Czy waszym zdaniem fryzjer zachowal sie w porzadku?

Poszłam dzisiaj do nowego fryzjera, troche przypadkowego, ale myslalam, ze to tylko podciecie wlosow, a nie jakas koloryzacja, wiec zaryzykuje. Miałam dlugie wlosy do talii, a chcialam je podciac do lopatek na polokraglo. Trafil sie jakis mlody chyba stazysta, albo nowy fryzjer bo druga fryzjerka go czesto instruowała, ale oczywiscie nic nie mowilam. Podcial mi wlosy do tej dlugosci co chcialam, ale... niezbyt rowno jak sie pozniej okazalo ( dopiero w domu bo nie pokazał mi sciecia z tylu w lustrze). Ale to już trudno, wyrownam u innego fryzjera, ale to co mnie troche wkurzylo ( choc nic na to w sumie nie powiedzial) to to, ze frzyjerka powiedziala " no z jednej strony wyszlo koledze troche nierowno, ale to dlatego, ze zalozyla pani noge na noge"- o tym żeby jej nie zakladac powiedzieli mi dopiero po fakcie bo pierwszy raz sie z takim czyms spotkalam- jakos moja wczesniejsza fryzjerka i tak podcinała mi rowno. Juz nie chcialam tego tam poprawiac bo i tak wlosy wyszly krotsze niz chcialam i nic nie powiedzialam , ale pewnie juz tam nie wroce. Ale pytanie do was, czy postapili fair tak to komentujac, ze zalozylam noge na noge, wiec to jakby moja wina ( w domysle)?

to chyba mial byc zart. a wlosy powinni podrownac.

Jestem fryzjerska. Noga na nogę nie ma znaczenia przy strzyżeniu. Pozdrawiam

20:13- no nie zabrzmialo to jak zart. Nie podrównali, ewidentnie sa krzywo podciete

To prawda ze nie mozna miec nogi na noge Moja fryzjerka zawsze mi o tym przypomina Powinni ci powiedziec

fryzjerką*

Zaraz. Fryzjerka powiedziała, że masz nierówno przycięte, a Ty jak cielątko nie chciałaś nawet tego zobaczyć?

20:17- no wlasnie powiedzieli dopiero w trakcie bo frzyjer wspomnial, ze cos mu sie nierowno podcina, a potem ta fryzjerka powiedziala wlasnie, ze moze wyszlo z jednej strony nierowno , ale " to dlaego ze miala pani noge na noge "

20:18- chcialam ,ale powiedzieli, ze nie maja drugiego lustra zebym mogla zobaczyc z tylu, ale ze jest ok. Niestety w domu zobaczylam ,ze nie jest rowno do konca

No to albo nie jestes fryzjerką albo jestes kiepską fryzjerką, bo noga na nogę ma duże znaczenie.Oglądałam program "ostre cięcie" i ci faceci wlasnie zwracali fryzjerkom uwagę, ze nie każą klientkom siedzieć z równymi nogami.

nie, brak profesjonalzimu niestety. Nie idz juz tam i tyle.

no nie był to porządny fryzjer moim zdaniem. ja bym złożyła reklamację. no i właśnie dlatego boję się fryzjerów i nie chadzam. nawet z taką prostą operacją coś im nie leży.

broken- ja juz wole pojsc do innego zeby mi wyrownal, trudno wydam troche wiecej, ale co do umiejetnosci tego juz mam watpliwosci, wiec nie chce zeby bylo jeszcze gorzej :) Tylko poprstu gdyby okazal sie dobry moze bym tam jeszcze przyszla, a tak to ich strata

20:20 - u fryzjera nie było małego lusterka? Dziewczyno, gdzie Ty poszłaś, do jakiejś szopy? Pomijam, że mogłaś skorzystać z telefonu:)

autorko, następnym razem nie wychodź bez rzucenia na to okiem i z dużą dawką asertywności, też mi się wydaje, że jak masz nogę na nogę to masz inną postawę, ale zasadniczo głowa nadaj jest równo, poza tym przecież się trzyma w palcach to co się podcina

Oczywiscie, ze nie. Powinien był po pierwsze sam Ci pokazać fryzurę z tyłu, a po drugie ją wyrównać.

Moj fryzjer jak mi podcina zawsze mówi żeby nie zakładać nogi na nogę,wiec powinni ci to na początku powiedziec i oczywiście poprawić