Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Urlop wakacyjny, nowa praca i problemy z szefem

Polecane posty

Gość gość

Od marca pracuje w pewnej firmie jako kadrowa na pół etatu. Miałam mieć elastyczny grafik, po to aby móc dorabiać na zleceniach lub mieć możliwość pracować w innej firmie w niepełnym wymiarze. Przynajmniej dla wspólniczki, która mnie rekrutowała nie był to żaden problem, bo zdawała sobie sprawę, że nie każdy jest chętny na pół etatu. Właściciel się jednak na to nie zgodził i pracuje codziennie po 4 godz. w określonych godzinach. Teraz mam kolejny problem, jak byłam w poprzedniej pracy, już w grudniu miałam zaplanowany urlop 2-tyg. na czerwiec i wykupiony bilet na wycieczkę. Dzisiaj powiedziałam o tym szefowi i stwierdził, że przecież nie mam tyle urlopu. Odpowiedziałam, że zdaje sobie z tego sprawę i mogłabym wziąć część urlopu bezpłatnego. Nie zgodził się, bo stwierdził, że teraz jest gorący okres w pracy i potrzebuje ludzi. Tyle, że ten okres dotyczy handlowców a nie mnie jako kadrową, bo ja swój gorący okres to mam na początku roku. W ogóle mam wrażenie, że jego niezgoda wynika z braku dobrej woli. Nie mam nawału pracy, spokojnie się ze wszystkim wyrobię a on na dodatek zapłacił by mi mniejszą pensję za czerwiec przez urlop bezpłatny, ale nie chce. Z końcem maja kończy mi się umowa na okres próbny i zastanawiam się czy nie zrezygnować mimo,że pracę lubię. Co byście zrobili na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj, czy zwróci Ci kasę za wycieczkę. Jak nie uda się dojść do porozumienia, to szukaj nowej roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie ma obowiązku zwracać mi kasy za wycieczkę, bo wykupiłam ją w poprzedniej pracy, ale chodzi bardziej o takie zwykłe dogadanie się między ludźmi, w końcu nikt na tym nie traci. Skoro teraz idzie w zaparte to tak będzie ciągle. Zacznę szukać nowej pracy, bo to sensu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem szybko znajdziesz inną robotę olej buraka jak się będziesz zwalniać to powiedz że do z jego winy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli chcialas specjalnych przywilejow, to nalezalo omowic to przy przyjeciu do pracy, jeszcze przed podpisaniem umowy : czas pracy, elastycznosc, takze i zaplanowany urlop z wykupiona wycieczka. Ewentualne obietnice i zapewnienia powinny miec forme pisemna. Mnie sie wydaje, ze dostajac nowa prace bylas tak zadowolona, ze wszystkie zapewnienia ustne wzielas za dobra monete (blad) a teraz probujesz cos dla siebie zalatwic i masz za zle, ze sie nie da. Cos takiego jak madry, myslacy i ludzki szef po prostu nie istnieje, tak jak nie istnieja uczciwi politycy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Elastyczny grafik akurat był ustalany przy przyjęciu do pracy i nie był problemem dla żadnego ze wspólników, szef był wtedy na urlopie i mnie nie zatrudniał, dopiero przy podpisywaniu umowy się na to nie zgodził. Ale to nie był ogromny problem dla mnie, jedynie niedogodność. Pracę przyjęłam bo wydawała mi się spoko, co nie znaczy, że nie miałam innych propozycji. A o urlopie nie mówiłam, bo zatrudniałam się w marcu, do urlopu 3,5 miesiąca i nie wiadomo nawet czy ja im się spodobam i czy oni mi. Jeśli ktoś nie rozumie, że z pracownik to nie niewolnik i bardziej się opłaca dogadać z kimś na luzie a nie robić problemy, to niech później nie płacze, że pracownicy odchodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do specjalne przywileje? Nie wiedziałam, że urlop to specjalne przywileje, prędzej czy później i tak musiałby jej tego urlopu udzielić, więc w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie plan urlopow jest ustalany pod koniec roku, na rok nastepny. Jezeli ktos przychodzi do pracy w marcu i ma konkretne wymaganie odnosnie urlopu, to powinien omowic to przed podpisaniem umowy, a nie siedziec cicho a potem miec za zle. Poczytaj troche w kodeksie pracy, ze szef moze odmowic urlopu w konkretnym terminie z waznych przyczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×