Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

i już mnie ciotka straszy autyzmem.

Polecane posty

Gość gość

Nie pierwszy raz zresztą. Niby się tym staram nie przejmować ale gdzieś jakiś niepokój jest. Synuś ms niecałe 6miesięcy. Przyszła ciotka i w czasie gdy piłyśmy kawę mały naparzał karuzelę w łóżeczku. Uwielbia to:-) bawil się z pół godziny i zaczą marudzić to przebrałam go, nakarmiłam, poprzytulałam i położyłam na matę i zają się zabawą. Potrafi się bawić naprawdę długo. To moje trzecie dziecko. Starsze były dużo bardziej absorbujace więc ciotka już mi powiedziała że zachowanie małego nie jest normalne i może mieć autyzm. Mały jest bardzo radosny, ciągle się do mnie uśmiecha, gdy robię miny to śmieję się na głos, gdy przechodze koło niego to wodzi za mną wzrokiem, gdy przebudzi się z drzemki i podchodzę do niego to wita mnie uśmiechem chyba że nie dośpi to płaczę. Czy myślicie że mam powody do niepokoju? Wczoraj bawił się na macie prawie dwie godziny bez marudzenia i w sumie to faktycznie dziwne bo moje starsze dzieci plakaty po 20minutach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co kolejna prowokacja? Autyzm to ciężka choroba a nie powód do drwin. Skończcie już to. Mam nadzieję że zła karma w jakikolwiek sposób do ciebie powróci. To takie śmieszne żartować z chorych dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj spokoj, to 6mies niemowle... Powiedz jej niech sie palnie w leb ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz ciotce niech rozpedzi sie i walnie glowã w ścianr, to moze jej sie klepki na własciwe miejsce ustawią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jaka prowokacja? Czy ty jesteś jakaś niepoważna? Nie można nic na forum napisać bo zaraz się oddzywasz "wielki pogromca prowokacji!" Weź się ogarnij!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko ma autyzm. Gwarantuję, że nie zorientujesz się przed ukończeniem przez dziecko roku-półtora. Wtedy dopiero można coś pewniej powiedzieć. I naprawdę mam nadzieję, że to nie prowokacja, bo jakoś dziwnie dzień w dzień ktoś pyta o autyzm u niemowlaka. U niemowlaków się go praktycznie nie diagnozuje (chyba, że jakieś skrajne przypadki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś przykro mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkrl
Nie diagnozuje się tak wcześnie, ale to nie znaczy że się nie da. Takie po prostu sa procedury.Ale prawda jest taka, że pewne objawy można zaobserwować duzo wczesniej. Natomiast jeśli Twoje dziecko lubi być w kontakcie z Tobą to na tym etapie wystarczy,żeby przestać się zamartwiać :-) niektóre dzieci po prostu takie są, że potrafią spędzać czas same. Obserwuj czy jak będzie miał 9 miesięcy będzie wskazywał przedmioty, które go interesują - oznacza to, że potrafi skupić uwagę na tym samym przedmiocie co Ty. A ciotce - dokładnie, powiedz, żeby panela sie w w łeb!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn tez tak mial. Mogl sie sam soba zajmowax dlugo. Odmienilo mu sie jak byl troche starszy. Teraz ma nieco ponad rok i sam sie nie pobawi 3 min. Tez mi sie to wydawalo dziwne bo starsze dziecko 10 min sie samo soba nie zajelo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, jak ciotka zaczyna mówić na ten temat zabierz głos i poproś dobitnie o zmianę tematu, chociażby o na temat o ilość koralików u indora, bo kiedyś już prawie policzyłaś, ale na końcówce liczenia zapętliłaś się.Ciociu, jak masz tyle czasu spróbuj policzyć. Można podać cioci aby rejestrowała ilość i rasy psów wyprowadzanych na ulicy przy której mieszka, albo wyjrzenie z okien wieżowca i policzenie ile kobiet nagniotki sobie robi na przedramieniu wyglądając oknem i obserwując sąsiadów. Autorko, jesteś osobą dorosłą tak jak Twoja ciocia, postaraj się w sposób dowcipny {chyba, że chcesz ją potraktować w sposób chamski, bo już nerwy na fastrygach się zerwały:D] przejść, nawet głupio na inny temat. I nie bój się autorko, im głupszy nowy temat podrzucisz, tym bardziej ciotka nie będzie się starała wrócić do poprzedniej rozmowy. Pozdrawiam, życzę powodzenia, nie daj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×