Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alexandra123321

Teść alkoholik

Polecane posty

Gość alexandra123321

Cześć, mam pytanie do Was bo sama nie wiem co mam zrobić i czy w ogóle coś powinnam zrobić. Otóż jestem z moim chłopakiem od 5 lat i od jakiś 4 widzę, że mój teść ma ewidentny problem z alkoholem. Tylko problem w tym, że ani mój chłopak ani jego rodzina nic nie widzi. I dlatego nie wiem czy powinnam cokolwiek mowić. Z drugiej strony wiem, że alkoholizm wysłał już dużo ludzi wcześniej do grobu. Zawsze jezeli jestesmy tam na obiedzie to on pije piwo albo wino a zazwyczaj wszystko razem. Wina wypije zawsze przynajmniej flaszkę w bardzo szybkim czasie i potem zapija piwem. Albo jest tak że ukrywa się z piciem wina, idzie do garażu - i wypija na szybko butelkę. Wiem, że ojciec teścia był alkoholikiem więc mógł się taki urodzić ale wydaje mi się, że nie pomagamy mu kupując zawsze wino do obiadu - bo przecież lubi. Nieraz jak chłopak telefonuje w środku tygodnia z rodzicami to potem mi odpowiada, że jego tata już podpity i się z tego podśmiewuje. Teść jeździ często towarzysko ze swoim kolegą do innego miasta to wiem, że tam przez weekend jest jedno wielkie chlanie. Albo jeździ dużo na rowerze po Polsce i jak coś opowiada to zawsze alkohol się przewraca. Jego nos już jest nawet czerwony, i jedyne co go według mnie trzyma w ryzach to to że jest kierowcą. I teraz moje pytanie? Czy ja przesadzam? Moi rodzice też nieraz sobie coś wypiją ale w innych normach i jakoś inaczej to wygląda, przede wszystkim nikt się z alkoholem nie chowa. Moja teściowa mam wrażenie, że jest bardzo naiwna, bo nie mogę uwierzyć, że mądra kobieta nie widzi w tym nic dziwnego. Wszystkie wyjścia mojego teścia do kolegów kończą się tak, że wraca podpity. A co Wy uważacie? Czy serio jest problem czy ja jestem przewrażliwiona? Czy nam porozmawiać o tym z chłoapkiem czy się nie wtrącać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest alkoholikiem, otoczenie się przyzwyczailo i nie widzi, nie zauważa. Kazdorazowo wino do obiadu i flaszka na raz, to szybki zgon, cud, że wypadku nie miał jeszcze za kierownicą. u nas NIGDY nie było wina do obiadu, u znajomych po lampce przy wytwornym obiedzie, ale nie flaszka na leb i piwo do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexandra123321
Wydaje mi się, że on pije w ten sposób, żeby jeszcze jakoś wyglądać. Czasami pieprzy tylko 3 po 3 że już tego słuchać nie można, albo gada o seksie. Czy powinnam reagować czy zostawić to tak jak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojciec konkubenta nie jest twoim tesciem tylko obcym dla ciebie człowiekiem autorko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexandra123321
Twoja odpowiedź zupełnie nic nie wnosi i nie zostałaś poproszona o pouczenie mnie w tej sprawie. To moja sprawa jak i z kim żyje i nic nikomu do tego. Obrażanie kogoś od konkubentów jest słabe, bo nic w tym złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Źle przeczytałam ostatnie słowo. W każdym razie dalej uważam, że nie o to w tym poście chodzi i jeżeli chcesz pomóc to mi lepiej doradz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest to wlasciwie bez znaczenia, czy i jak ty zareagujesz, poniewaz ty z pewnoscia nie zmienisz nic. Jezeli ani zona ani syn nie widza powodu do jakiegos dzialania, to tym bardziej nie twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację, że nie moja sprawa ale ktoś u góry napisał, że rodzina tego nie widzi bo jest do tego przyzwyczajona i dla nich to standard. A ja jako osoba 'z zewnątrz' widzę to, i jestem świadoma, że taka osoba potrzebuje pomocy i odwracając wzrok źle się z tym czuje i jestem totalnie rozdarta. Nie jest mi wygodnie się śmiać z jego pijackich zachowań jak wiem że ten człowiek ma spory problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×