Młody przystojny czy starszy z zasadami

A kochasz któregoś z nich, czy to tylko taka kalkulacja- jak nie kochasz to nie po co się wiązać z którymkolwiek?

A ja zupełnie autorki nie pojmuję . Jak można kierować się opiniami z forum , budując własne życie . To Ty sama nie potrafisz rozsądnie pomyśleć , zajrzeć w głąb serca i zdecydować z którym chcesz budować dalsze życie ? Pytania które tu zadałaś godne są 14-latki a Ty matka dzieciom , dorosła kobieta w dodatku po przejściach i szukasz porad od obcych nie znających Cię ludzi?

chyba pomysł aby wybrać ci faceta na podstawie zwłaszcza jednego wpisu jest słaby. Może umów się niezobowiązująco parę razy z jednym z drugim i zobacz. Z tego co wiem najważniejsze w takich układach co potem przez długi czas ma istotny wpływ to relacje twojego partnera z twoimi dziećmi. Nie zaakceptujesz takiego, który miałby słabe. Dlatego weź to pod uwagę.

czysty, schludny i dobry z lekkim poczuciem humoru

pracowity i inteligentny.

żadnego z nich nie kochasz, więc po co chcesz się z którymś związać? :o

Ja nie wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia, trzeba się poznawać i wtedy przychodzi miłość albo i nie. Nie jest mi łatwo się otwierać stąd pytania i temat.

a w "miłość" od pierwszej kalkulacji już wierzysz? :o

Ty się bronisz przed miłością

Ja sie w sumie obawiam, że młody sie we mnie zakocha (tak to już wygląda) i moje życie obowiązki mogą go przytłoczyć, ze po prostu nie da rady, przerosnie go to wszystko. Nie chcę go zranić, ale fajny jest. Prawie rok ignorowalam jego smsy i propozycje wyjścia ale z czasem miekkne, myślę o nim cieplej. Jest taki ułożony, zyskuje przy blizszym spotkaniu. Myślę ze jakby nie myślał o mnie powazniej to by juz wcześniej odpuścił.

gdybyś Ty go traktowała poważniej to przez prawie rok byś gp nie ignorowała,,,

Nie traktowalam go powaznie to fakt, w ogóle nie myslLam o nim jako o partnerze, ze względu na wiek i to ze mam dwójkę dzieci, gdy pisaliśmy ze sobą i w przelocie spotkaliśmy się to zaczęłam zmieniać zdanie, jak wyżej napisalam, on zyskuje przy bliższym spotkaniu.

Ja bym poczekała Samo się okarze który bardziej pasuje do Ciebie

Nie lepiej być samej?

Ja chyba nie będę w stanie nikomu zaufać. Wprowadzać kogoś w życie, mieszać dzieciom w głowie i znowu nie wyjdzie? Samej mi lepiej. Myślę ze moze spotkania tylko na sex bylyby lepsze na początek? Ma ktoś doświadczenie?

Hej

Jak będziesz regularnie sypiała z jednym facetem to raczej się w nim zakochasz, kobiety często zakochują się po seksie. Zatem do seksu lepiej wybierz tego starszego, moze zakochasz sie w nim i stworzycie stabilny zwiazek jesli on tez cos czuje. Nie sadze by ten młody przystojniak na dłuższa metę był wierny...

Tego się obawiam, Myślę ze dla młodego jestem odpowiednim materiałem na stałą partnerkę a na boku będzie miał inne, tym bardziej że często podróżuje

Tym bardziej że przez tyle lat bylam zdradzana, więc szansa jest wielka ze z łatwością przyjdzie mu kręcenie na boku Ehh

Skoro finansowo sobie sama radzisz to lepiej wziąć tego do seksu, będziesz miała przyjemność, a starszy to bardziej jako stabilizacja, pomoże myślę a wiedzę na temat dzieci moze miec średniowieczną Sex z młodym i samo wyjdzie

Ten stary to jest duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuzo starszy od Ciebie i teortycznie moglby byc Twoim ojcem - srednio to widze. Znasz powod jego rozstania z matka dzieci? 3 lata to biologicznie jestescie rowiesnikami. Zadna roznica. Reszta to kwestia indywidualna. Poznaj ich lepiej.

Doczytalam, ze mlodszy to Wloch - oni szybko raczej nie dorastaja. W takim razie moze nr 3 ;)

Starszy nie był żonaty, dziecko z wpadki i zostało przy nim. Prowadzi interes rodzinny, gdzie rękę trzyma matka i podejrzewam ze zadzna nie byla godna syna i dlatego jest sam.

Autorko, kobiety z dziećmi, To w opinii Kafe cwaniary szukające jelenia i dające d**y na pierwszym spotkaniu. Takze uważaj na siebie i myśl O dzieciach, bo to twoja krew! A facet to tylko Obcy człowiek. (Nawet maz, sama cos chyba wiesz o tym).

Im dłużej jestem sama tym mi lepiej. Wprowadzenie mężczyzny do mojego życia sporo zamiesza,

Skoro jeden o drugi tyle się koło autorki krecii i jeszcze nic nie było to nie chodzi tylko o sex. Autorka to kandydatka na dlugi związek, uważaj bo następny Cie usidli i bedziesz znowu jak w więzieniu, po co ci związek?

I

Taaa mlody pobzyka i pojdzie a ty z dzieciakami zostaniesz

Numer 3 najlepsze wyjście.

Up up