Podrywa mnie niepełnosprawny facet co mam robić?!

Dwa dni temu bawiłam się z koleżankami na dyskotece. W pewnym momencie "podjechał" do nas facet na wózku i zaczął z nami rozmawiać. Było nawet miło a ja już trochę po promilach dałam mu swój nr telefonu dla żartu. Od tego momentu facet często wydzwania i chce się umówić! Co robić?! Nie chce umawiać się z facetem na wózku :o

Zmień numer telefonu, albo zwyczajnie powiedz mu, że nie widzisz szans na bliższą relację. Problem? ...I na przyszłość już nie rozdawaj prywatnego numeru osobom, których dobrze nie znasz.

nie wiem śmiać się czy płakać? zrobiłas mu nadzieję nieważne że po pijaku , ,,dla żartu" dałaś mu swój numer co ty sobie myślałaś? albo jak śmiesz śmiać się z kogoś na wózku bo co? bo już taki człowiek uczuć nie ma? KRETY/NKO!!!!!!!

Jesteś z 82?? Jeśli tak to typowa karyna z ciebie. Świetny żart idiotko.

Na Twoim przykładzie widać, że niepełnosprawność nie zawsze jest widoczna.

Powiedz mu szczerze ze nie jestes zainteresowana dalsza znajomoscia

Na baletach na wózku? Gościu pewnie jest mega z******ty, ale właśnie możesz go zniszczyć, więc proszę Cię napisz mu, że jesteś z tych co gustują w badboyach i życz mu powodzenia w szukaniu bardziej odpowiedniej dla niego kobiety, i żeby nie robił tego w takich miejscach, bo tylko się przejedzie.

To, że facet jeździ na wózku, to nie znaczy, że jest niepełnosprawny intelektualnie. Po prostu powiedz, że nie jesteś zainteresowana dalszą znajomością.

Ciekawe ilu mężczyzn związałoby się z kobietą na wózku ? Nie da się zbawić całego świata, a już na pewno nie powinno się z kimś umawiać z litości. Oczywiście każdego człowieka należy traktować z szacunkiem, ale też szacunku wymagać w stosunku do swojej osoby. Jeśli ktoś mówi NIE - to należy to uszanować, a nie wymuszać spotkanie. Ludzie tutaj krytykują autorkę tematu - a ciekawe co zrobili by w jej sytuacji ? Gdyby ktoś pijany dał mi swój numer telefonu, to ja raczej bym nie zadzwoniła, a jeśli już to zrobiłabym to tylko jeden raz. A on jest natrętny i wózek nie ma tutaj nic do rzeczy.

gość dziś Zgadzam się,autorko podziękuj mu i tyle.

Powiedz mu, że nie jesteś zainteresowana i poproś, żeby nie dzwonił. A na drugi raz nie wyśmiewaj się z ludzkich ułomności krety/nko, tym bardziej, że jeszcze sama nie wiesz co i ciebie w życiu może spotkać.

Autorka jest także niepełnosprawna- umysłowo, wnosząc po jej tępym zachowaniu!!! Dałaś mu numer czyli chciałaś Daleszewo kontaktu żałosna istoto!!!

Dla żartu... Karyńskie poczucie chómoró...

Uważaj na karmę, nie wydopc się na schodach czy coś, żebyś też tak nie skończyła ;-)

Jakie to przykre, strasznie ją zjechali, że nie chce spotykać się z inwalidą na wózku. Jak już dałaś numer to teraz musisz jakoś kulturalnie wybrnąć z sytuacji. Możesz powiedzieć, że chciałaś tylko pogadać, spotykanie się raczej niemożliwe. Niby fajnie się wam gadało, dlatego dałaś numer czy coś, chyba to nie będzie obrażliwe?Chyba nie był niewidomy, żeby nie zauważył, że wypiłaś?

Ludzie ją zjechali nie dlatego, że nie chce być z osobą niepełnosprawną ale dlatego, że sama napisała że dała ten nr telefonu dla żartu.

dałaś niepełnosprawnemu swój numer dla żartu? następnym razem wypiertol laskę jakiemuś człowiekowi o kulach na ulicy, nagraj to i wyślij Droździe:O

gość 2018.04.18 Jesteś z 82?? Jeśli tak to typowa karyna z ciebie. Świetny żart idiotko. gość 2018.04.18 Na Twoim przykładzie widać, że niepełnosprawność nie zawsze jest widoczna. przybijam wam 5

provo a wy lykacie

A wiecie co jest najgorsze w byciu na wózku? To, że ludzie nie traktują Cię jak normalnego człowieka tylko dają ci fory, ciągle starają się nie urazić i patrzą tylko przez pryzmat wózka. Nie ma nic gorszego niż litość dla takiej osoby, a wy właśnie do tego zachęcacie autorkę. On się nie załamie, gdy dostanie kosza od autorki, prędzej załamałby się gdyby wiedział, że ona umawia się z nim żeby go nie urazić.

Człowiek po pijaku robi różne dziwne rzeczy, rozdawanie numeru to jeszcze nic. Tylko czyjeś ego na tym ucierpi. Gorzej złapać po pijaku jakieś choróbsko, jak się różne rzeczy bierze do buzi i zawiera bardzo bliskie znajomości z przypadkowymi osobami ☺

spodobałaś mu się - dałaś mu numer telefonu, co każdy człowiek odbiera jako zachętę do jakiegoś kontynuowania znajomości (niekoniecznie od razu jako związku). W zasadzie już go zraniłaś bo osoby niepełnosprawne często mają poczucie, że z powodu niepełnosprawności mają mniejsze szanse nawiązywania relacji. Jeśli dałaś mu numer telefonu, to miał nadzieję, że jesteś dziewczyną, której nie przeszkadza jego niepełnosprawność. Zapewne nie zakładał, że chcesz żartować z niego. Jedyne co możesz już w takiej sytuacji zrobić to odebrać raz telefon i powiedzieć stanowczo ale bardzo grzecznie, ze dałaś mu swój numer w sposób nieprzemyślany (nie używaj sformułowania, że dla żartu bo to już za bardzo raniące) i nie chcesz mieć z nim żadnych kontaktów i byłabyś wdzięczna gdyby zaprzestał dzwonienia i tyle. Powiedz mu po prostu prawdę.

Bardzo glupia prowokacja.

Tej bronicie a chłopaka co się nie chce spotykać z chorą na raka wysłałybyście do gazu, że gnój jej niewarty :-D