Nie popieram rodzenia przed 25 rokiem życia, ale pod 40tke nie chciałabym rodzic

Po prostu to nie to. Ktoś tutaj też tak ma?

Rób co chcesz.

ja popieram rodzic w wieku 15 lat i koło 50

A co jest zlego w rodzeniu przed 25? Ja nie poszlam na studia tylko do pracy np.

Kazda rodzi kiedy JEJ pasuje, nie komu innemu. Wazne, zeby rodzice byli samodzielni i od nikogo niczego nie chcieli, wiek to ich sparwa.

A ja polecam rodzić młodo, bo nie wypada się z rynku pracy! Łatwiej urodzić np po maturze, ogarnąć jakiś kurs kwalifikacyjny czy studia zaoczne, a potem dziecko do przedszkola, mama do pracy i jest ciągłość pracy bez urlopu macierzyńskiego, wychowawczego i tak dalej ;) Babcie młode do pomocy, dużo przyjaciół. Super sprawa. Tak miałam przy pierwszym dziecku, a teraz przy drugim bedzie trudniej: macierzyński trwa rok, babcie już nie mają tyle siły, a nie wyobrażam sobie dać dziecka do żłobka, więc zmuszona bedę przejśc na pracę wyłącznie ze zleceń.

Babcie młode do pomocy, xx babcie maturzystki są w wieku ok 40-50, czyli gdy się jeszcze pracuje! no chyba, ze mówimy o patologii

A dlaczego niby nie przed 25 rż ? To najlepszy biologicznie czas do rodzenia dzieci, kiedyś wszystkie się rozmnażaly w takim właśnie wieku i jakoś umialy wychować dzieci. A teraz to się okazuje, że trzeba zwiedzić cały świat pracować na kierowniczym stanowisku zarabiając co najmniej 20 k i dopiero można się brać za dzieci.. tylko gdyby tak było to ile kobiet mogłoby sobie pozwolić na dziecko ? I w jakim wieku ? Ja urodziłam mając 24 lata, już po studiach, miałam oszczędności i pomagałam mężowi prowadzić firmę.Teraz córka ma rok, my mamy dom i dwa samochody także pod względem materialnym dziecku niczego nie brakuje. Moje koleżanki urodziły mając 22, dokonczyly studia, po macierzyńskim poszły do pracy i też im niczego nie brakuje. Także tu nie chodzi o wiek, a o sytuację materialną i gotowość do tak wielkiej odpowiezzialnosc i

Ja polecam w ogóle nie rodzić.

Nikt ci nie kaze. Ja rodzilam w wieku 39 i 41, obie ciaze i porod bez komplikacji. To byl tez dla mnie najlepszy moment na macierzynstwo - stabilnosc finansowa, wlasciwy facet i "wyszalalam sie". Ale co kto woli.

Ja urodziłam moje dziewczyny w wieku 19 lat i 24. Starsza dokładnie tydzień po maturze. Teraz maja 16 i 11 lat a ja 35. Bardzo chwale sobie taki stan rzeczy. Dodam ze ojciec i mąż tez ten sam, kochamy sie tak samo cały czas

A kogo kretynko twoje poparcie albo twoje chciejstwo obchodzi? Następna smarkacicha której się wydaje, że jest jakąś wyrocznią i jej zdanie się liczy w życiu innych ludzi.

17.01 Fuj babcia zostaje matka :/

tez mam dziwne mysli, jak znajoma z fejsa oglasza, ze jest w ciazy a ma, 20,22, 24, 26, ze co taka mloda i juz dzieciaki. chyba sama mentalnie jestem dzieciakiem, bo '89 rocznik, a wiele z moich kolezanek ma juz nawet 3 dzieci i to nie zadna patola, tylko kolejny etap zycia

Tak, ale nie pracują całą dobę i napisałam "do pomocy", a nie do wychowania dziecka za mnie. Czasem brały syna np do parku, żebym się spokojnie pouczyła- to jest pomoc.

Wiek tu myślę nie gra większej roli o ile nie 16 ... Chociaż i wtedy da radę. Studia można robić zaocznie. Koło 25 też spoko, bo już się zdąży zrobić jakąś szkole i znaleźć sensowna pracę aby mieć macierzyński i mieć do jakiej pracy wrócić a nie szukać od nowa. Studia wiadome jak dobre zawsze są potrzebne, natomiast jakieś g****o typu ekonomia, marketing, psychologia itp bzdety to lepiej pójść do zawodówki i zrobić potem jakiś kurs i mieć fach w ręku a nie wiedzę tylko ;) natomiast 35+ ja bym się już nie zdecydowała bo po prostu około tej 40 już chce mieć dzieci odchowane aby dla innych możliwe niedojrzałe ale mieć luz ;) w tym roku kończę 30 i jestem w ciąży i jak dla mnie to dobra pora ;)

A ja mam w d...pie , co kto sobie mysli . mam dwoje dzieci 23 latka i 6 latkę . Drugie dziecko rodziłąm przed 40. Nie interesują mnie ani komplementy ani wyśmiewanie że za stara. To jest moje zycie i chce je przezyc po swojemu a nie jak to sie komu podoba. Miłego dnia.

