Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to waszym zdaniem jest mobilizowanie czy podkopywanie wiary w siebie?

Polecane posty

Gość gość

Napiszcie zupełnie obiektywnie bo ja nie potrafie, ale moze ktos patrzac na to z boku moze mi lepiej powie. Dzisiaj poklocilam sie z moim facetem, zreszta nie pierwszy raz, ze nie przyjade do niego wczesniej na majowke i nie pomoge mu jej organizowac bo musze pisać pracę mgr ( mam juz malo czasu do oddania jej) i przyjade do niego tylko na kilka dni tam- dzieli nas odleglosc. Wtedy zaczal mowic, ze to tylko studia zaoczne, a inni ludzie pracuja i maja rodziny, wiec jak to ja mam malo czasu i nie moge sie wyrobic z pisaniem pracy ( wczesniej pracowalam, ale skonczyla mi sie umowa, a nowej pracy postanowilam poszukac po studiach). Powiedzial, ze powinnam rzucic te studia, ktore mi nic nie dadza i sie przeniesc do niego, rodzic dzieci itd. Że jak jestem w "niedziele urodzona" to i tak nigdy nie bede miala zapalu do pracy, a i tak bedzie mi potem ciezko dostac wysoka emeryture bo mam luke w pracy itd. Owszem, nie pracowalam lacznie 3 lata, ale to z powodow zdrowotnych o czym on dobrze wie. Czasem faktycznie czuje sie winna bo w koncu jestesmy juz kilka lat razem i moze faktycznie on chce sobie juz ulozyc zycie, ale powstrzymywalo mnie przed ta decyzja to, ze on tez nie zawsze byl w stosunku do mnie fair, nawet mnie zdradzil, ale to duzo pisania by bylo. Wg was on ma racje, ze tak mowi, czy chce mi podciac skrzydla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie masz zapału do pracy to nie rodź dzieci, bo przy nich jest ciężka harówa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie to mam zapał, ale niekoniecznie chcę teraz rodzic tylko marzę o znalezieniu jakiejś fajnej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak na poważnie to nie byłabym z facetem który mnie ciągnie w dół. No i jeszcze ta zdrada, czemu ze sobą jeszcze jesteście, nie rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybaczyłam mu tą zdradę mimo wszystko, ale najgorsze, że on we mnie nie wierzy. Kiedyś olewałam sobie studia i naukę, przez co moje studia potrwały dłużej, ale potem skonczyłam licencjat, teraz kończe magisterke, no i jeszcze pracowałam w miedzy czasie, co prawda tu mam troche luk, ale chce to nadrobić. A on mi wmawia, ze sie do tego nie nadaje, troche wtedy trace wiare w siebie i wlasnie zastanawiam sie czy ten zwiazek ma sens, albo branie z nim slubu. Choc z drugiej strony rozumiem go o tyle, ze moze juz by chcial zalozyc swoja rodzine i jakiejs stabilizacji, tylko ja nie jestem go pewna, a jak mi tak podcina skrzydla to tym bardziej i tak to wyglada na ta chwile.. jestesmy zareczeni, ale ja dezycje o slubie odwlekam ile sie da bo mam watpliwosci, choc on mowi, ze chce wziac slub juz niedlugo i nie bedzie wiecej czekal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podkopywanie straszne..mialam podobnego znajomego.I "adoratora" ale w koncu przejrzalam na oczy a tez na poczatku sie mamilam ze on nie chce zle, ze to dla mojego dobra bo oni mi tak wmawiali. Gowno p rawda.. J esli intuicja ci podpowoada ze cos jest nie tak to na 99% tak jest a ja ci tutaj przyklepie ze tak jest. Tym bardziej te teksty jakbym je juz gdzies slyszala oni chyba wszyscy zaprogramowani sa na ten sam schemat. Ale jesli chcesz szczegolowej rady powiem ci tak facet ktos komu zalezy na tobie nie bedzie cie namawial na rzucenie studiow I to tuz przed obrona, u nawet gdyvy ktos faktycznie mogl