Czy powinienem zapomnieć o tej dziewczynie ?

Chodzi o to, że od pół roku mam poważny problem z pewną dziewczyną, chodzi o to, że ona jest ze mną w ciąży, stało się to bardzo niefortunnie, po prostu byliśmy pijani na jednej imprezie, wylądowaliśmy w łóżku no i stało się. Chodzi o to, że przez ten czas była ona moją najlepszą przyjaciółką, przyjaźnimy się od mniej więcej 3-go roku życia, czyli 22 lata, przez ten czas chodziliśmy razem od przedszkola aż do liceum i zawsze byliśmy w jednej klasie, zawsze trzymaliśmy się razem i było nam ze sobą dobrze, a po tej nocy nie dość, że nie chciała ze mną rozmawiać ta ciąża dosłownie wszystko popsuła i już całkiem nie jest tak samo jak kiedyś. Co do dziecka od początku mówiła, ze odda do adopcji do teraz zdania nie zmieniła, ona mnie przepraszała i powiedziała, że lepiej będzie dla nas jak zakończymy to co było i rozejdziemy się każdy w swoją stronę.Nie sądziłem, że ona taka się stanie, zawsze była mi tak bliska.

Trudna syt ale ja na twoim miejscu nie pozwalilabym oddać dziecka. Zatrzymalabym je . Nigdy sobie tego nie wybaczysz ; nie da się zapomnieć o istnieniu kogoś , kto będzie częścią Ciebie. Nie da się. Ona jest przerażona; niedojrzała. A jak ta sytuację widzą wasi rodzice?

głupia prowokacja

15:39 Osobiście też mi się to nie uśmiecha oddawanie dziecka, no ale jak ona już postanowiła to siłą jej nie zmuszę do zmiany zdania. Moim rodzicom o niczym nie mówiłem, a jej rodzice nie wiedzą z kim jest w ciąży, po za tym my już z rodzicami tak często się nie widujemy.

Możesz przejąć prawa rodzicielskie i sam wychować.

18:12 Takie coś nie wchodzi w grę.

Nie wchodzi w grę bo ? Wyobrażasz sobie co może czekać takiego małego człowieka, Twojego potomka ? Jeśli adoptują go fajni ludzie to OK. A jeśli jakieś zboczone świry to kawałek Ciebie będzie miał straszne życie. Teraz jest Ci wygodniej udawać, że nie masz na nic wpływu i całe życie przed sobą. Ale czas szybko mija.

20:05 Dlatego chcę, żeby ona zatrzymała to dziecko przy sobie. Ja na to nie mam czasu, ani głowy.

20.32 - Czyli zrzucasz odpowiedzialność na Nią. Super. Ona ma zatrzymać dziecko, a Ty raz na pół roku kupisz dziecku misia, co pozwoli Ci pozbyć się wyrzutów sumienia.

Idiotyczna prowokacja

W sumie to nie wiadomo czy to prowokacja. Żyję już na świecie na tyle długo, że to raczej normalność mnie zadziwia.

08:46 O co ci chodzi ? Ty chciałaś zrzucić całą odpowiedzialność na mnie i nie nieprawda, że zrzuciłbym 100% roboty na nią, no, ale widzę, że wszystkich chcesz oceniać swoją miarą.