Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wg kafeterianek jestem wyrodną matką, bo chodzę na kawę gdy jest opiekunka :)

Polecane posty

Gość gość

Choć jestem na wychowawczym (który jak wiadomo, jest bezpłatny), płacimy też niani, która przychodzi 3 razy w tygodniu na 3 h, wtedy ja sama lub gdy mąż wcześniej się urwie, idziemy na spacer po mieście, do kawiarenki, knajpki czy na rowery. dziś się dowiedziałam, że takie matki to dno, bo chcą odpocząć od własnego dziecka :D takie matki co to piszą to chyba kłamią, że są matkami, albo są robotami. Ja nie chcę posyłać syna do żłobka, ale po 6 h z nim sam na sam potrzebuję jednak jakiegoś detoksu dla głowy i ciała. Rozumiem, że wiele osób nie ma możliwosci takich jak ja, ale po co hejtujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co się przejmujesz moje chodzi na parę godzin do zlobka a ja odpoczywam wtedy, sprzątam, gotuje, tez na wychowawczym. Wg innych mogę być wyrodna, ale mam to gdzieś bo moje dziecko szczęśliwe i matka szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobre rozwiązanie :) póki co jestem w ciąży i planuje wrócić do pracy ale różnie być może ... Jeśli nie to też bym chętnie zatrudniła taka dochodząca czasem nianie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krytykują najczęściej te, które nawet nie mają co marzyć o takiej pomocy i żeby zdołować te co mają lepiej szukają na siłę takich haków jak np rzekoma ucieczka od dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie nie jestes wyrodna matka dobrze robisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I fajnie, że Was na to stać, u nas z kasą gorzej odkąd jestem na wychowawczym, ale mamy za to blisko mamę/teściów więc korzystamy z ich wsparcia, bo są chętni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty sama oceniasz matki co dają do zlobka na parę godzin. Wiec jie oceniaj żeby nie być oceniana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oceniam, po prostu ja akurat wolę opiekunkę, ale żłobki obecnie też są ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i super. Czas wreszcie skończyć z mitem utyranej, zaniedbanej matki-Polki. Ty zadowolona, mąż też, a dziecku krzywda się nie dzieje. Żałuję, że mnie kiedyś nie było stać na takie rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja mam taką panią na tzw telefon ( emerytka ). Przychodzi średnio raz w tygodniu a ja załatwiam swoje sprawy. Ostatnio byłam na rzesach i paznokciach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko dobrze to ujęłaś detoks ja takiego komfortu nie miałam nikt mi nie pomagał przy dziecku a mąż cały dzień w pracy na każdą imprezę szliśmy z dzieckiem i zmywaliśmy się o 20 ale przeleciało ciesz się że możesz odetchnąć od dziecka bo wtedy całe to macierzyństwo jest dużo łatwiejsze i przyjemniejsze pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, jestes cudowna matka. A wiesz dlaczego? Bo jestes nie tylko matka ale tez kobieta. I nie zapomnialas ze oprocz bycia matka jestes kobieta i zona. I potrafisz byc kazda z nich. Dzieji temu jestes psychicznie wypoczeta, a przez to szczesliwsza, a dobra mama to szczesliwa mama. Skoro macie takie finansowe mozliwosci to super. A obelgami zazdrosnic z pieluszkowym zapaleniem mozgu sie nie przejmuj :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie nie cieszy taki detoks. Myślę o dziecku cały czas. Ale wiem że niektórzy potrafią myśleć tylko o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też na początku myślałam tylko o dziecku, ale jak już wiem, że nic mu nie jest i jest ok to zaczęłam myśleć o sobie, myśląc non stop o innych można zwariować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu nie wezmiecie dziecka ze soba? Wiecie co musza czic wasze dziecibfdy sobie beztrosko znikacie i zostawiacie je z obcymi ludzmi? Po co wam te dzieci skoro musicie od nich uciekac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dostajesz 500+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, wcale nie uważam, że jesteś wyrodną matką. Wyrodną byś była gdybyś codzienne zostawiała dziecko z nianią na 8 godzin, żeby "sobie odetchnąć". Wszystko to kwestia równowagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko już przylazła kafeterianka co sobie ustawia status na FB pracuję w "mama 24/7"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama zostawiała mnie na 6h dziennie, nie pracując w żłobku i nie mam jej tego za złe, jest wspaniałą matką, wiele mnie nauczyła i zawsze była obecna na przedstawieniach, koncertach, zapisywała mnie na co chciałam, zawsze pełno atrakcji i zabaw. Dziś mam ponad 30lat i spotykamy się raz w tygodniu na basen i wpada dwa razy w tygodniu na kawę przynosząc obiad ;) aha i dużo pomaga przy wnuku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to popatrz w ten sposób. Ciebie mama pidrzucala- ty podrzucasz dziecko. Widzisz korelacje? Teraz usiluje nadrobić stracony czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie ty w mojej krótkiej jednej wypowiedzi wyczytałas ze podrzucam dziecko? To że napisałam ze mi mama pomaga to nie znaczy ze podrzucam, może przychodzi do nas na kawę i jak ją ogarniam dom to siedzi i bawi się z małym? Ale absolutnie nie uważam za coś złego zostawianie dziecka z babcia mi, dziadkami, niania czy w zlobku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:15 A po co ciągać wszędzie dziecko ze sobą? Idiotyzm. Jak się nie ma innej opcji to rozumiem że wtedy nie ma jak inaczej, a tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, popieram :-) sama mam opiekunkę plus żłobek. Maluszek jest do południa w żłobku, później 2 godziny z opiekunka. Dokładnie jest tak jak ktoś napisał wyżej - hejtuja te, co mogą pomarzyć o takim rozwiązaniu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak ja jestem na macierzyńskim i mąż po powrocie z pracy przejmuje dzieci a ja sobie dorabiam 5-6h tygodniowo plus czasami jezdze na zakupy, paznokcie, spotkac sie ze znajomymi to jestem wyrodna matką? i do tego pewnie beznadziejną żoną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:12... nie,nie zazdroszcze Ci,nie po to mam dziecko zeby je przerzucac z rak do rak, zlobek-opiekunka. Za to czas na relaks 3 razy w tyg jak najbardziej rozumiem i uwazam ze sie matce nalezy odpoczynek. Troche moze nie rozumiem sensu zakladania tego topiku ( skarga na zle kafetarianki czy chwalenie sie),ale niewazne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z 19.12 tylko ze ja pracuje zawodowo, taka mała różnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oprócz bycia matką, jest się też żoną i człowiekiem, niektórzy tego nie rozumieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:17, a to przepraszam najmocniej i sorki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×