myslec ze sa bezuzyteczbe to tez tego nie zrobi tylko bedzie podzielal twoja wizje na przyszlosc ewentualnie pozwoli ci samej sie wykazac badz przekonac sie na wlasnych bledach. No chyba ze to faktycznie jakas nieprzemyslana decyzja wtedy mozna powiedziec delikatnie osobie wyrazic swoje zdanie ale przy okazji by nie zranic jej uczuc, ale to w momencie wyboru studiow na, poczatku drogi ale teraz? On eweidentnie nie chce bys tych studiow skonczyla bo nie chce byc byla lepsza w jakiejkolwiek dziedzinie od niego ma kompleksy I lubi nad toba gorowac tak to jest taki typ. Poczytaj sobie ksiazke patryci evans bodajze toksyczne slowa jest do sciagbiecia e pdf mi ona bardzo oczy otworzyla a facet zachowywal sie dokladnie jak twoj. Ppznasz motywy zachowania takiego faceta..itd Druga sprawa kazdy popelnia bledy to ze nie pracowalas przez jakis czas nie znaczy ze masz przepisac cale swoje zycie na straty co to za glupie myslenie. I teb twkst ze masz.rodzic dzieci jezu dziewczyni on nie chce stabilizacji prawdopodbnie tym dzieckien nawet sie nie zajmie ale zameczy cie psychicznie bo wtedy juz w ogole bedzie mial coe w garsci jak staniesz sie od nuego zalezna finansowo. Zauwaz ze wszystko co mowi sprowadza sie do tego bys niczego bie osiagnela, bys nienie stala sie niezalezna, poradna osoba. Bo co wtedy oj nie daj boze uwierzysz w swoja pewnosc I siebie i odejdziesz od niego albo przestaniesz dawac soba pomiatac I manipulowac, bk kiedy uwierzysz w siebie to uwierz w zyciu sobie na to nie pozwolisz by ktos w jakikolwiek sposob ograniczal twoj rozwoj a jemu sie grunt pod nigami pali bo wszystko do teto zmierza ze ty pniesz do przodu a on co zostaje w tyle. Nie kest juz panem wladca, zaczynasz sie wyrywac spod jego kontroli, rozumiesz? Wiem ze pewnie to co pisze dla ciebie jest nie do uwierzebua ty widzisz w nin dobra ale go tam nie ma dlateto ciebie wybral bo jestes empatyczba w tym dla takich szuji jak on.. poczytaj ta ksiazke, I prosze przemysl to co napisalam na netkobiety jest fajne forum o narcyzie poszukaj sobie. Noebpisze tego dla zadnych korzysci po prostu mialam taka sytuacje I az sie we mnie gotuej wszystko bo kropka w kropke te same zachowania. Podejrzewam ze to nie pierwszy raz.. ale.poki faktycznie j ie macie dzieck to uciekaj dziewczyni od niego jesli masz szanse na rozwoj fajne zycie to.idz w tym kierunku nie do niego on ci zniszczy powoli stopniowo ale zobaczysz..chic licze na to ze jednak nie.. Ja nie bylam z tym facetem w zwiazku szybko rozgryzlam go duzo czytalam tak samo pisalalm na forach szukalam rad wskazowek I nie dalam sie wciagnac..ale tez mialam takie dylematy zwyczajnie dalam zrobic z siebie idiotke..zerowal na mijej dobroci po prostu jak ten na twojej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno ty na poważnie? Głupia czy ślepa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odswiezasz bo liczysz na to ze ktos powie ci ze on jest w glebi ducha dobry tylko pogubiony I ze tak powinnas wziac z nim slub wtedy bd spokojniejszy. A te zlosliqe komentarze ..one gowno wiedza one go nie znaja.. Kurwa dlaczego dlaczego noiektore kobiety sa takie jebniete, zeby nie bylo jestem kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, odswiezam bo chce przeczytace wiecej opinii :) Moze nawet tych na jego niekorzysc zeby sie utwierdzic w tym, ze to nie jest moja wina i lepij od niego odejsc? w kazdym razie chetnie jeszcze poczytam jesli ktos ma cos do napisania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×