czy wierzycie w przeznaczenie?

pytanko

tak

NIE E.

Oczywiście że nie ma czegoś takiego jak przeznaczenie,jedynie ludzie mogą kierować czyimś życiem tak aby życie tego człowieka odniosło oczekiwany rezultat.

W determinizm.

Ja wierzę, że coś jest na rzeczy, non stop jakieś dziwne zbiegi okoliczności...

Zależy co uznany za przeznaczenie. Biorąc pod uwagę, że zgodnie z teorią strun być może wszechświat jest tylko trójwymiarowym hologramem, to wiara w przeznaczenie wydaje się być jak najbardziej uzasadniona. Cześć samico w negliżu;)

wierze

i w los rowniez

Cześć. :-) Szukasz Boga? Prawda jest taka, że trudno ująć nam myślą siłę przypadku.

cokolwiek bierzesz, odstaw

W przeznaczenie -'nie w ślepy los i przypadek-tak

Dziś tylko tlen i to mało łapczywie. Możesz śmiało odpuścić sobie dobre rady, złe też.

Szukam powodu, dla którego nic jeszcze dzis nie zrobiłem i siedzę na Kafe!:) Ech te struny!:)

Możesz śmiało odpuścić sobie dobre rady, złe też. x doskonale zdaje sobie sprawe co moge a czego nie

Spokój dziewczyny!:) I tak ja jestem najgrubsza:o

Ja dzisiaj dążę do entropii, obgryzłam już wszystkie paznokcie. ;-) Właściwie na nic więcej nie mam weny.

Taa.

I tak ja jestem najgrubsza x chyba ty!

Ja dzisiaj dążę do entropii, obgryzłam już wszystkie paznokcie. oczko.gif Właściwie na nic więcej nie mam weny x Łał, powinnaś być z siebie dumna. Jesteś?

Ja nie wiem do czego dążę, na dworze gorąco, a mi zimno. Cholera może wziąć:o

"doskonale zdaje sobie sprawe co moge a czego nie" x Skąd pomysł, że mnie to obchodzi? Wyznania na temat samoświadomości też odpuść.

wejdz ze mna pod kocyk ms, rozgrzejemy sie :-)

„chyba ty!” x Ooooo, to ide po batonik!:)

ZS, Ty zawsze ściągasz kocyk i marznie mi dooopa! A nawet dooooopa!

yyyyy, to nie ja...

Oczywiście, że jestem dumna. Zawsze jak się za coś wezmę, to robię to rzetelnie i z pasją.

Zawsze jak się za coś wezmę, to robię to rzetelnie i z pasją. x to wez sie za zamykanie przegladarki

Nagasuka dziś Oczywiście, że jestem dumna. Zawsze jak się za coś wezmę, to robię to rzetelnie i z pasją x Czyli że paznokcie obgryzione równiusieńko? Jestem pod wrażeniem.

Dobra, żarty żartami, ale ludzie na przystanku porysowali autobus długopisami, jeden koleś próbuje zapałkami podpalić oponę i wszyscy żądają natychmiastowego odjazdu. Zamierzam wtopić się w tłum i skandując „kie-row-ca do ga-zu” oddalić do toi-toia, potem wzdłuż krawężnika, jak dotrę do skrzyżowania to chyba się uratuję:)