Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jedynie wtedy się cieszy, gdy ktoś ma gorzej. Tak to struta. Znacie takie?

Polecane posty

Gość gość

Znam kobiete która jest ciągle w złym nastroju, brudna aura energetyczna, narzekactwo. Widziałam już kilka razy natomiast jak się ożywia i poprawia jej się humor jak się dowie, że ktoś z rodziny ma gorzej np.zachoruje. Niby ona się troszcY a tak serio to powtarza taka informacje takim podnieconym głosem. I wyraźnie się ożywia. Skąd się biorą tacy ludzie? Jedyny sposób na poprawę swojego życia to słuchanie o kłopotach innych. Skąd to się wzięło TO JEST STRASZNE a ma tak moja teściowa. Mieszka sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że dużo osób ma w sobie takiego "chochlika". I to się nabywa przez wychowanie - i mnie w domu matka sobie odbijała kompleksy jak się komuś coś nie powiodło. Porównywanie mnie do innych też wieczne było. I potem jak masz takie schematy to by wypracować coś innego trzeba dużo świadomości i wysiłku. A po co się męczyć? lepiej w łatwy sposób czuć się lepiej ;) Mi zostało po takim wychowaniu wieczne porównywanie się do innych - akurat jak ktoś ma gorzej ode mnie to nie mam radochy, a już w ogóle w wypadku chorób itp. Ale jak się dowiem, że ktoś zarabia tyle co ja, że ma podobne problemy etc to mi jakoś lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×