Co dostaly wasze dzieci na komunie

j.w

Pana Jezusa do serca

napewno tylko tyle. pytam o prezenty. bo nie wierze

mój syn klasycznie, dostał od nas zegarek :) kupiliśmy fajny na e-zegarki.pl i śmiga z nim elegancko ;)

Od chrzestnej Bibilę ,chrzestnego nie było ,od nas też Bibilę i telewizor mniejszy do jego pokoju, zegarek fajny ale nie nosi go wcale a szkoda ,od mojej mamy laptop od drugich dziadków rower ,do pradziadka i jego żony 300zł.

Moja córka od babci laptopa, od kuzynów tableta, chrzestna złote kolczyki, od mojej koleżanki 400 zł, a reszta dała- UWAGA tutaj ludzie- bo jak czytam tematy ile dac to śmieje sie do siebie, ile to ludzie niby dają- od 50 zł do 100 zł w kopertach :D a przyjęcie w restauracji :P Za tą kasę córka kupiła sobie rower. I pisze to nie dlatego, że poczuł się ktoś oszukany czy coś, bo ja akurat wychodzę z założenia, że skoro zapraszam to mnie stac i nie oczekuję zwrotu, tylko sam fakt mnie śmieszy jak tutaj ludzie się mądrują ile to nie dają, a rzeczywistośc sobie :D

Warto pomyśleć o laptopie choć to już większy wydatek https://forum.techlords.pl/co-kupic-f4/co-kupi-zestawienie-polecanych-laptop-w-i-ultraboo-t5.html

To ile ma dać chrzestna? Bo dręczy mnie ten problem.

Laptop na komunie? Serio!? Swiat zwariowal! Kiedys moim najdrozszym prezentem byl zegarek i myslalam, ze oszaleje ze szczescia. Dobrze, ze moj chrzesniak ma dopiero 4 lata. :) Ja chrzesniakowi na urodziny daje 200zl, ale laptop na komunie moim skromnym zdaniem uwazam za przesade.

ja by chciala aby dali kase. albo rower.najbardziej zalezy mi na rowerze. bo corka ze starego wyrosła. a ze mamy kawalek do szkoły ja do pracy i poruszam sie rowerem.To jego brak jest odczuwalny. Gdyby nie komunia i wydatki z nia zwiazane to corka by rower juz miala, a tak to moze w czerwcu uda sie odlozyc.

moje nie idzie bo nie stać mnie na zrobienie przyjęcia bo nie dostaje 500+ i nie mam za co mając 1700 zł dochodu na nas dwoje w tym wynajęcie mieszkania

moje nie idzie bo nie stać mnie na zrobienie przyjęcia bo nie dostaje 500+ i nie mam za co mając 1700 zł dochodu na nas dwoje w tym wynajęcie mieszkania X No tak, w komunii najważniejsze przyjęcie. Kretynka.

Tradycyjnie wpis o 500+.

ja na same ubranie, buty, skladki wydalam juz 700zł . do tego inne wydatki mysle ze w 2000zł sie zamkne. dla mnie to bardzo duzo. ale corka ma komunie raz w zyciu.

do gość dziś - a kretynko oprócz przyjęcia też są inne wydatki, sukienka, buty, co pójdzie w sukience z ciucha i w gumowcach

Te co się tak żalą,że ich nie stać,bo nie dostają 500 plus zawsze takie agresywne?

gość dziś Osiem,czy dziewięc lat temu jak rodziłaś nie było 500 + . I co nie wiedziałaś,że nie będzie cie stać.

Co jak co, nie jestem za hucznymi komuniami ale uważam że nie dać dziecka do komuni kiedy wszystkie dzieci idą (jeśli chodzi o poglądy i religie to inna sprawa) jest dla dziecka krzywdzące bardzo. Nawet nie mając kasy można wykminic tak żeby poszło skromnie

Moze iść ubrana w to co ma. To nie jest rewia mody, tylko komunia i tu o coś innego chodzi. Osoby wierzące to wiedza. Masz rację jak nie może iść odj****a jak ruska królowa to niech lepiej wcale nie idzie. Ani ty ani córka do tej komunii nie dojrzałyście jeszcze. Mieszkam w małej miejscowosci, nawet ludzie bardzo biedni posyłają dziecko do komunii, skromnie ale nie o pieniądze w tym dniu chodzi.

