Mój facet domaga się abym schudła i grozi mi rozwodem

Przytyłam po porodzie ok. 70 kg ale z dzieckiem ciężko jest zrzucić wiadomo że zajmuje sie dzieckiem i nie mam czasu ani gotowac sobie jak blogerki albo chodzic na silownie. On wychodzi do pracy o 5:30 i codziennie 1,5 h siedzi na silowni a ja dziecko musze do szkoly wyszykowac a potem mieszkanie ogarnac i nie mam jak. W weekend zrobil mi awanture ze leze a ja jestem zmeczona w weekendy. Czy to moze byc podstawa do rozwodu? Czy ja nie powinnam odejsc?Czy on mnie jeszcze kocha?

"Przytyłam po porodzie ok. 70 kg ale z dzieckiem ciężko jest zrzucić wiadomo że zajmuje sie dzieckiem" "a ja dziecko musze do szkoly wyszykowac a potem mieszkanie ogarnac i nie mam jak." x To jak rozumiem ten poród był dobre 7lat temu? :P

Z jednym dzieckiem i to jeszcze chodzącym do szkoły nie masz czasu się wziąć na siebie? Nie masz czasu gotować lżej to w takim razie co je Twój syn? Też frytki i pizzę zamawiasz? Skoro czas masz przyrządzać tłuste i nie zdrowe jedzenie to tyle samo czasu zajmuje przyrządzenie zdrowszego. Codziennie mieszkanie ogarniasz przez czas dziecka w szkole? To niezły burdel musicie tam robić skoro godziny nie znajdziesz aby się poruszać. Sorki ale to są głupie wymówki. A chłopówi się nie dziwię bo skoro dba o siebie i chodzi na siłownię to pewnie tego samego oczekuję od drugiej osoby. Też bym NIE MOGLA się bzykać z facetem z nadwagą 70 kg

Ojej przecież mówisz facetowi że na siłownie będziesz chodzić jak ci z dzieckiem będzie zostawał w tym czasie albo opłaci opiekunkę. Robiłaś tak ?

70kg??? To ile czasu minęło jak urodziłaś? Piszesz, że nie masz czasu wziąść się za siebie, a na żarcie masz czas? Sorry ale 70 kg z powietrza się nie bierze. Trzeba mieć full czasu i siły żeby tak wpiertalać. Piszesz że ogarniasz mieszkanie, coś ściemniasz bo jakbyś cokolwiek robiła w domu to 70kg byś nie przytyła. Twój mąż jest też dziwny, że ci nic nie powiedział jak przytyłaś 10-20 kg. Teraz się opamiętał? Jemu na tobie nie zależy, po prostu ma na oku inną i szuka pretekstu by ciebie zostawić. Jeśli nie jesteś trollem, to kobieto weź się za siebie!

Masz jakieś problemy z organizacją czasu skoro nie pracujesz, a mimo tego nie masz czasu zadbać o siebie i swoje małżeństwo tym samym. A poza tym myślę, że to jest prowo. 70 kg nadwagi , to lekko licząc 120 kg wagi, to się rzadko zdarza, a jak się zdarza, to zwykle takie kobiety mają świadomość swojego wyglądu i odczuć otoczenia. Autorko, trochę przeholowałaś , gdybyś napisała np. 30 kg, lub już ostatecznie 40 kg,to było by i tak dużo, a brzmiało by bardziej wiarygodnie.

teraz ciepło i wdać jak to się matki podpasały, i to takie grube w leginsach, ja pieprzę,

Przeciez to prowo, zresztą słabe bo takich juz było milion tematów 2/10

Skoro syn już do szkoły chodzi to nie takie maleństwo które ci wisi przy piersi i trochę już od tego porodu minęło,teraz się dopiero obudziłas ze masz nadwagę.Mozesz iść wieczorem na siłownie jak maz wróci z pracy,a syn już duży to umie się zająć soba

Teraz nabrałaś kobiecych kształtów nie słuchaj męża bo to fan wychudzonych lasek które wiecznie się głodzą.