Były mąż wniósł o obniżenie alimentów błagam pomocy

Sąd nie obniży alimentów, dziecko z wiekiem ma większe potrzeby a nie mniejsze. Drugie dziecko nie ma nic do rzeczy bo obowiązek utrzymania drugiego spoczywa na nowym mężu. Zbierz rachunki żebyś mogla potwierdzić że dziecko tyle cię kosztuje.

Nagraj rozmowy z byłym, faceci to idioci, łatwo ich zmanipulowac do przyznania się. jeśli chce kombinować z pracą to zapewne ci się tym pochwali żeby Ci dowalic. Bedziesz miała dowód dla sądu.

Argumettuje tym że miaszkam u partnera a nasze dziecko mieszka u moich rodziców i czasami jego rodziców. Czy to jest powód? I dziękuj***ardzo za wsze odpowedzi!!!

Nafrania są dla sadu mało ważne,bo można je zmanipulować. Dwa: nagrywany mysi wyrazić zgodę na te czynność, inaczej jest to wbrew prawu.

Nie trzeba zgody jeśli nagrania nie udostepniasz publicznie. Jeśli się nie znasz to się nie wypowiadaj. Sądy uznają nagrania jak najbardziej, znam wiele przypadków gdzie nagrania były dowodami w sprawach rozwodowych, o opiekę i o alimenty.

To gdzie mieszka dziecko jest bardzo istotne, a to że mieszkasz u partnera wg mnie łatwo podażyc, bo przecież mieszkajac we wspólnym gospodarstwie masz obowiązek dokładać się do rachunków, więc nie mieszkasz za darmo. Tylko jeśli nie macie ślubu i nie macie wspólnoty to musisz to udowodnić np. Potwierdzeniami przelewów itp.

gość dziś g****o prawda.Adwokat mi kazał nagrywać w pewnej sprawie, upewniałam się czy to legalne.Jest to w zgodzie z prawem.

Ciekawe jakim sposobem potrzeby dziecka i co za tym idzie wydatki rosną z wiekiem? Kilkulatek nie lata już w pieluchach i niepotrzebne jest mu tyle środków czystości, by matka mogła sie zaktywizować zawodowo nie oddajesz go do prywatnego żłobka/przedszkola lecz bezpłatnej szkoły według rejonizacji, więc może do niej iść spacerem, nawet nie trzeba go podwozić. Tak mniej więcej sędzia uzasadnił obniżenie alimentów mojemu bratu i zamiast 600 zł teraz płaci zdaje się 350.

To się nie chwalil bo to tylko wstyd mieć rodzinę gdzie ojciec od ust dziecku odejmuje. Taki 7 latek chodzi np na treningi piłki nożnej. Trzeba opłacić te zajęcia, kupić odpowiednie ubrania. Niemowlę butów w ogóle nie potrzebuje. Starsze dziecko chce mieć telefon czy tableta, chce konkretną zabawkę, jechać do wesołego miasteczka i ma wycieczki szkolne.

Chodzić na treningi piłki nożnej nie ma obowiązku, tableta to już na grupach fb za darmo można zgarnąć, a buty tanio kupić w markecie - to nie czasy nauki chodzenia gdy buty musiały być solidne aby nie zniekształcić nogi. Wszystkie powyższe argumenty są do obalenia, z taką linią obrony autorka przegra w sądzie.

Zloz o podwyzszenie

Nie zdziw się jak Twój ex renegocjuje umowę na najniższą krajową i wtedy o 1200 zł alimentów nie będzie mowy.

Z takimi argumentami jak zgarnięcie tableta za darmo, buty z marketu i żadnych zajęć dodatkowych, treningów bo kasa to sąd by wysmial. Jakim trzeba być k*****m żeby tak robić.

