Czy tylko mi opadaja ręce jak slysze..

Ze świeżo upieczona mama jednego dziecka mowi ze wieczorem zasypia na stojaco i wymeczona jest jak diabli. Kazdy placz corki tlumaczy skokiem rozwojowym ( u niej 4 miesięczne dziecko miało juz chyba z 20 skokow rozowjowych ) .... ale pol kilo tapety na twarzy jest i zdjecia w samych gaciach przed lustrem rowniez. Powiedzcie czy to ja zwariowałam czy im sie wszystkim w glowie przewraca ?

Wiesz co, jest to możliwe, jesli kobieta jest obarczona wszystkim, co sie wiąże z dzieckiem i codziennością, a dziecko jest trudne, płaczliwe.

Nie rozumiem, zmeczona ma prawo byc. Nie ma znaczenia ile dzieci A ich temperament. Makijaż? No cóż, kwestia priorytetow ... ja maluje sie tylko jak wychodzę i to delikatnie. Zdjęcia w gaciach... nie komentuje

nie każda jest królicą nie do zajechania przez chłopa i bachory, mądre kobiety sie cenią i nie rozmnażają sie jak idiotki

gość dziś nie każda jest królicą nie do zajechania przez chłopa i bachory, mądre kobiety sie cenią i nie rozmnażają sie jak idiotki xx Niestety inne sa na wymarciu .. wpisy na kafe to potwierdzaja niestety.. wszystko je przerasta włacznie z 1 dzieckiem :p Dobrze, ze nasze babki i matki nie byly takimi delikatnymi niezdarami.. bo by nas nie było ! :D

Zgodze sie z autorka. Ja też padam jak slysze jaka to ona umeczona itp. A na insta 150 relacji dziennie nagranych musi byc. Lacznie z tym co akurat je. A makijaz ? Lekki normalny jest ok ale taka jedna z druga ma tego na gebie tyle ze szpachla by trzeba bylo sciagac. Ktos napisal ze madre kobiety sie cenia ? Czyli dodają zdjecia prawie golej d**y w Internecie? Wybaczcie ale nie widze powodu dla ktorego ktos mialby obrazac matki ktore maja dwoje czy troje dzieci i nazywac je krolicami. Ktos tu chyba ma cos nie tak. Nie kazdy tu chyba tez zrozumiał o co chodzi autorce.

A ja coraz czesciej odnosze wrazenie ze niektóre to zachodza w ciaze i rodza dziecko bo to jest modne np na instagramie. Wlasnie takie gwiazdki najwiecej pisza jakir to one zmęczone itp. Aleee przeciez bardzo kochaja swoje dzieci.

Każde dziecko jest inne i każda matka jest inna, więc nie ma co się wywyższać nad inne. A jak dziecko ma 4 miesiące to jest jeszcze kwesia połogu (u każdej kobiety inaczej przebiegającego). Także wiecie.

Autorko każda mama ma prawo być zmęczona, jeżeli dziecko jest płaczliwe i cała reszta jest na jej głowie. Nie znam sytuacji każdej kobiety, aby tak łatwo ją oceniać. Moja kuzynka miała czas na pasje przy niemowlęciu, bo ono było mega spokojne, siedziało spokojnie w leżaczku i leciutko zakwiliło jeśli zrobiło się głodne, bardzo pogodne to dziecko. Za to moje było cały czas płaczliwe, marudne, nie dało mi zrobić w domu nic, nawet nie miałam czasu umyć sobie głowy (nie mówiąc nawet o hobby) i wieczorem tak - dosłownie padałam na pysk i zasypiałam na siedząco. Jeśli nie byłaś w takiej sytuacji to zapewne nie wiesz jak to jest. Nie oceniaj.

A wy wyjezdzcie z pologiem itp. Nikt sir nie wywyzsza ale przecież to jest śmieszne. Jak by odpuscily pierdyliart zdjęć i filmikow na insta w których pokazuja spiace dziecko to ludzie pomyslcie sami. Wystarczy sie zorganizować jak normalna dojrzala kobieta a nie internetowa lansiara. Mam dwoje dzieci i 3 w drodze wiec naprawde wiem co mowie. I nir nie jestem jak to ktos wyzej napisal krolica. Poprostu jestem normalna kobieta. Ograniam wszystko tak zeby nawet zrobic sobie drzemke wtedy kiedy moj 2.5 latek spi a starszy jest w przedszkolu. I obiad zrobiony i zakupybi wysprztane. A wieczorem cos zawsze z mezem w tv obejrzę chpc wiadomo ze sa tez i gorsze dni.

Sek w tym ze dziewczyna ma dziecko spokojne. Poprostu je, spi, trochę sie bawi. Pada na pysk ale w telefonie ma zapelniona pamiec bo nagrywa nawet wlasne nogi jak z tym dzieckiem spaceruje. To chyba to nie jest normalne. Znam ja osobiście i nie rozumiem toku jej myślenia. Wszystko tlumaczy skokami rozwojowymi a jak ktos bardziej doświadczony chce jej madrze doradzic , bo wiadomo ze to jej pierwsze dziecko to nie nie ona wie najlepiej. Nigdy nie pojme toku myślenia takich osob.

Ja tak miałam z pierwszym dzieckiem mega kołki wieczny płacz a mąż pracował po 14h...chodziłam jak zombie przy drugim dziecku był totalny luz dziecko spokojne i ja juz trochę inna .Przy pierwszym miałam wszystko idealnie wysprzatane itp ...przy drugim wrzuciłam na luz

gość dziś nie każda jest królicą nie do zajechania przez chłopa i bachory, mądre kobiety sie cenią i nie rozmnażają sie jak idiotki xx Poczytaj sobie, dyżurna trollico ( choćby w wikipedii) życiorysy mądrych kobiet, powalajaca wiekszość miała dzieci, wiec kulą w płot.