Wolne niedziele. Dlaczego was to boli, że są zamknięte sklepy?

"no patrz, a ja nie mam prawa jazdy, nie mogę ze względu na poważną wadę wzroku w jednym oku. Jestem sierota prawda..: Jasne hehe bzdury wypisujesz . Jesteś gamoniem co nie potrafi zrobić głupiego prawka i tyle w temacie .

no patrz, a ja nie mam prawa jazdy, nie mogę ze względu na poważną wadę wzroku w jednym oku. Jestem sierota prawda..: Jasne hehe bzdury wypisujesz . Jesteś gamoniem co nie potrafi zrobić głupiego prawka i tyle w temacie o troll wylazł i szczeka

panie nie zauwazyły jednej rzeczy- wzrostu cen w CH - robiłam miesiąc temu pedicure bez malowania i było 70, a teraz za to samo 90, wzrost cen u fryzjera, w cukierni w której kupuje, itp Naprawdę myslicie, że właściciele, którzy płacą w galeriach makabrycznie wysokie czynsze nie odbiją sobie straty w zarobkach waszym kosztem?

Większość ludzi to głupi . Zamknęli sklepy na jeden dzień i już histeria hehe

Tylko mąż w pracy, syn w szkole. Może któraś szanowna pani ma ochotę się zamienić?? serio musisz na chłopie cały dzień wisieć i to po latach małżeństwa. Ja lubię te przedpołudnia kiedy mam wolne a maż w pracy, maseczka, pedicure, depilacja, nikt mnie nie widzi z czymś dziwnym na twarzy:) spokój, cisza, mam czas dla siebie. Dla mnie to ważne zeby odpocząć po pracy

Hmm nie rozumiem jednego skoro tak bardzo przeszkadza wam zakaz handlu w niedziele to dlaczego nie zbieracie podpisów ? Przecież możecie wszystkie zbierać podpisy i wyrazić chęć do pracy niedziele w marketach . Moze jak wszystkie bedą chętne do pracy to otworzą da was markety i będziecie mogły szaleć od rana do wieczora miedzy pólkami i na kasach .

I przypominam ze na razie za wcześnie na ocenę skutków zakazu. Dopiero na koniec roku będzie wiadomo jak to wpłynęło na handel i może się okazać ze o ile spożywka nie (ale pamiętajmy ze tam pracuja najmniej wykwalifikowani sprzedawcy) to już punkty usługowe, sklepy z ciuchami, elektroniką, księgarnie (to mozna w necie kupic) i gastronomia zaczną zwalniać bo po co trzymać ludzi skoro nie są potrzebni.Zacznijcie sie rozglądac po centrach ile w ciągu roku sklepów sie zlikwidowało- u mnie w dużej galerii w centrum akurat jest okres podpisywania nowych umów i kilka sklepów uciekło- nawet duże sieciówki, a na to miejsce nie ma zadnych chętnych. Reszta rozpaczliwie próbuje renegocjować stawki- nie da rady to zapłacicie więcej za towar.

Moze jak wszystkie bedą chętne do pracy to otworzą da was markety i będziecie mogły szaleć od rana do wieczora miedzy pólkami i na kasach . wiesz, ja pracowałam w handlu , również w weekendy, to miało plusy. A gdybym się kierowała tylko swoimi upodobaniami to nie chciałabym pracować w żaden dzień tygodnia

i szczerze mówiąc to bardziej da sie zyć w niedzielę bez restauracji niz handlu,- z was też większości na to nie stać , albo nie macie w ogóle takiego nawyku. więc może lepiej było zamknąć knajpy a nie sklepy

albo muzea- kiedy byłyście w muzeum? w podstawówce? i to tez góra raz. więc czemu nie zamykać muzeów 6 dni w tygodniu , zostawić jeden pracujacy jakby turysta przylazł

gość dziś No to jak pracowałaś w handlu to tym bardziej możesz tam wrócić . W czym problem ? Bedze więcej chętnych jak ty to może wróci handel w niedziele . U mnie w Galerii pracy jest duzo . Na pierwszym pietrze jest może 10 ogłoszeń . Serio można bez problemu znaleźć prace w sklepie z ciuchami , biżuteria czy elektronika . Serio zamiast ubliżać i wyzywać ludzi pracujących w handlu od najgorszych zbierajcie podpisy i zapraszam na Wiejską.

No to jak pracowałaś w handlu to tym bardziej możesz tam wrócić interesujący poziom argumentacji, a merytoryczniej?zamiast się pluć jak baba z bazaru

To głowie Tobie przeszkadza brak handlu w niedziele to postaraj sie zrobić coś żeby otworzyli sklepy . Zrób sobie transparent i idź protestować . Powodzenia

widzę ze za bystra to z ciebie nie jest kosiara...Chętnie pójdę na manifestacje w której będą żądać 2-3 niedziel wolnych dla każdego pracownika niezaleznie od branzy. Bo to sprawiedliwe i kazdy na tym skorzysta- choćby w ten sposób ze zeby zapełnić luki w etatach pracodawcy beda musieli zatrudnić więcej osób, a w zawodach nisko płatnych podnieść płace zeby byli chętni sie zatrudnic. No ale jak ktos nie mysli i niewiele rozumie to co poradzić...

