Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Historia z życia wzięta

Polecane posty

Gość gość

Historia z życia wzięta Gdybym miał napisać całą historię tej „znajomości” mógłbym napisać powieść dramatyczną. Dlatego też pozostanę przy ostatniej sytuacji, która zniszczyła obecne,kolorowe życie młodzieńca. On – mieszkający za granicą RP, żyjący w szczęśliwym związku młodzieniec, który nie zna się na ludziach i wierzy w ciemno, że wszyscy ludzie są dobrzy oraz nie potrafiący rozmawiać na trudne tematy. Ona – mieszkająca w kraju, szukająca pracy za granicą, mistrzyni dywersji oraz udawania życiowej ofiary, współuzależniona od swojego chłopaka. 31-ego grudnia ni stąd,ni zowąd pojawiła się wiadomość w komunikatorze. W samej treści nie było nic, co mogłoby zaniepokoić go. Oczywiście nie było żadnych form grzecznościowych, czy też powitania w stylu „cześć”, bądź „hej”. Po prostu zadane zostało pytanie, czy ta oferta jest ok? Chodzi tutaj o ofertę pracy za granicą. Biorąc pod uwagę iż oboje mieli wspólną przeszłość, chłopak bez zawahania odpowiedział i wyraził swoją opinię na temat oferty. Od razu zaprotestował przesłanej ofercie i przedstawił, dlaczego nie warto podejmować, akurat w tym przypadku, pracy w Holandii. Pomimo przygotowań do zabawy sylwestrowej, na którą szedł ze swoją dziewczyną, chłopak był na tyle bezczelny, że odpowiedział na napisaną wiadomość. W wiadomości napisał, żeby nie podejmowała pracy w Holandii, tylko, żeby poszukała pracy w Niemczech. Po kilku dniach sam się do niej odezwał i zapytał jak idą poszukiwania. W rozmowie podpowiedział, żeby wysłała aplikację do agencji pracy, w której on sam pracował. Niechętnie chciała to zrobić, ponieważ jak przez całe życie bała się podejmować decyzje. Niestety, teraz tak można to napisać... Niestety kobieta, wysłała dokumenty i została zaproszona do wideo rozmowy z przedstawicielem agencji pracy. Chłopak znający już schemat zatrudnienia i przygotowania wstępne do wyjazdu podpowiadał przez kolejne tygodnie w tajemnicy przed swoją Dziewczyną, która w przeciwieństwie do niego, jest dużo bardziej ostrożna, jeżeli chodzi o zawieranie znajomości i kontakt z ludźmi. Mijały dni, tygodnie... On cały czas tkwił w sytuacji, gdzie z jednej strony rozmawiał ze swoją Dziewczyną, a raczej zbywał ją, tylko po to, żeby rozmawiać z drugą dziewczyną na temat wyjazdu. Chłopak zaczął rozmawiać na tematy w ogóle nie spokrewnione z pracą. Mało tego, zaczął nawet flirtować z nią, tylko dlatego, żeby zająć sobie czas wolny podczas pobytu w Niemczech. Minął miesiąc rozmów na dwa fronty. Zbliżała się bardzo ważna okazja w życiu Dziewczyny tego chłopaka. Jednak jak zawsze, zdecydowanie jak zawsze, kiedy dochodziło do wyjątkowego zdarzenia, musiał zrobić coś, żeby Jego Dziewczynie było przykro i musiało dojść do kłótni. Po kłótni Dziewczyna sprawdziła rozmowy chłopaka z siostrą i dowiedziała się o tajemnych rozmowach. Kiedy para spotkała się i Dziewczyna zaczęła rozmowę o „tajnych rozmowach”, chłopak postanowił wyjawić wszystko. Kolejny raz skrzywdził Osobę, którą kochał i kocha nadal. Osobę, dzięki której w życiu obecnym jest w miejscu, w którym jest i osiągnął to co osiągnął. Po rozmowie wiedział, że już nigdy nie będzie tak jak wcześniej. Jednak młodzieniec chce zawalczyć i próbować uratować związek, który się zakończył z jego winy. Niestety tamta dziewczyna przez kilka lat przyjaźniła się z siostrą chłopaka i przez to wykreowała sobie solidną pozycję w jego rodzinie . Jego rodzina dbała bardziej o nią niż o niego. Chłopak, próbując uratować związek, chciał żeby tamta dziewczyna zrezygnowała z pracy w Niemczech. Dzieląc się poczynaniami ze swoimi rodzicami, rodzice bardziej stoją i bronią jej niż własnego syna. I tak jest do dnia dzisiejszego. Próbował rozmawiać z tamtą dziewczyną i prosił o pomoc w naprawie tego co zepsuł jednak ona po prostu się na niego wypięła. Osiągnęła to co chciała i zawinęła swoje manatki. Chłopak, chce żeby ona zjechała, jednak jest problem w postaci dystansu. Pracują zupełnie w innych przedsiębiorstwach oddalonych od siebie. Tamta dziewczyna przebywa w miejscowości Haldensleben. Nie wie w jaki sposób mógłby nakłonić tamtą dziewczynę do rezygnacji. Nie chcę, żeby ona cokolwiek mu zawdzięczała, a już tym bardziej nie chcę, żeby zawdzięczała mu pracę Młodzieniec nie wyobraża sobie innej możliwości, niżeli rezygnację tamtej dziewczyny z pracy. Jednak niestety do głowy nie przychodzą mu jakiekolwiek pomysły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten tekscik to sie nawet na nowelke do podcierania dopy nie nadaje. A ty tu "powieść dramatyczno napisze" ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gimnazjaliśc***iszą egzaminy, może to proba rozprawki ? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×