Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mama mi powiedziala ze na starosc nie bedzie mi kto mial podac szlanki wody..

Polecane posty

Gość gość

bo nie chce miec dzieci. mama ciagle powtarza ze teraz moze i sobie z tego nic nie robie ,ale na starosci bede zalowac jak nie bedzie mi mial kto podac szklanki wody.. ja na to jej powiedzialam ,ze dzieci nie ma sie po to by na starosc podawaly wody tylko ma sie je kochac itd.. a ona na to "ty pewnie nam nawet nie podasz wody na starosc i nawet na to nie licze" przykro mi sie zrobilo..ze tak negatywnie sobie mnie przedstawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A widzisz jakiegos kandydata? Ja kandydatki nie widze, to skad te dzieci, znalezc juz z dziecmi? A wtedy to nie beda moje i co je bede obchodzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam faceta ale nie chce mieć dzieci. Jestem w dlugim związku i jestem szczesliwa. Nie widze siebie natomiast w roli matki.Nie mam instynktu macierzynskiego i naprawde nie wyobrazam sobie miec dziecka. Ludzie tego nie rozumieją i osądzają mnie. Lituja sie nade mną ,że na starosc zle skoncze i nie bedzie sie mna mial kto zaopiekować. Ja o tym doskonale wiem ,ale takiego wyboru dokonalam sama i rownież jestem swiadoma i gotowa na konsekwencje negatywne z tym wyborem zwiazane. Moze nadal nie wiem czego w zyciu naprawde chce ,ale wiem czego nie chce.Jestem tego pewna. dziekuje za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Instynkt macierzynski moze sie pojawic nawet po porodzie. Boisz sie porodu czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka ci pojechala,musisz to po prostu olac I zyc swoim zyciem ,nie kazda kobieta ma potrzebe zeby sie rozmnozyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz, że ci się a starość nie będzie chciało pić, a tak szczerze to jak człowiek ma pieniądze to na starość można mięć opiekunkę, która pomoże, nie trzeba męczyć dzieci opieką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie mam dzieci, ale koło łóżka mam zawsze 1,5 l butelkę wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja babka miała 5 dzieci i na koniec tez jej nie miał kto podać szklanki wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.34 No to fajną masz mamę (tatę)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tą wodą różnie bywa, ale zwykle jednak dzieci pomagają starszym rodzicom, czy coś załatwić czy fizycznie pomóc. Ja swoim pomagalam i liczę, że moje mi kiedyś pomogą, chociaż póki co to ja na dzieci łoże, ksztalce, wychowuje najlepiej jak umiem, finansuje i dbam. Rozumiem autorko, że trudno podejmować decyzję o dziecku z myślą o pomocy na starość, ale mama na pewno chce dobrze, troszczy się o Ciebie. Mój brat nie ma dzieci i mama zawsze się martwila co będzie na starość, zawsze też zastanawiala sie po co się zabija w pracy, łapie godziny, inwestue, skoro nie będzie miał komu tego zostawić, takie jest myślenie starszych ludzi, ja to też rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.40 fajną- nie fajną, ja za rodziców nie odpowiadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że twoja mama się po prostu martwi. Moja teściowa to nam z mężem zasugerował jak budowalismy dom żeby zrobić jeden pokój więcej dla jej samotnej córki. ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci i tak na starość są niewdzieczne. Nie warto się dla nikogo poświęcać, trzeba żyć dla siebie. Jak się już pojawią te dzieci to zaczyna się człowiekowi pojawiać ten głupi instynkt macierzyński i pierze czlowiekowi mózg. Moja siostra nie może mieć dzieci, nigdy nie miała istynktu i ma super życie. Niestety gdyby poroniła to pewnie by się jej otworzył instynkt i miała by zjechaną psyche a tak to ma spokój. Ja mam natomiast zjechaną psyche i życie przez dzieci. I na co mi to było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie tam stara ropucha się o nią martwi, nie gadajcie bzdur. Gada to z czystego egoizmu i samouwielbienia typowego dla ludzi, którzy się rozmnożyli. Zainwestowała przecież sporo czasu i wysiłku żeby jej geny przetrwały w ciele córki (urodziła i wychowała ją), to ja wqrwia myśl, że to w sumie na daremno, bo dalej łańcuszek się urwie, tj. na bezdzietnej córce. To oczywiście robi nieświadomie (chyba, chociaż może wcale nie ?). A z uświadomionych spraw, to po prostu czuje się gorsza, bo pewnie jako jedyna z koleżanek i sąsiadek nie ma wnuków i nie ma kim się przed nimi chwalić. Niewykluczone, że z ich strony słyszy różne docinki na ten temat, to się wyżyła i odegrała na córce. Ja tam bym się szlachetności w tym postępowaniu nie doszukiwała, zwykła ordynarna egoistka - jak 99% dzieciatych. Zwłaszcza kobiet. Smutna prawda, ale prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te które mają dzieci nie wyobrażają sobie ze inne mogą nie chcec ich mieć. Tak chyba ma większość starych bab.