dlaczego ludzie tak źle reagują na dorosłe dzieci mieszkające z rodzicami?

ceny mieszkań są bardzo wysokie, a życie w mieszkaniu wynajmowanym z obcą młodzieżą wcale nie musi zapewniać fajności i spokoju. z kolei, na wynajem kawalerki w nieciekawej okolicy poszłoby z pół wypłaty. sama mieszkam z rodzicami. z buraków, którzy uważają to za powód do wstydu, co najwyżej się śmieję. niestety ciągle ktoś wtrynia mi się w życie szczególnie znajomi z majętniejszych rodzin. faceci też, szukają tylko kobiet, które nie mieszkają z rodziną, bo sami z nią mieszkają, a zależy im na miejscu, gdzie mogliby się wpraszać i zaró/chać.

siup.

Sam sobie odpowiedziałeś. Właśnie dlatego kolego.

Ogólnie nie interesuje mnie cudze życie, czy mieszka z matką, facet z facetem czy z pięcioma żonami. A po śmierci rodziców masz prawo zostać w tym mieszkaniu i tyle. Jeśli z kimś się zwiążesz to wtedy będzie łatwiej i się wyprowadzisz.

ja zawsze wszystko muszę wiedzieć najlepiej. przydałoby mi się trochę tej naiwności w życiu, też chcę się poczuć, jak w stadzie baranów, barany.

no to jesteś wyjątkiem, ludzie się bardzo interesują takimi rzeczami.

a i jeszcze jest taka sprawa, nikt nie chce się wiązać ze mną właśnie z tego powodu.

Słuchaj kiedyś też miałem dziewczynę która wprowadziła się do mnie. Później poznałem inna i to ja wprowadziłem się do niej. Życie zmienne jest.

trudno, pogodziłam się z tym. wolę być z nikim niż z jakimś sępem.

GOLD DIGGER jej na imię.

Źle reagują? A kogo to w ogóle obchodzi z kim kto mieszka poza rydzykowymi babciami. Każdy orze jak może jak u rodziców jest wolny pokój to się w nim mieszka i w tym czasie odkłada na wkład własny do kredytu. To wlasnie wynajmujacy u obcego bez sensu trac****eniądze nie mając z tego żadnej perspektywy. No chyba że ktoś zarabia tyle że może całe życie wynajmowac.

Cziqulinka to że jesteś dziewicą to twoja prywatna sprawa i mieszkanie nie ma nic do tego.

mowa głównie o znajomych, moich rówieśnikach.

Ja nie mam problemu bo mieszkam sam. Nikogo nie musze prosić i pomoc z mieszkaniem.

rodziców mam zabić? bo nie rozumiem.

Wyprowadź sie na swoje. W czym problem?

w tym że nie mam tylu pieniędzy. ciężko było się domyśleć?

Są rózne sposoby, przecież nie musisz mieć całej kwoty na mieszkanie.

tak pasożyt, który odprowadza podatki.

Ja w tym roku sie wyprowadzłem na swoje :D

ciekawe skąd miałaś pieniądze w wieku 20 lat na mieszkanie.

to fajnie że mu pierze ubrania.

Każdy kombinuje jak sie da.

wynajmujesz, czyli nie masz nic.

uspokój się, to nie moja wina, że masz patologiczną rodzinę i musiałaś spier/dzielać w wieku 20 lat.

Od czegoś trzeba zacząć. Na początku sie wynajmuje, lepsze to niż mieszkac ze starymi jak ty.

Dlaczego osądzasz ją ze mieszkala z patologiczna rodziną. Nic takiego nie napisała.

Ona ma 32 lata? Haha

Wynajmuje czyli dopóki płacę to jest to moje mieszkanie, może nie mogę sprzedać, ale mogę mieszkać, na zachodzie to norma.. ale w PL każdy "swoje i swoje". Lepszy pokój u rodziców niż wynajem, porażka. Dorośnij dziewczyno. Osoby, które najmują mieszkanie od dłuższego czasu są znacznie lepiej przygotowane do spłaty kredytu.. proste. Są nauczone, że po pierwsze nie bierze się słabo płatnej pracy, po drugie, nie wydaje się wszystkich zarobionych pieniędzy na własne przyjemności. A Ty jaką część wypłaty wydajesz na puder? Nie zwróciłbym najmniejszej uwagi na dziewczynę, która mieszka z rodzicami, śmieszne.. nie umiesz zarobić na siebie? w przyszłości uwiesisz się na chłopaku/narzeczonym/mężu? Nigdy w życiu.

trolle się zebrały. od kiedy to ja mam 32 lata mitomanko. już nie wiesz co wymyślać. dobrze, że ktoś taki nie zwróciłby na mnie uwagi. materialisty sępa to ja nie chcę.