Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Twoja supergirl

Starych drzew się nie przesadza...

Polecane posty

Gość Twoja supergirl

34 lata to "stare drzewo"? Czy jeśli się kogoś kocha to naprawdę można mimo tego nie chcieć zrobić wszystkiego by móc być z tą osobą (np. zmienić miejsca zamieszkania)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko można gdy sie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćp
Drzew -roślin - lepiej nie. Człowiek w każdym wieku może się przeprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy od tego w jakiej ktoś jest sytuacji, chce być z kobietą ale nie sprzedam mieszkania i nie rzucę dobrej pracy i nie przeprowadzę się do jej wynajmowanej kawalerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja tym bardziej ze kobieta zmienna jest:) lepiej nie stawiać dla niej wszystkiego na jedna kartę i zostać potem z niczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro 2 osoby się kochają, to dlaczego tylko jedna z nich ma całkowicie zmienić swoje życie, a druga wcale? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmienia życie ta która ma mniej do stracenia, tu już wchodzi ekonomia. Kobiety zazwyczaj nie chcą zmienić miejsca zamieszkania bo muszą być obok mamy. Mężczyźni że względów praktycznych, praca, mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twoja supergirl
Nie twierdzę, że tylko jedna osoba ma definitywnie zmieniać swoje życie. Jednak czasem bywa tak, że jedna z osób (przynajmniej teoretycznie) w szybszy i łatwiejszy sposób może to zrobić. A tego nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli kocha się kogoś, to zmiana miejsca zamieszkania dla ukochanej osoby nie jest udręką, ale przyjemnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość miłością a jak minie to oczy sie otwierają. Juz niejeden sie przejechal. Trzeba być praktycznym a praca to podstawa. No chyba ze ma się zawod który daje możliwość bycia mobilnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość non problem
trzeba palić mosty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjemnością jest bycie razem, a przeprowadzka w imię miłości bez rozsądnego myślenia jest idiotyzmem. Byłem jakiś czas w związku na odległość, przyszło w końcu do planów co dalej, powiedziała że kategorycznie się nie wyprowadzi bo ma dopiero co wyremontowany pokój u rodziców no i pracę fryzjerki, wg jej miałem wynająć swoje mieszkanie i zamieszkać w pokoiku z rodzicami, miałem też rzucić naprawdę dobra państwową robotę. Gdzie sens gdzie logika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli ktoś jest z ukochaną osobą i "otwierają mu się oczy, staje się praktyczny (obrzydliwe, pełne fałszu określenie)", to znaczy, że nie kochał i prawdopodobnie nie potrafi kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość powinna iść w parze z rozsądkiem bo w oderwaniu od niego to piękne i romantyczne uniesienie może skończyć sie rozczarowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość nie ma nic wspólnego z kalkulacją ( krętacze nazywają to rozsądkiem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kùrwa to działa w obie strony, czy jedną kocha i ma się przeprowadzić a druga rządzi i wytyka pierwszej że nie kocha bo się zastanawia. Oboje kochają oboje tak samo mocno więc potem przychodzą względy praktyczne kto ma się przeprowadzić. A nie siedzi roszczeniowa kûrwa i marudzi że jak by kochał to by rzucił wszystko dla mnie, a ja palcem nie kiwnę, pozwalam się wielbić to wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" gość dziś Jeżeli kocha się kogoś, to zmiana miejsca zamieszkania dla ukochanej osoby nie jest udręką, ale przyjemnością. " X to zależy, kim się okaże ta osoba po zamieszkaniu razem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta _urwa wyjaśnia wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
frog_in_the_fog dziś Idiotyzm. :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 2.05.2018 o 22:51, Gość Twoja supergirl napisał:

34 lata to "stare drzewo"? Czy jeśli się kogoś kocha to naprawdę można mimo tego nie chcieć zrobić wszystkiego by móc być z tą osobą (np. zmienić miejsca zamieszkania)?

To nie jest stare drzewo. Drzewa niektóre nawet mają 200 lat i dobrze wyglądają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×