Matki maja okladnie gdzieś opinie autorki, i te przed 25 i te pod 40. Decyzja nalezy do nich i partnera.

a ja nie popieram pisania bzdor na kafeterii , i co ?

Nikt nie przezyje życia za kogoś.To,że ty nie popierasz,nie znaczy że ma być jak ty chcesz.Ja urodziłam pierwsze dziecko w wieku 21lat.Potem drugie jak miałam 26. Jestem mega zadowolona ze swojego życia. Teraz mam lat 37,jest super. Nawet zastanawiam się nad trzecim dzieckiem.Maz bardziej nalega nawet niż ja.(dodam ,że mąż wciąż ten sam).Nie ineteresuje mnie życie innych, za mnie też życia nikt nie przezyje.Moje decyzję,moje wybory,moje szczęście. Moje i mojej rodziny.Nic nikomu więcej do naszego życia. Żyj jak chcesz,daj żyć innym jak chcą.

A czym się różni 40 od 25-latki?

Dla dziecka lepiej jak ma mlodych rodziców.

dla dziecka najlepiej jak ma madrych i kochajacych rodzicow

13.28 Co nie wyklucza rodziców poniżej 25 roku życia, ani powyżej 40.

Ja rodzilam w wieku 39 i 41, obie ciaze i porod bez komplikacji. To byl tez dla mnie najlepszy moment na macierzynstwo xxx wiesz ze jak twoje dzieci rowniez zapragna miec swoje dzieci w wieku 40 lat to mozesz nawet niedozyc ich urodzin a juz na pewno na tyle aby ciebie pamietaly i mialy ´pozytek´jako babci ktora spedza z nimi czas? malo ludzi w PL zyje ponad 80 latw w dobrym zdrowiu, ale zapominamy o tym. Z jednej strony wiele 40 i 50 to jeszcze zadbane babeczki i mlodziej wygladajace niz kiedys a z drugiej potem nagle sie wszystko sypie i ludzie umieraja coraz szybciej jeszcze pokolenie wojenne sie jako tako trzyma a mlodsze juz slabe, nie mowiac juz o nowotworach na ktore umieraja czasem nawet mlodzi i wtedy taka babcia ktora jest jeszcze w miare sprawna i mlodsza moze pomoc czy nawet zajac sie po smierci matki czy ojca a tak to sierota totalna matka umrze albo oboje zgina w wypadku co sie zdarza a babcia i dziadek juz dawno w grobie ale zapomnialam u was w rodzinie wszyscy witalnie dozywaja 90 xd wystarczy przejsc sie po cmentarzu zeby zobaczyc jaka to bzdura

13.51 Ale co ma piernik do wiatraka.Jakby ludzie tak o wszystkim myśleli ,że coś się stanie ,to z domu by nie wyszli ,bo może cegła spadnie , albo auto potrąci.

i nie mowie tutaj o przyczynach losowych, braku partnera np. bo nic na sile, ale o kobietach swiadomie decydujacych bo ona chce urodzic kolo 40 bo to super wiek akurat na rodzenie bo wczesniej jej sie nie chce a potem placz bo nie moze zajsc albo wlasnie zajdzie po 40 i potem ona po 60 a dziecko dopiero mature pisze, cos tu nie gra, nie widzicie tego?

18:10 - fuj, idiotka zostaje matką.

A co to jest 60 lat ? Statystycznie ma przed sobą ponad 20 lat życia. Nie widzisz tego ?

Ale co ma piernik do wiatraka.Jakby ludzie tak o wszystkim myśleli ,że coś się stanie ,to z domu by nie wyszli ,bo może cegła spadnie , albo auto potrąci. xxx to najlepiej o niczym nie myslec? smiech, takie wykrecanie sie bo sama znam takie przypadki nawet nie jeden gdzie wlasnie dziadkowie wychowuja dziecko bo rodzice w wypadku zgineli albo matka na raka ojciec zostawil rodzine i cale szczescie ze ci dziadkowie maja te 60 kilka lat a nie 80 i sa niedolezni bo dzieciaki by do domu dziecka poszly poza tym takie planowanie rodzenia dziecka akurat na 40 jest smieszne i chwalenie tego wieku jako do rodzenia, rozumiem ze komus sie przytrafilo albo tak zycie ulozylo ale nie co tego chwalic ani proponowac jako ten najkorzystniejszy bo jeszcze kobiety niektore uwierza a potem zdziwia bo nie kazda zachodzi od razu niektore sie latami staraja a w takim wieku juz na zadne starania nie ma czasu