Czy ktorejs z was udalo sie udowodnic znecanie fiz i psych?

Troche juz jestem tym załamana. Sprawa toczy sie od pazdziernika kiedy to powiedzialam dosć tyranowi. Poszłam na policje,dzien wczesniej byla interwencja,zalozyli mezowi niebieska karte,zlozylam zawiadomienie o pobiciu. Niestety,pani ktora prowadzila te sprawe albo miala mnie w d. albo byla niekompetentna. Oskarzylam meza o znecanie sie psychiczne,dzielnicowemu przekazalam nagrania,przekazal owej pani. Niestety,pani uznala ze to za malo,ze to nie udowadnia jego winy,ale stwierdzila ze nagranie jest drastyczne,ale nie potwierdza ze przez lata sie nade mna znecal i doradzila mi wycofanie zarzutow. Tak zrobilam. Maz dalej robi co chce,pije codziennie,zwolnil sie z pracy ,ja pracuje,dom jest jego,mamy 2 dzieci. Za radą adwokata zaczęłam nagrywac męża w akcji. Mowil ze to jedyna mozliwosc,musze wytrzymac i nagrywac wszystko bo inaczej bez dowodow bedzie ciezko. Niestety,adwokat meza zaczął podważać dowody i nie chodzi tu o autentycznosc nagrania,ale o to ze twierdzi ze do pobicia dochodzilo z mojej winy,ze go prowokowalam,ze moglam przeciez zacząć nagrywać zanim wylałam mu wiadro pomyj na glowe . ogolnie to ja jestem winna ze ten dran mnie katuje. Nie mam sil,nie mam. Dzieci trzymaja mnie przy zyciu.

Kobiety, bardziej starannie dobierajcie kandydatów na ojców swoich dzieci... i na swoich partnerów... Nie zasługujecie na każdą kupę, która się Wami zainteresuje. Więcej ambicji.

Weź dobrego adwokata. Zloz zawiadomi3bie do prokuratury. Jesli umorza pisz zazalenie. Podaj swiadkow. Didatkowo wyproadz sie. Pisz pozew o rozwod z jego winy i zadaj alimentow. Napisz wniosek o zabezpieczenie alimentow i sad Ci je prztzna mimo ze nie pracuje. Na co jeszcze czekasz i z nim mieszkasz?

Kobieto bo zeby to bylo takie proste to juz bym byla wolnym czlowiekiem a on by siedzial. Nie czytalas co pisalam w pierwszym poscie?

Zgłoś się do jakieś kobiecej fundacji - pomogą Ci ogarnąć temat, mają doświadczenie w czymś takim. Nie bój się do nich zadzwonić Na urzędniczkę (nie wiem o kim piszesz dokładnie) możesz złożyć skargę jeśli wprost Ci powiedziała, że masz wycofać wniosek. Poczytaj też o sprawie żony członka Pis - Piaseckiego. Tam właśnie podobna sytuacja była.

Boję się juz gdziekolwiek zgłaszać swoja sytuacje bo opieka zagrozila mi ze odbiora mi dzieci

co ja mam zrobić ? czy to już mobbing? kłamał , skarżył , przekręcał wszystko co mówiłam kontrolował mnie w pracy ,wierzył innym, co o mnie mówią nie rozmawiając ze mną w ogóle na dodatek w pracy nie udzielił mi pierwszej pomocy , przez Niego straciłam pracę.

i prawidłowo, niech odbiorą dzieci. I tak pewnie patologiczne jak rodzice.