Czy wszystkie półroczniaki tak robią czy tylko ten taki łobuz.

Sąsiadka otrzymała tel ze szkoły że jej córką ma gorączkę a ma 6miesięcznego smyka, który wczoraj miał gorączkę i poprosiła mnie żebym go popilowała, spał. Oczywiście tylko wyszła się obudził i marudził. Przypomniałam sobie ze juz kiedyś sąsiadka mówiła że mały uspokaja się jak ona kładzie go na swoim brzuchu wiec tak zrobiłam i zaczęło się... Złapał mnie za włosy i szarpał a do tego gryzł gdzie popadnie (dobrze że nie ma ząbków) jakoś się uwolniłam, położyłam go przed sobą, tak się słodko uśmiechał wiec nachyliłam się a ten znowu za włosy, przyciągną mnie do siebie i nóżkami kopał po twarzy i oczywiście gryzienie! A jaki zadowolony był! Nie powiem bo kochany chłopczyk, ale tego się nie spodziewałam. Wszystkie dzieci tak robią? Później się tak przytulił ze zrobiło mi się ciepło na sercu:-) Sąsiadka wróciła to mojej fryzury nie poznała i mnie przepraszała ale ja się wcale nie gniewam:-) może jestem dziwna ale po tym wszystkim pomyślałam że chyba pora zdecydować się na dziecko.

Przykro mi, ale nie tego dotyczy pytanie.

niemowlaki uwielbiaja ciagnac za wlosy :P wiec tak to normalne.

Ja mam półrocznego synka i non stop wyplątuję mu moje włosy z rączek. ;)

Ja mam półrocznego synka i non stop wyplątuję mu moje włosy z rączek. ;)

Ja mam synka jutro kończy 6 miesięcy i raz teściowej wyrwał pukiel włosów xp natomiast mnie nie szarpie raczej ale ja spinam włosy tez często bo nie lubię jak są wszędzie w oczach, w buzi nie tylko jego ale i u mnie. Co do gryzienia to ma jednego zęba od niedawna i wczoraj mnie ugryzł. Dziecko kiedy rosną ząbki jest marudne i gryzie co popadnie, nie wie ze to mamusi albo kogoś innego rączka i to boli najzwyczajniej hehe moj mały od paru dni daje mi czadu non stop płacze i jeczy nie potrafi się sam bawić ani chwilki. Niestety podejrzewam ze to ząbki part II

To zupelnie normalne. Dziecko ciągnie za wlosy bo wg niego to fajne, gryzie, bo to tez fajne, obslinic wszystko i wszystkich, nawet wlasne stopki. Dziecko ma mocny uscisk a jego nie do konca rozwiniety uklad neurologiczny pozwala mu na odroznienie kiedy jest mocno i za mocno a kiedy lzej. Nie ma takiej koordynacji ruchow. Kopie tez bo lubi, bo male dzieci lubia fikac nozkami, a wlasnie poprzez czeste ruchy kinczyn wyrabiaja sobie powoli koordynację ruchów. Takze to.co cie spotkalo to zupelnie normalne i na swoj sposob słodkie, bo dzieciak cie polubił, otworzyl sie na Ciebie, wiec robil tak szczerze jak w zabawie z mama czy tata, poczuł sie bezpiecznie. To dobry znak jesli sama myslisz nad potomstwem :)