Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Komunia 13 tego 23 termin porodu i co tu robić

Polecane posty

Gość gość

I nie wiem czy iść... a może urodze do 13 wtedy na pewno nie pójdę. Dziś musze dać znać kuzynce. Co byście zrobiły na moim miejscu? Plan był taki idziemy a jak niedamy rady i tak damy 300 zł za talerzyki. Ale z drugiej strony szkoda mi wywalić 300 zł jak nawet nie pójdę na imprezę. Nie jest to jaka bliska rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym od razu powiedziała ze nie idę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie poszłabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam termin na 15 czerwca komunie 20 maja. I raczej nie pojde raz ze strasznie mi nogi puchna a dwa ze zaczely sie w nocy juz skurcze przepowiadajace... wiec sobie daruje. Pojedzie sam mąż. Ja z dzieckiem zostanę w domu nie bede ryzykowac i rodzic w jakims oddalonym szpitalu... Powiedz ze masz rozwarcie juz na opuszek i lada dzien moze sie zaczac :) ja w pierwszej ciazy chodzilam z takim rozwarciem dwa tygodnie zanim sie porod zaczol:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba od ponad pol roku wiedzialas ze jestes w ciazy wiec po co mowilas ze przyjdziecie jak dacie rade.. ja juz pol roku temu bym powiedziala ze niestety nie dacie rady bo masz termin na maj i nie wiadomo jak to bedzie... nie rozumiem czemu od razu nie podziekowalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co ma sciemniac ze ma rozwarcie? Jest w ciazy, za chwile ma termin, zle sie czuje itd wiec to chyba logiczne ze nie idzie... po co wymyslac jakies rozwarcia :o moze najlepiej niech napisze podanie albo zwolnienie lekarskie niech zaniesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem najwazniejsza sprawa ,to czy chcesz iść czy nie?jeżeli chcesz,bo jesteś blisko z tą rodzina i ich lubisz,to powiedz ,że przyjdziesz ,jeżeli do tego czasu nie urodzisz. Jeżeli iść nie chcesz powiedz ,że nie idziesz bo masz zaraz termin porodu. W czym tu problem widzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam identycznie. Komunia 13 a termin porodu 23 ale nie idę na te komunię, prezent juz dalismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra nie rozumiem w czym przeszkadza ciaza na komunii??? Przecież to nie wesele . Robicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mi przeszkadza np to, że komunia odbywa się prawie 300km dalej.... to ja co pisałam, że mam termin na 23 maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od razu powiedzialabym ze nie przyjde. Twoja sytuacja jest absolutnie zrozumiala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jak komunia jest 300km dalej to to logiczne, że się mówi, że się nie przyjdzie? Jakby była w tym samym mieście u najbliższej rodziny to się idzie, a jak akcja porodowa zacznie się wcześniej to się daje "za talerzyk" i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli komunie masz daleko jak ktoś tu pisał to oczywiste jest, ze nie pojdziesz. Jeśli jednak "rzut beretem" a do tego chcesz iść to nie widze przeszkód. Musisz przemyśleć czy wrazie czego bedziesz mogła szybko dotrzec do szpitala. Znajoma była na weselu w dniu terminu, urodziła 3dni pozniej. Jesli nic nie zwiastuje szybszego rozwiązania to wydaje mi sie, ze śmiało możesz isc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo nie idźcie wszyscy albo niech maz idzie i zabierze corke. Nie rozumiem dlaczego pan ma jechać sam a ty z wielkim brzuchem i jeszxze dziecko drugie do opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×