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też niechce mieć dzieci. To nawet nie jest wina instynktu bo takowy mam od bardzo wczesnych lat. Bardziej chodzi o zdrowy rozsądek. Nieche całej tej bieganiny tego zalatania. Tych fochow i wrzaskow. Braku czasu. Myśli które krążą już tylko wokół dziecka. Tego panicznie strachu o jego życie zdrowie przyszłość.... Mój mąż myśli tak jak ja. Chociaż coraz częściej zdarza mu się wspomnieć że w przyszłości się pojawi maluch ( mamy po 32 lata więc o jakiej przyszłości on myśli hah). Oczywiście nie teraz ale za parę lat. Czasem też myślę że fajnie by było ale naszczescie mi przechodzi bo jak tak szczerze pomyślę to niechce tego. Mam na tyle komfort psychiczny że nikt z moje rodziny nie naciska na to żebyśmy mieli dzieci. Teściowa mówi nawet ze na starość to sobie opiekunkę wynajmiecie ;). Troszkę drażni mnie brat mojego męża. Kiedy zmieniliśmy auto to zaczęly się docinki z jego strony typu po co wam ten samochód jak powietrze wozicie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na szczęście czasy się zmieniły i teraz każdy może sam projektować swoje życie. Ja mam w najbliższej rodzinie dwa przykłady kobiet, które nie paliły się do zakładania rodziny. Jedna z nich to moja ciocia. Została wyswatana (było to ponad 50 lat temu), gdyż nikomu się w głowie wtedy nie mieściło, że można nie wyjść za mąż. Urodziła 2 dzieci. Dbała o nie jak umiała, czyste, dopilnowane. Ale nigdy nie widziałam tam objawów czułości. To wujek dbał o zaopatrzenie domu, bawił się z córkami, kupował im nawet ubrania, w większości to on chodził na wywiadówki . Ciocia nie była złym człowiekiem, kochała przyrodę, książki, była inteligentna. Najwięcej szczęścia dawało jej dbanie o ogródek warzywno-kwiatowy, spacery po lesie i czytanie książek. Moje kuzynki nie mają dzieci, jedna nawet za mąż nie wyszła. Zamążpójście cioci nie przyniosło jej szczęścia, podobnie jak i urodzenie dzieci. Tak naprawdę nikt w tej rodzinie nie był szczęśliwy. Więc nie mówcie , że np. po porodzie instynkt się odezwie. A jeżeli nie ? Co wtedy ? Oddać ? Wychowywać bez miłości ? Nie jesteśmy przecież jednakowi i nie mamy takich samych pragnień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na szczescie dozylismy czasow gdzie mentalnosc sie zmienila i panuje w wiekszosci swoboda w wyborach zyciowych. Nie ma juz presji spoleczenstwa, przynajmniej jak kiedyś, ze trzeba miec zone, meza, dzieci bo inaczej to gorszy sort jestes, stara panna i stary kawaler, z pewnością ulomni. Dlatego dzis jak ktos nie czuje klimatu to moze bez wiwkszych naciskow byc singlem do śmierci. Dzieki temu minimalizuje sie dysfunkcujne rodziny, w ktorych brakowalo milosci i ciepla, bo sie mialo dzieci "bo tak trzeba". Uwazam, ze kazdy powinien zyc jak chce,dzietnosc i tak bedzie bo sa ludzie ktorzy pragna miec rodziny, dzieci, byc w małżeństwie, i nic na sile. Ja spodziewam sie obecnie trzeciego dziecka, no ale my chcielismy. Co nie znaczy, ze pieje z zachwytu nad kazdym dzieckiem, bo nie, nie bardzo lubie obce dzieci. I wkurza mnie jak na spotkaniu ze znajomymi jestem zasypywana tematami o dzieciach, mam je na codzien, a ze znajomymi wolalabym pogadac o czyms innym, tak samo nie po to zalatwilam opiekunke lub babcie zeby isc do znajomych a oni mi wciskaja swoje pod opieke, a ja sie wtedy po prostu na to nie zgadzam, i wszyscy zdziwieni, no jak to? Ma trzecie w drodze, to przeciez powinna sie cieszyc, ze nasz Kubuś chce sie z nia bawic, a no nie, nie ciesze, bo bawic to ja sie moge ze swoimi dziecmi a nie z cudzymi i nalezy to uszanowac, tak jak ja nie wciskam innym swoich dzieci i nie zagaduje innych o tym jakie to mam cudowne dzieci, bo to moje dzieci a nie ich, dla nich nic nadzwyczajnego. Dlatego kazdy niech zyje jak chce i szanuje prywatnosc drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też myślałam że nie chce dzieci. Ale wyobraziłam sobie mnie, mojego męża i moje życie w wieku lat 50 bez dzieci. I uważam że byłoby puste ... Dzieci to wyrzeczenia wiadome ale myślę że zachowując zdrowy rozsądek, nie dając sobie wejść na głowę, starać się aby życie nie zmieniło się o 500 stopni da się zrobić tak aby macierzyństwo nie wyglądało tylko jak obowiązki, nie przespane noce i brak czasu dla siebie. Jestem w ciąży, mam 30 lat i chce mieć tylko jedno dziecko, potem jakby się dało to bym się podwiazala :P bo z jednym to jeszcze myślę że się da ale z dwoma małymi to już dla mnie urwanie głowy. Ale mój partner ma córkę, która będzie z nami mieszkać więc może dlatego nie chce już drugiego. I wiem, nie mam dzieci póki co wiec jeszcze mało wiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wytłumacz matce, że nie rodzi się parobków tylko dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×