Czy powinnam sie martwic ? Czy to normalne ?

Zaczelam 34 tydzien ciazy. Jestem już po dwoch cc. Ostatnie 2.5 roku temu. Od kilku dni, jakos niedzieli/poniedziałku. Co rusz pobolewa mnie w okolicy blizny. To jest taki dziwny bol jakby przeazywajacy ból/prąd wzdłuż dolu brzucha. Dzieje sie tak kilka razy dziennie. Niewazne czy siedze czy stoje czy chodze. Jest i juz. Dodatkowo w nocy w niedziele obudzil mnie okropny bol promieniujacy do lewej pachwiny . Byl tak mocny ze nie bylo szans ruszyc noga, czy ja zgiac chociazby. Zacisnelam zeby i poszlan spac dalej i rano juz bylo ok. Teraz troche posprzeczalam sie z mezem i sie poplakalam( ogolnie ostatnio zrobilam sie juz strasznie nerwowa ). I po tym placzu nie moglan wstac wogole z łóżka z pozycji siedzacej bo zlapal mnie taki okropny bol i to obu pachwin. Dopiero za 4 czy 5 podejsciem sie udalo. Myslicie ze nie ma.co panikowac i tak juz bedzie do konca ? Bo przyznam ze sama nie wiem juz co myśleć . Coreczka niby rusza sie caly czas bez zmian. No moze po takich bolach troche bardziej daje sie we znaki. Nie chce tez panikowac bo odpukac cala ciaze szpital omijalam szerokim lukiem.

Up

Moim zdaniem powinnas podjechac na ip.

No ale ja właśnie nie bardzo chce jechac do szpitala bo boje sie ze profilaktycznie, nawet jak bedzie ok to i tak mnie poloza a na to zbytnio nie moge sobie pozwolic.

Zadna z was nie spotkala sie z podobnymi dolegliwościami?

Up

Autorko nie spodziewaj sie zbytnio wielu odpowiedzi. Mimo ze temat o ciazy to lepiej by było jak bys napisala o tym ze chlop cie leje albo zdradza. Albo ze ty sie puszczasz. Wtedy zleciala by sie cala rzeszq wscibskich kafe mamusiek skorych do pomocy. A tak ty prosisz o rade w waznej sprawie bo sie martwisz a odpisala jedna osoba. Ot to jest wlasnie poziom kafe. Zenada.

I zeby nie bylo ze ja też nie pomoglam autorce. Niestety nie moge tego zrobic bo nie mialam podobnej sytuacji.

Dodaj lekarza idź. Niech sprawdzi co się dzieje. Ja miał kiedyś w ciazy bóle od pleców przez brzuch aż do nogi promieniujące. To były objawy kamicy. Konsultowałam to z lekarzem i położna wcześniej dlatego moim zdaniem powinnaś też się skonsultować bo ważna sprawa a online nikt cię nie zdiagnozowuje.

U mnie raczej to nie bedzie nic od nerek bo wczoraj robilam mocz i wyniki mam ksiazkowe. To taki promieniujacy bol, przeazywajacy dolem brzucha idacy na pachwiny. Strasznie nie przyjemny. Zastanawiam sie wlasnie czy nie napisac do swojej gin. Ale ja to wlasnie jestem taka ze nie chce wychodzic na jakas panikare totalna.

Stan po 2 cc to juz nie przelewki. Zadzwon chociaz do lekarza! Co.myslalas? Ze Ci tu napisza ze to nic takiego? Chcesz ryzykowac jak by co?

Rozmawialam z mezem i pwoiedzial ze najwyzej podjedziemy do szpitala popoludniu dla świętego spokoju zebym sie nie martwila. Moja gin jest tam ordynatorka wiec raczej nikt nir powinien robic zadnych fochow i pretensji ze wymyslam. Wizyte mialam dwa tyg temu. Zaraz po swietach i bylo raczej ok. Blizna w porządku. Szyjka tez. Myslicie ze w ciagu deoch tyg sytuacja mogla sie zmienić?