Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Lekarz mi powiedzial ,ze to juz koniec.

Polecane posty

Gość gość
2:13 No więc właśnie. Nigdy nie wiesz kto jest po drugiej stronie ani z kim lub czym ma styczności... Tak na marginesie prawdopodobnie to zwykła prowo więc nie ma co się emocjonowac. Jeśli naprawdę chcesz komuś pomóc swoimi metodami z wymiernym i namacalnym skutkiem to zapraszam do hospicjum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorki i tak nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 2:13 No więc właśnie. Nigdy nie wiesz kto jest po drugiej stronie ani z kim lub czym ma styczności... Tak na marginesie prawdopodobnie to zwykła prowo więc nie ma co się emocjonowac. Jeśli naprawdę chcesz komuś pomóc swoimi metodami z wymiernym i namacalnym skutkiem to zapraszam do hospicjum. x Tak myślałam. Ty nie leczysz tylko pomagasz w umieraniu. Stąd twoja skrzywiona perspektywa, brak empatii i wiedzy na temat leczenia innego niż paliatywne. Ja się osobiście stykam z wyleczonymi "przypadkami beznadziejnymi". Tylko trzeba rozróżnić totalne bzdury i mało skuteczne metody od tych naprawdę dobrych. Poleciłam to, co jest najbardziej niezawodne. (mogę jeszcze polecić wspomagająco akupunkturę stawianą przez lekarza). Z drugiej strony często po takie metody sięgają ludzie, którzy są już w tak złym stanie, że faktycznie trzeba liczyć na cud. Więc twoja perspektywa jest zafałszowana. Ja nie posiłkuję się wykształceniem pielęgniarskim jako autorytetem, więc proszę cię, byś nie wypowiadała się na temat leczenia chorób. Żeby była jasność, doceniam waszą pracę, ale niektóre osoby błądzą w tym wszystkim i skreślają każdego na starcie. Niestety jesteś taką osobą. Podałabym ci dane o mnie i uwiarygodniła to, co piszę tym, kim jestem, ale nie będę ryzykować psucia mi opinii. Moje poglądy są jawne, ale widzę, że jesteś z osób, która nie wierzy w nic i jest gotowa prześladować ludzi w opiniach nie lecząc się u kogoś, a mi niepotrzebna walka w sądzie o dobre imię, bo unikam takich miejsc. Trochę mniej rutyny koleżanko. To że pracujesz w hospicjum nie czyni cię aniołem. Przeciwnie. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu wyciągnęłas błędne wnioski. Nie pracuje w hospicjum. Coś ci się zawsze wydaje. Temat prowo. Ty się znasz na wszystkim, znachorko. Raz jawnie szydzisz z osób i rzeczy wykraczajacych poza ramy przeciętnego ludzkiego umysłu by po chwili stać się wielką orendowniczka tychże. Bardzo wiarygodne. Dobranoc. Nie traktuj tego tematu jak g****oburze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
02:30 zamknij się w końcu. Masz krew na rękach ułomko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
02:30 Znachorko? Mogłabyś za to odpowiedzieć prawnie, gdyby nie moja niechęć do użerania się z takimi ludźmi jak ty. Powtarzam. Nie wiesz z kim piszesz. Gdyby nie powaga sytuacji i moje upodobanie do anonimowości na tego typu forach to mogłoby być zabawnie. Doczekałabym się może nawet publicznych przeprosin. Albo nie. Takie zaburzone osoby jak ty nigdy nie przyznają się do błędu. Z gównem nie ma co się szarpać, bo można się ubrudzić. W którym momencie rzekomo wyśmiewam rzeczy nadprzyrodzone? Mam szacunek do wszystkich zjawisk zachodzących na świecie. Inaczej nie uznawałabym możliwości istnienia pół morficznych i nie odsyłałabym na codzień ludzi do takich metod jako pomocnicze do medycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje Wam za wszystkie rady i cieple slowa, to duzo dla mnie znaczy, naprawde. Temat nie jest prowokacja, nie odpisuje bo pograzylam sie w myslach, nie mam sily dzisiaj. Jutro wszystko obejrze i wroce tu popisac z Wami jesli bedzie ktos obecny. Napisalam ten post m.in dlatego, ze jestem tutaj od 10 lat i nie raz siedzialam do poznych godzin nocnych zeby z Wami poczatowac. Dobranoc, przytulam Was mocno 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
02:35 To akurat prawda, ale miejmy nadzieję, że Autorka wybierze słusznie i tak, jak czuje, że będzie dla nie najlepiej. Uznaję wyższy pierwiastek w leczeniu ludzi. A takie zaburzone osoby jak pani wybierająca sobie gębę hospicjami niech się kiszą we własnych oparach jadu i nieuzasadnionej wykształceniem (lub chociaż wiedzą) wszechwiedzącej postawy. Tylko szkoda, że przez takich sceptyków spada tak drastycznie wyleczalność zarówno w postępowaniu leczniczym konwencjonalnym, jak i komplementarnym. Taka postawa zadziała wielkim nocebo na każdego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
02:41 Trzymaj się mocno. Obejrzyj na spokojnie filmiki pani Kopaniszyn i Bednarczyk Witoszek i przemyśl, jaką drogę chcesz wybrać. Jej nie ma jednej. Do rozważenia jest też Gerson i Budwig, ale przy tym pierwszym ważne jest wsparcie bliskich, bo lekarz nie ma jak wyciskać własnoręcznie sokow pacjentowi, niemniej prawie nigdy nie stosuje się jednej metody. Doktor Ewie się udało wyleczyć ludzi na samej diecie specyficznie wpływającej na szlaki metaboliczne, ale to wyjątkowa osoba wśród lekarzy. Szkoda ze nie mieszka w stolicy. Możemy się skontaktować na maila, ale z PL poza poza ogólnymi wytycznymi niewiele mogę zrobić i osobiście nie mam praw poza PL- z drugiej strony często wystarcza zastosowanie ogólnych protokołów, tylko trzeba dopasować do jednostki chorobowej. Fajnie, jakby Cię ktoś tam za granica prowadził. Nawet zwykły lekarz. Jak Niemcy, to mogę bardzo wstępnie polecić. W Polsce mogłabym w zależności od miejsca zamieszkania, jeśli byś była daleko ode Wawy, do kogoś skierować. Np do Ewy byłoby idealnie. Trzymam za ciebie mocno kciuki słoneczko. Nie przejmuj się naciskami. Możesz wybrać jak chcesz i potrzebujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli to nie prowokacja to szukaj innego lekarza, jeden powie Ci ,że nie ma szans, a inny niekoniecznie. Tylko nie jakiegoś przypadkowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jeśli można wiedzieć, jaka to choroba?długo się leczyłaś?opowiedz coś więcej....chyba, że nie masz ochoty. I czy rodzina również jest z Tobą za granicą?masz bliskich przy sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko siedzisz tu od 13. roku życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez to zauwazylam, 13 latka po nocach na babskim forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nie w tak mlodym wieku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nazwa choroby lub uznam za provo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Autorko jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×