Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Fałszywa przyjaciółka

Polecane posty

Gość gość

Była zawsze taka w porządku, można było porozmawiać o wszystkim, można było pomyśleć, że będzie to przyjaźń długa... Ale ona zaczęła mieć pretencje, o to, że szef mnie lepiej traktuje, bo zrobił dla mnie, powiedzmy duużo...Ona oczekiwała podobnej pomocy od niego, ale jej nie otrzymała. I co częściej w rozmowach posądzała mnie o romans z szefem. Zaczęła brzydko się do mnie odzywać, wręcz po chamsku...I odstawiłam ją...Nie umiałam się z nią dogadać niestety... Co takiego się stało? że ta niby przyjaźń okazała się czymś nietrwałym...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardziej uwierzę w przyjaźń między kobietą a mężczyzną niż pomiędzy dwoma babami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawdziwy przyjaciel wielkim skarbem lecz nie był przyjaciel kolegowała się z tobą, bo miałaś z szefem dobre relacje...i chciała przez znajomości z tobą, poprawić sobie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.31 ja też autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazdrość niszczy najwięcej baby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Nie była żadna przyjaciółką tylko koleżanka. Zazdrość i zawiść kobiet nie zna granic... Wytknij jej to, wysmiej jaka to z niej ,,przyjaciółką", ze wyszło szydło z worka, traktuj ja i odzywaj się tak jak ona do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że zło dobrem trzeba zwyciężać. Wiele razy ona się do mnie brzydko odzywała, ale ja ani razu nie powiedziałam jej, że mnie to boli... Nie chciałam tego burzyć. Nie chciałam nic mówić... Myślę, że miała dobry przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego Autorko uważasz, że brak reakcji na , twoim zdaniem niesprawiedliwe czy też chamskie wobec ciebie zachowania przyjaciółki, był właściwy i miał być dla niej przykładem? A niby czego przykładem? Milczenie i brak reakcji może być równie dobrze interpretowane jako przyznanie racji i brak argumentów do obrony!!! Być może ta twoja "przyjaciółka" głęboko wierzyła w to, co do ciebie mówiła, a ty...milczałaś, równie dobrze mogła uznać, że milczysz, bo nie wiesz co powiedzieć, na prawdę, którą ona ci przedstawia. Nie wiem, ile macie lat, ale ona mogła czuć się dotknięta nierównym traktowaniem- skoro szef pomaga jednemu pracownikowi , to logicznym jest, że inni też takiej pomocy oczekują, chcą być traktowani tak samo. Wiesz ja kiedyś miałam taką sytuację z moją szefową, która mnie nie lubiła , czekałam na rozmowę z nia przed jej gabinetem około 2 godzin- ta w tym czasie wychodziła, gawędziła w urzędnikami, widząc i wiedząc, że czekam w ważnej dla mnie sprawie. I po 2 godzinach przyszedł inny pracownik- mój kumpel, dobry kumpel, ulubieniec Pani prezes- no i ona do niego otwartymi ramionami- zapraszam Pana, proszę - i wtedy usłyszałam słowa kolegi, ale koleżanka była pierwsza, i czeka już długo- na co moja prezes -to niech czeka, o ile w ogóle ją dziś przyjmę -na co mój kolega odrzekł, w takim razie dziekuje Pani prezes, swoją sprawę przestawię na pismie ....i odszedł. To nie był nawet przyjaciel, po prostu dobry kumpel. Ale to tak na marginesie. Ja z tą dziewczyną albo bym spokojnie porozmawiała, albo e-maila napisała, i tyle. Osoby szczególnie faworyzowane przez szefa ...są, no wkurzające, i tyle! Wyjasnił jej , jak było. Jej nie boli to, że tobie szef pomógł, tylko to, że ją potraktował gorzej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka pewnie atrakcyjna i chodzi w iniowach do pracy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fałszywych przyjaciół poznaje sie w szczęściu. Zazdrość zniszczyła Waszą przyjaźń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
latwo powiedziec zazdrosc zniszyla blalala.... gość dziś ma racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie była po porostu prawdziwa przyjaźń. Prawdziwa przyjaźń jest relacją wyjątkową i bardzo o nią trudno. Tych co nazywamy współcześnie przyjaciółmi są zazwyczaj zwykłymi kolegami. Tak się też okazało w twoim przypadku. Od początku nie była to żadna przyjaciółka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.42 Z tego co mi wiadomo, wczuł się w sytuację, ale nie mógł jej pomóc... A ona chodziła i chodziła, jakby oczekując, że musi...A on wcale nie musi. Jeśli chodzi o pomoc pracownikom, to liczy się staż pracy, jakość pracy, zasługi i kto jakim jest pracownikiem. To chyba logiczne, że wymagradza się kogoś, kto bardziej zasługuje...Chociąż nie mam się za taką, to jednak wnioski pewne można powyciągać... x zgadzam się z wnioskami, że to nie był przyjaciel... jedynie ktoś, kto chciał mnie zniszczyć...Tak, żałuję, ze nie powiedziałam spokojnie tego, co myślę... Kiedyś mi powiedziała: "grzechem jest kochać kogoś, kogo nie wolno kochać". Po tych słowach, wszystko jasne... x Dziękuję za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli pracujesz lepiej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiadomo... może to jakaś wybranka sercowa szefa....może ona nawet nie wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szef nie robi nic takiego, co ma świadczyć, że mam się czuć w rewanżu...po prostu nic... dobry człowiek i tyle... Pozdrawiam Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fałszywe jak pieniądz podrobiony wiem coś. ja spotkałam na drodze wredną Joannę . Tak i weszła w drogę , poszło o psychologa!!! nie wiem co on w niej widział. Nie wiem po co mam z nią pogodzić się skoro on jest powodem . nie chcę jej w swoim życiu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×