No to idz Co jeszcze tutaj robisz ? Zbieraj podpisy , bierz transparent i idź.

No to idz Co jeszcze tutaj robisz ? Zbieraj podpisy , bierz transparent i idź. dyskutuję z tobą:)

Ale to ty chvesz wolnych niedziel dla kazdej branzy. Ja np nie chce, mam sama wolne weekendy i guzik mnie obchodzi kto pracuje a kto nie. Jak ci tak przeszkadzaja zamkniete Biedronki i czujesz sie przez to pokrzywdzona to zbierz ludzi i idzcie walczyc o "rownosc".

Ale to ty chvesz wolnych niedziel dla kazdej branzy. Ja np nie chce, mam sama wolne weekendy i guzik mnie obchodzi kto pracuje a kto nie. Jak ci tak przeszkadzaja zamkniete Biedronki i czujesz sie przez to pokrzywdzona to zbierz ludzi i idzcie walczyc o "rownos wybacz, ale wpisy , które są głupie omijam

Nie.marnuj czasu, protestuj

To twoje wpisy i argumentacja jest głupia. Na zasadzie "mają jedni to niech mają wszyscy". To tak nie działa, kasjerki zarabiają mało, ich praca nie jest w ani w sektorze rozrywkowym ani zdrowotnym, zamknięty sklep w niedziele nie zrobi ci krzywdy. Jakie więc ty masz argumenty prócz bzdurnego przekonania że jak handlowcy mają wolne to i wszyscy? A może by tak podnieść im pensje i płacić 100% za niedziele? Wtedy znajdą się chętni do pracy, ma dzień dzisiejszy nie ma komu nawet pracować.

A może by tak podnieść im pensje i płacić 100% za niedziele? Wtedy znajdą się chętni do pracy, ma dzień dzisiejszy nie ma komu nawet pracować. e ...głupia, przeczytaj post z 13.27. Cały

ich praca nie jest w ani w sektorze rozrywkowym ani zdrowotnym, zamknięty sklep w niedziele nie zrobi ci krzywdy. i opisz mi jaką krzywdę zrobi ci np. zamknięcie sektora rozrywkowego w niedzielę?

Nie, zamkniecie sektora rozrywkowego nie zrobi krzywdy, ale tak sie przyjęło za jest tyle osób do pracy że tego sektora nie ma potrzeby zamykać.

Usługi a handel to sa dwie rożne sprawy . Nie możesz isc do kina na zapas. Nie możesz wyjść do zoo na zapas. Za to możesz sobie kupic litr mleka na zapas. Możesz kupić 10 kg ziemniaków na zapas. Otwarte sklepy w niedziele nie sa nikomu potrzebne bo to wszystko możesz kupić dzień wcześniej .

Nie, zamkniecie sektora rozrywkowego nie zrobi krzywdy, ale tak sie przyjęło za jest tyle osób do pracy że tego sektora nie ma potrzeby zamyka bełkot

Usługi a handel to sa dwie rożne sprawy . Nie możesz isc do kina na zapas. Nie możesz wyjść do zoo na zapas. Za to możesz sobie kupic litr mleka na zapas. Możesz kupić 10 kg ziemniaków na zapas. mozesz zobaczyć ten sam film w domu w internecie, z DVD itp i w ogóle nie chodzić do kina. A zoo to znęcanie się nad zwierzętami i rozrywka dla dziadostwa. Normalni ludzie nie chodża w takie miejsca bo to nic przyjemnego ogladać smutne zwierzęta w ciasnych , smierdzących klatkach

jestem zażenowana jak w Polsce jest niski stopień świadomości bycia urodzonym wolnym....

Otwarte sklepy w niedziele nie sa nikomu potrzebne bo to wszystko możesz kupić dzień wcześniej . sklepy mogą też być otwarte raz w tygodniu, bo tez możesz sobie kupić na zapas, wystarczy dobrze listę zakupów ułozyc

wystarczy dobrze listę zakupów ułozyc x :D nie wierzę!!! jak Ci pis każe wysmarować Twoje-państwowe mieszkanie izolacyjną warstwą g****a to napiszesz "wystarczy tylko dobrze watą jamę nosową wyłożyć?":O

U mnie wolne niedziele to duży problem. Mamy dwoje małych dzieci, mąż pracuje 6 dni w tygodniu, jako że mieszkamy w małej wiosce i wybór w tutejszym sklepie jest praktycznie żaden, zawsze na zakupy jeździliśmy do miasta w niedzielę - mąż pilnował dzieci, ja robiłam zakupy. W tym momencie, muszę robić byle jakie zakupy w lokalnym sklepie bo nie mam jak wyskoczyć do miasta. W lodówce pusto, dzieci nie mają sandałów bo nawet nie mam kiedy kupić... Z utęsknieniem czekam w końcu na tą niedzielę, kiedy wyrwiemy się na normalne zakupy do miasta - w końcu, po miesiącu... :(