Czy ktoś mi uwierzy że to był gwałt? Co powinnam teraz zrobic?

Mam 16 lat i uważam, że zostałam zgwałcona oralnie przez starszego o 4 lata kolegę. Znam go od dawna i chociaż nigdy nie między nami nie było to jednak ostatnio pisaliśmy do siebie dość pikantne smsy. Przyznałam mu się, że mam duże potrzeby ale nie chcę tracić przedwcześnie dziewictwa. On zażartował, że może mi zrobić niezobowiązującą minetkę. Żart żartem ale temat wracał i w końcu zaczęłam poważniej o tym myśleć tym bardziej, że on przekonywał, że sama minetka to jeszcze nie seks więc dziewictwa nie stracę. Dodał, że jeśli nie chcę to nie będę musiała się odwdzięczać i brać do ust i że jemu wystarczy jak sobie strzepie podczas lizania. Od słowa do słowa i w końcu postanowiłam spróbować. Umówiliśmy się u niego w mieszkaniu, gdy będzie sam. Przyszłam. Zrobił mi to. Jednak wbrew wcześniejszym zapewnieniom po moim orgazmie zaczął domagać się bym teraz ja jemu to zrobiła. Kiedy odmówiłam pchnął mnie na łóżko i złapał za szyję. Groził, że albo wezmę do ust dobrowolnie albo tak mnie poddusi, że stracę przytomność i sam mi włoży. Bałam się. Wzięłam. Po wszystkim gdy już wyszłam napisałam mu, że idę prosto na policję. Odpisał, że sama do niego przyszłam na seks i że pokaże im wszystkie moje smsy. Nie poszłam. Nie wiem co robić. Ma mu to ujść na sucho?

Ja pierdziu nie rozumiem pewnego zjawiska. Wszystkie chca byc DZIEWICAMI a kazda puszcza sie analnie i oralnie. Grunt by byc DZIEWICA. Co za patologia jakas.

Lekcje juz odrobilas?

Jak masz ślady na szyi to idź.

Niestety sama jesteś sobie winna. Doprowadziłaś do takiej sytuacji. Masz dopiero 16 lat, piszesz pikantne smsy ze starszym facetem, przychodzisz do niego ,,tylko na minetkę", bo cię namówił. Potem masz pretensje, że on kazał ci wziąć do buzi chociaż tego nie chciałaś. Ciesz się, że cię nie zgwałcił dziewczyno! Niech to ci da do myślenie po co, z kim i na co się spotykasz. Gdybyś szanowała swoje ciało z odpowiednim mężczyzną, którego zachowanie nie będzie zaskoczeniem nic takiego by się nie stało.

nie mial prawa tego zrobic, no ale wiadomo, kazdy sobie oleje...... nikt tego powaznie nie bedzie, a dziewczyna zostanie z trauma

*nie wezmie

nie chcę tracić przedwcześnie dziewictwa x Już dawno straciłaś z tego co widzę, a posiadanie błony bądź nie niczego tu nie zmieni. Chodzi o stan umysłu. No, ale ludzie lubią się oszukiwać.

raczej nikt cie powaznie nie potraktuje,ciesz sie ze tak to sie skonczyło,mógł cie pobic i zgwałcic nie tylko oralnie

Śladów na szyi już nie mam. Było lekkie zaczerwienienie pierwszego dnia ale dziś nie pozostało już nic. Ryczę w poduszkę od 2 dni. Nie mogę przestać myśleć o tym do czego mnie zmusił. Szorowałam zęby już chyba ze 100 razy i nadal jakbym czuła ten smak. Najardziej wkurza mnie to, że on pozostanie bezkarny a ja nie wiem co zrobić, komu powiedzieć, do kogo iść.

skoro mialas orgazm to nie bylo chyba az tak tragicznie co :D

A co dokładnie napisałaś mu w tym sms- ie kiedy od niego wyszłaś ? i czy masz jeszcze tego smsa ?

W pierwszej kolejności opowiedz o wszystkim najbliższym przyjaciółkom, ale tylko tym zaufanym, tak aby wiedziały, że nie powinny się z nim zadawać. Opowiedz tę historię wszystkim tym, którzy go znają, to będzie dla niego bardzo duża kara. Nie znaczy nie. Jak się wygadasz będzie Ci lepiej. Przyjdzie dzień, że zapomnisz. Czasu nie cofniesz. Nauczka na całe życie. Nie umawiaj się z nikim tylko na seks..

Bo 16 latka nie może myśleć o seksie, pewnie, tylko głowa w książki. To okres burzy hormonów, przypomnijcie sobie.

Mnie spotkało podobnie w wieku 8 może 9 lat takich s**********w trzeba kastrować !!!!

A faceci co się tu wpierdålaja won stąd k*****y !

