Wkurza mnie ten ciagly brak kasy

Utrzymac sie za 3200zl na miesiac na 3 osoby. to hardkor.

Brak pieniędzy zawdzięczasz sobie, więc pretensje miej do siebie.

Zaiste. Mam wiele więcej a jest ciężko. Jedzenie chemia i opłaty człowieka wykanczaja.

Tak, bo pieniądze na drzewie rosną, a polscy pracodawcy oferują takie pensje, że tylko ręce opadają!

gość dziś Niska świadomość obywatelska i polityczna. Trzeba było dbać o warunki.

To postarajcie się o więcej.

Staram się od ponad 10 lat, masakra, masakra, masakra. Pracodawcy nie szanują pracowników, wykorzystują, zdania już nie zmienię.

Co wy z tą chemia?!Piszecie jakby niewiadomo jakie pieniądze na to szły, zacznijcie jej racjonalnie używać z myślą o środowisku a wydatki zmaleja, warto chociazby zaprzyjaźnić się z octem.

To żadnych nadgodzin zrobić nie możesz ? nie mówię o zmianie pracy ale żeby coś dorobić.

Nie mogę. Mam pracować od rana do wieczora? W imię czego? Żeby pracodawca miał ze mnie jeszcze większy zysk? I tak jestem już przemęczona.

Jasne ocet na wszystko... proszki, żele,płyny,szampony,podpaski, płyn micelarny, pasta do zębów etc. I nie nie leje tego litrami.

Ja mieszkam w malym miesicie. i nawet nie ma gdzie dorobic.

21:26 no wiesz za leżenie nikt Ci płacić nie będzie. Było mi Ciebie szkoda ale widzę,że masz roszczeniowa postawę. Zmień pracę, doksztalc się a później wymagaj...

To nie narzekaj na brak kasy. Za siedzenie nikt nim płaci a nic w kierunku polepszenia swojej sytuacji nie robisz- bo w imię czego?

a co mozjna zrobic? wieksze maisto wieksze mozliowsci. bez tego ani rusz.

Pracuje na pełnym etacie, często w soboty, ale przecież nie będę codziennie po 12 godzin pracować. Nie dałabym rady. Rozumiem, że piszę pracodawca, który wymaga od pracowników takiej pracy? W swoim zawodzie muszę dokształcać się na bieżąco, inaczej wypadłabym z branży, ale to nie znaczy, że pracodawca płaci mi więcej, nie, uważa, że to mój obowiązek, inaczej zwolnienie.

To jedz do większego miasta, kto ci broni ? Na odludziu nie mieszkasz żeby do miasta mieć 200 km. Auto albo autobus.

Nie mam postawy roszczeniowej, nie biorę żadnych zasiłków, przez te 10 lat nigdy nie byłam nawet na zwolnieniu.

nie raz myslalam zeby przeniesc sie dow iekszego miasta. Najwiejszy porblem z mieszkaniem. co stancja? na to samo wyjdzie co u mnie w miescie.

3200 to ile ty zarobisz a ile mąż ? na produkcji dostaniesz 2000 zł a soboty i niedziele możesz mieć wolne.

A w pracy nie siedzę, tylko pracuje, bez przerw, życia nie znacie, nie macie pojęcia jaki wyzysk jest.

Hm nie ma cudów, ogólnie życze wam jakiegoś pomysłu i niech dziecko was zmotywuje, bo o wiele łatwiej jest wejść w świat, kiedy rodzice zabezpieczyli dziecko; inaczej Albo grozi dziedziczenie biedy albo dziecko bedzie musiało sie pałować i zamęczać:-/

Nie rozumiem dlaczego wy tak narzekacie na zarobki. Przecież w pl wszystko jest bajecznie tanie i wręcz za bezdurno porównując z zachodem. Oni zarabiają więcej ale za wszystko płacą jak za woły. My mamy ceny dopasowane do zarobków. Mamy niskie zarobki więc mamy niskie ceny. A do tego przecież zarabiamy coraz lepiej. Nieruchomości, komunikacja, ubezpieczenia, jedzenie są u nas za bezdurno. O tym wie każdy kto choć jakiś czas mieszkał na zachodzie.

Musisz się kształcić jakbyś robiła nie wiadomo co a zarabiasz grosze.

Większość z was mieszka w Warszawie i myśli, że wszędzie jest tak dobrze :)

Tez sie zastanawiam co to za praca, w której musisz sie ciagle dokształcać, a łącznie z mężem macie tylko 3200? Zarabiacie ledwie po 1600?

Prawda ja mam 4000 takze tylko ciut wiecej. Maz 3000. Jedno dziecko. Jest ciezko bo na wszystko nie wystarcza ale biore sie do pracy i wierze ze sytuacja sie poprawi:)

Stąd te kredyty na 30 lat, a raty w wysokości 1 pensji? Obudź się ze swojej bajki. Idę spać, jutro rano do pracy.

to pisal ktos inny. ja tylko pod tym nikiem

Ja nie mieszkam w wawie i wiem jake sa realia, ale moze pogon faceta, bo takie zarobki koło 2 tysi sa dobre w wieku 20+, ale Potem, kiedy pojawia sie dziecko, To juz troche żenujące:O