Te wpisy o 500 plus to prowokacja.

a co powiesz jak ksiadz ustali ze kazde dziecko ma isc w takiej samej albie.? koszt to u nas 220zł. to sporo, //+ wianek 25zł. skladki 200zł. nie mozna isc w albie po siostrze czy bracie z zeszlego roku. dla biednej osoby to spory wydatek. mnie w tym roku uratowal zwrot podatku- gdyby nie to nie mialabym kasy.

Ksiądz przesądza to wiadome. Ale będąc dorosła osoba trzeba się liczyć że takie wydatki się zdarzaja, można uciułać już wcześniej

Z większością księży idzie się dogadać jak się powie jaka jest sytuacja w domu, czasem znajdzie jakieś rozwiązanie. Jak się uprzesz to napisz do kurii czy do biskupa że ksiądz odmawia dziecku sakramentu ze względu na status materialny. Można tez postarać się o komunie w innym kościele gdzie ksiądz nie ma takich wymagań. Nie demonizujmy, nie wszyscy księża są tacy pazerni. A dla rodzica dla którego ta komunia jest na prawdę ważna zawsze znajdzie się jakiś sposób.

A mi sie wydaje, ze wystarczy otworzyc buzie, a nie obrazac sie, bo ksiadz kazal... Ksiadz narzucil, bo uwaza ze niema z tym problemu. Mysle, ze gdybys poprosila o pomoc to ksiadz albo katechetka chetnie pomogliby Ci w odkupieniu alby ww odpowiednim rozmiarze od wczesniejszego rocznika. Ludzie rozmawiajmy! Twoje napuszenie jak ropucha niczego nie zmieni.

Mój ma komunie za dwa tyg.wiem że dostanie zegarek co jeszcze zobaczymy w sumie to ciężko coś wymyślić bo rower,tablet smart fona ma .Powiedział ze chciałby na zbierać na mały tv do swojego pokoju .Zobaczymy.

dlatego duzo rodzicow przenioslo dziecko do innej parafii. gdzie nie ma takich wymagan.

Czyli jest jednak wyjście z takiej sytuacji

Często jest tak ze rodzice robią ten cały cyrk bo chcą żeby komunia była idealna nie rozumieją ze nie każdy ma kasy i ochotę wydawania jej na dekorowanie kościoła za 1000zl itp....To samo co do ubioru dzieci ....bo ładniej jak wszyscy tak samo ubrani A jak ktoś miał już starsze dzieci u komuni i ma ubrania to po co kupować nowe hak i tak będą leżeć w szafie

Od nas imprezę w lokalu plus oprawa typu fryzjer itp. A z tym Jezusem w sercu wy powyżej se darujcie.2/3 z was nie ma nic wspólnego z dobrym sercem.Ja już w kościele na1szych ławkach regularnie widzę takie wiejskie zawisciuchy które by zezarly z zawiści a nie pomogły.Ten kościół z Bogiem ma zero wspólnego!! A komunia to komercja, kto ma być db człowiekiem i bez tej komuni będzie.A że ludzie dają dzieci do komuni-jak tu nie dać w tym zastanym pseudokatolickim kraju.W małym mieście zżarliby dziecko w szkole plus rodziców .A idąc na komunię ludzie na poziomie, nie chytrusem, muszą brać pod uwagę to ile ktoś za miejsce zapłacił żeby choć się zwróciło.Chrzesni niestety bulą co najmniej te 1500.Tak jest na "mojej wsi".Mam w d***e wasze zakłamane opinie zawistne babska:)

Komunia to obciążenie ze względu na przyjęcie, ciuchy można załatwić tanio, używane, uszyć samemu, buty można kupić za grosze, a składki porozmawiać z księdzem. Można zrobić obiad w domu i zaprosić tylko rodziców chrzestnych, tanio wyjdzie, a dziecko szczęśliwe. W dopie mam wydumane problemy.