Pytanie do 'tatusia' po chuj dziecko robiłeś skoro teraz chcesz na niego jak najmniej wydać, nie posypać go nigdzie, kupować wszytko co najtańsze. Po cholere ci to dziecko

gość dziś Z takimi argumentami jak zgarnięcie tableta za darmo, buty z marketu i żadnych zajęć dodatkowych, treningów bo kasa to sąd by wysmial. Jakim trzeba być k*****m żeby tak robić. zzz Raczysz żartować. Sąd uwzględnił to w przypadku obniżenia alimentów u mojego brata. I nie jest k...m jak to ujęłaś. Normalna sytuacja. 600 zł to rzadko kiedy dorosły człowiek ma opcje wydania na siebie po opłaceniu rachunków. Dziecko nie musi dojeżdżać między innymi do pracy, ma mniejsze potrzeby żywieniowe, a zajęcia dodatkowe to tzw. "czasowe zapchaj dziury", nie są konieczne o ile nie służą - jak w przypadku dorosłego człowieka - podnoszeniu kwalifikacji zawodowych. Także autorka dostanie po pupci na rozprawie.

To sąd wyśle kontrolę do pracy żeby zbadać uzasadnienie obniżenia pensji, przesłuchac ludzi w miejscu pracy. Musiałby cała firma go kryć żeby się nie wydało. Znam przypadek gdzie tak było, i facet jescze zamiast obniżenia dostał podwyzszenie.

Dobra już przestan o tym braciszku p******ic, ja bym się wstydzila brata co dziecku żałuje kasy. alimenty się ustala razem z rachunkami idiotko. Poza tym alimenty to nie tylko to co się wyda na jedzenie i dojazdy. dzieci jedzą mniej i częściej, leki, szczepienia, srodki higieny, ubrania, buty co chwila nowe bo wyrasta. Chyba nigdy dziecka nie miałaś, albo dziecko zaniedbane lazilo.

do 20:13 Ta, bo sąd akurat nie ma co robić tylko zawalać organów terenowych śledztwem i kontrolami jakby co najmniej o mobbing chodziło czy też morderstwo.

Sąd ma obowiązek badać dowody.Twoja wypowiedź jest na poziomie dziecka

Wystarczy mieć dobrego adwokata i zadbać o dowody

Zebrać*

a adwokat = detektyw, żeby śledztwo w zakładzie przeprowadzić? no nie bardzo :D Za dużo się Policjantów na macierzyństwie naoglądałyście i fantazjujecie

Nie placenie kasy na utrzymanie własnego dziecka to wg ciebie coś mniej ważnego niż mobbing? To właśnie mentalnosc alimenciarzy.

"Dzień dobry, tu kontrola ds.obniżenia alimentów? Dlaczego obniżył pan pensje panu Sebixowi, ex mężowi Karyny, który łożył alimenty na Brajanka?" Ludzie opamiętajcie się :D Autorka musi się nagimnastykować dlaczego 750 zł proponowane nie starczy na wychowanie dziecka. O ile oczywiście nie jest przewlekle chore, niepełnosprawne etc.

Obecnie obydwoje z partnerem poszukujemy pracy. Mamy tylko te alimenty i doleciało 500+

No to nie wróżę powodzenia na wokandzie. Dostaniesz 1000 zł kosiniakowego, 500 plus, może coś z mopsu i jako, że nie wybronisz się w sądzie już wpisuj w budżet domowy na przyszłe miesiąc 750 zł za alimenty.

taki brat to c***j.Zrobił dziecko? Zrobił.Do wychowywania pewnie ostatni, a pierwszy do darcia doopy jak ta żona na nim zarabia.Brzydzą mnie tacy szmaciarze.A ty też nie lepszy/a, cieszysz się jaki braciszek cwany.Patologia ta wasza rodzinka.

Bratowa mogła go szanować i nie zasłaniać się "dobrem" dziecka to i omawianej sytuacji by nie było. Tak kończy intelektualna patologia, intrygantki i manipulantki.

Oboje szukacie pracy? To z czego żyjecie? Dziecko chodzi na opłacane prywatnie zajęcia, nosi drogie buty, je drogą żywność, a reszta rodziny ubiera się w lumpeksach, z owoców widzi co najwyżej jabłka i z rozrywek ma spacer po parku? Wyjdziecie w niedzielę i starszemu kupisz lody, a poza nim nikt nie dostanie?

gość wczoraj Pytanie do 'tatusia' po ch*j dziecko robiłeś skoro teraz chcesz na niego jak najmniej wydać, nie posypać go nigdzie, kupować wszytko co najtańsze. Po cholere ci to dziecko x Niestety... ale to była wpadka. Nie chciałem mieć dzieci