemu z samodzielnym spaniem. Ale to z pewnością nie reguła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Zapomniałam dodać, żeby te suszone owoce były bez dwutlenku siarki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wygodnickaaa
A zastanawiałyście się kiedyś nad wygodnością materaca jakie mają wasze dzieci w swoich łóżeczkach, to może być przyczyna tych problemów ze snem, często zapominamy, że materac w takim łóżeczku mimo że mały może być dużo bardziej niewygodny niż ten w naszym łóźku. Ja dla całej rodziny kupiłam materace z comforteo, nikt nie ma problemu ze snem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×