Nie mam ich już. Byłam taka wściekła, że mu je pisałam, że wszystko skasowałam. On je pewnie trzyma na wypadek gdybym poszła na policję. Niektóre były naprawdę pikantne żeby nie napisać wprost zboczone. Pisałam mu, że mam duże potrzeby, że aż płonę od chcicy i że robię to palcami. Błagał o filmik albo chociaż zdjęcie. Oczywiście nie wysłałam mu nic takiego ale raz wyprosił fotkę bosych stóp i to mu już wysłałam (oczywiście twarzy tam nie widać). Kręciło mnie gdy czytałam w odpowiedzi, że on chciały całować takie piękne stópki. Nie tylko stópki ale i cipkę i że chętnie rozładuje moje napięcie seksualne minetką. Że to będzie taka niezobowiązująca minetka bez prawdziwego seksu, że po niej pozostanę dziewicą, itd. Kłamał s******l, że nie będe musiała się odwdzięczać a przecież s******l wepchał mi go siłą w usta. Chciałam go ugryźć ale bałam się. Trzymał jedną ręką za włosy, drugą ściskał gardło i zmuszał bym zrobiła to do samego końca. Mdli mnie na samo wspomnienie.

I co ja powiem przyjaciołom? Że zrobiłam starszemu koledze laskę? To przecież on będzie chodził wtedy dumny jak paw a ja pewnie zostanę osiedlową dziwką obciągarą. Wątpię bym komukolwiek powiedziała bo jak sprawa się wyda to nawet nie chcę myśleć

Ty kretynie głupi!!! Orgazm miałam kiedy on mi lizał a nie kiedy potem zmuszał bym ja jemu to robiła. Owszem nie zaprzeczam, że na początku spotkania byłam podniecona. Chciałam minety. W końcu po to przecież przyszłam. Jednak nie chciałam by potem dusił mnie i groził i na siłe wepcha do ust i potem dyszał nade mną dopóki nie tryśnie. Wiecie co jest w tym najbardziej upodlające? Że kiedy już skończył, zalał mi gardło i wciąż przytrzymywał za włosy nie pozwalając wykręcić głowy, to musiałam łyknąć część spermy aby udrożnić przełyk i oddech. Nie wiem jakim cudem nie zrzygałam mu się wtedy na podłogę tylko dopiero jak już wybiegłam z jego domu. Sama świadomość, że mam to coś w brzuchu sprawiła, że nawet nie musiałam wkładać palca by puścić pawia. Od tamtej pory szorowałam zęy już tyle razy a nadal jakbym czuła smak jego spermy w buzi. Ohyda. Znów mi język kołkiem staje

Chciałaś żeby ci zrobił minetkę to w imię równouprawnienia powinnaś mu obciągnąć. Ja bym cię też na siłę zmusił będąc na jego miejscu. No i nie przesadzaj bo sperma jest czyściutka i śmiało mogłaś połknąć albo rozmazać po buzi jak ci nie smakowała.

Czy ty rozumiesz ośle, że myśmy się umawiali, że nie będzie żadnego obciągania? Powtarzam umawialiśmy się, że tylko mineta i nic więcej. Jeszcze dodawał przymiotnik niezobowiązjąca. S*******n kłamał w każdym słowie!

Niefajna sytuacja, ale nikt Ci nie uwierzy i nikt mu nic nie udowodni.

Prowo jak nic :-) Straumatyzowana dziewczyna nie pisalaby tak ochoczo ze wszystkimi szceegolami. Ale dajecie sie nabrac, naiwniacy.

Nie kłamał tylko upiększał sytuację, żeby osiągnąć cel. W dobie równouprawnienia tak bywa co nie zmienia faktu, że potraktowałaś go egoistycznie. Swoje potrzeby zostały zaspokojone a jego? Pomyślałaś o tym, że może on też ma prawo przeżyć coś przyjemnego. I jeszcze jedno: do klaskania potrzeba dwóch rąk a ty chciałaś sama mieć dobrze a on to dla ciebie to tylko ozdoba. Egoistką jesteś. Dobrze że zlał ci się do ryją.

Zero emocji w twoich wpisach. Jestes pewnie znudzona gumbusiara albo jakims dewiantem.

Przepraszam z gory za moje pytanie bo moze ono wydac sie chamskie ale wiedz Autorko ze szczerze Ci wspolczuje ale jednak jestem ciekawa jak smkue meska sperma? Jestem dziewica tak jak Ty i nic jeszcze nigdy nie robilam a ciekawia mnie te kwestie. Na ero raz pisali ze smerma jest slodka, raz ze slona a ktos porownal ja do ketchupu. Nie wiem czy zmyslaja czy pisza prawde i kazda jest inna. Jak bylo naprawde? Odpisz pliss...

To ja wcześniej pytałam o sms czy je masz a dokładnie to chodziło mi o ten ostatni sms kiedy napisałaś że idziesz na policję . To mógłby być dowód przeciwko niemu jeśli pisałaś w tym sms że Cię zmusił siłą do tego . Tamte poprzednie nie są ważne w tej sprawie ale ten Twój ostatni i jego odpowiedz że niby nic mu nie zrobią bo sama przyszłaś . Ta odpowiedź znaczyła że się przyznaje do tego czynu , kurcze szkoda że to skasowałaś .

@ hahahahahahahahaha wczoraj Prowo jak nic usmiech.gif Straumatyzowana dziewczyna nie pisalaby tak ochoczo ze wszystkimi szceegolami. Ale dajecie sie nabrac, naiwniacy. x Dla mnie jest za mało szczegółów. Stanął mi gdy to czytałem :)

Nie jestem sfrustrowana tylko wściekła na niego i na siebie, że dałam się wykorzystać jak ostatnia naiwniara.

Prowo jakiegoś kafeteryjnego prawika.