Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Były mąż wniósł o obniżenie alimentów błagam pomocy

Polecane posty

Gość gość
Jest jeszcze jedno jeżeli ojciec dziecka założy rodzinę i również jemu urodzi się dziecko to sąd może a nawet jest pewne że obniży te alimenty zważywszy na to że są dosyć wysokie bo rzadko kto dostaje tyle. Nie wiem czy to prawda z tym że z nowym partnerem jesteście bezrobotni i żyjecie na koszt twojego dziecka bo w końcu to jego pieniądze. Jeżeli tak jest to się nie dziwię że były złożył wniosek o obniżenie bo po co ma utrzymywać darmozjadów. A drogie panie już nie obrzucajcie kamieniem byłego że chce alimenty obniżyć w takiej sytuacji nie dziwię mi, się jak oni nie pracują. Dziecko nie musi na tym cierpiec bo jeśli facet jest ok to przecież nie musi dawać żywej gotówki ale kupować co mu potrzeba obędzie wiadomo że to tylko dla jego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:46 jebnij sie w leb pewnie czekasz na deszcz zeby sie umyc bo woda droga ja prd co za ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I bardzo dobrze, kto widział 1200 alimentów!!! Ja jako nieliczny samotny ojciec podałem matkę o alimenty, przez kilka lat nie płaciła nic a sąd zatwierdził dla 13 latki 400zl!!! Bo matka ma płacić na odwrót było by 1000!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz to raczej ciągnij z nowego tatusia :-o Co za baby dają się zalać co rusz to innemu rzyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i w ogóle Ja sobie tego nie wyobrażam , jak można być takim dnem jak twój nowy gach , zamiast sam pomóc , utrzymywać dziecko , w d***e mieć kasę byłego To obydwoje czekacie na to jak na mannę z nieba fuj oblechy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można być tak niewydolnym życiowo,zeby oddac własne dziecko osobom trzecim na rzecz kolejnego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najprostsza metoda na obniżenie. Robisz sobie historię choroby kręgosłupa, każdy prawie choruje. Idziesz do lekarza żeby wysłał cię do sanatorium. Nie wiem czy NFZ czy ZUS ale którąś instytucją wysyła bez zwolnienia lekarskiego, więc możesz wziąć urlop bezpłatny. Do tego dochodzą rehabilitację, wizyty u lekarza itp. Zaczynasz zarabiać mniej (przynajmniej oficjal ie) a mało który sąd będzie podważał opinie lekarzy czy lekarzy orzeczników. Generalnie skoro mamusia nad wyraz dobrze dba o dziecko ty zacznij nad wyraz dobrze dbać o swoje zdrowie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż podnosi to że nie szukam pracy tylko zostawiam nasze dziecko u jego rodziców i zachodze w kolejne ciaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to były są rację, sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ojciec twojego pierwszego dziecka zwietrzył okazję do obniżenia alimentów. Urodziłaś drugie dziecko, więc dostaniesz 500+ na drugie. I mniej więcej o tyle on chce płacić mniej. Zobaczysz, że na rozprawie podniesie kwestię 500+. xx "ma mniejsze potrzeby żywieniowe" - i tutaj byś się mogła nieźle zdziwić. Dziecko potrzebuje całkowicie zbilansowanego pożywienia. Żeby zdrowo i prawidłowo odżywiać dziecko, aby zdrowo się rozwijało i rosło, trzeba trochę wydać. Wpuść 14latka do lodówki, zobaczysz jego mniejsze potrzeby żywieniowe. Dziecko nie potrzebuje dojeżdżać do pracy? Ale do szkoły często już tak. Tak, tak zajęcia dodatkowe nie są potrzebne, o ile nie służą podnoszeniu kwalifikacji. A co jeśli te dodatkowe zajęcia przyniosą dziecku pieniądze? Są dyscypliny sportowe, gdzie rodzic musi w pełni sfinansować treningi. Dziecko ma talent plastyczny, to dlaczego nie umożliwić mu zajęć plastycznych? Itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile lat ma to dziecko i dlaczego nie mieszka z tobą? Ile realnie wydajesz na dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko ma 4 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Argumettuje tym że miaszkam u partnera a nasze dziecko mieszka u moich rodziców i czasami jego rodziców. Czy to jest powód? I dziękuj***ardzo za wsze odpowedzi!!! x Nie, to nie jest powód. Jeśli dziecko mieszka u twoich rodziców, to alimenty powinny być płacone dziadkom. Jeśli dziecko tydzień mieszka u jego rodziców, a on się dzieckiem w tym czasie nie interesuje, to część alimentów powinno wylądować u jego rodziców. Suma sumarum, obniżyć, nie obniży, ale może kasę dawać komuś innemu niż tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na 4 letnie dziecko 1200? Ty dokladsz drugie tyle to 2400, czyli 4 osobowa rodzina by przeżyć musi mieć co najmniej 10 tys tak? Ty nie potrzebujesz kasy na dziecko tylko dla siebie i swojego gacha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alimenty powinny być ustalane obligatoryjnie stosownie do wieku dziecka dla każdego tyle samo, nie ważne czy gość zarabia 1200 czy miliony. Każde dziecko ma takie same potrzeby, a że mamusia chce by 3 latek grał na skrzypcach to jej problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może obniżyć bo autorce nie chce sie pracowac tylko nogi rozklada! Wg waszej logiki ona moglaby nigdy isc do pracy tylko rodzic kolejne dzieci a facet ma placic coraz to wiecej na swoje dziecko "no bo przecież zakładając że matka nadal zarabia tyle samo to teraz dzieli swoją pensje na 2 czyli wychodzi mniej na każda dziecko A rodzice muszą złożyć po równo" a to jest jakas BZDURA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś drugie tyle pod warunkiem, że dziecko nie mieszka z matką. Co w tym przypadku ma rację bytu, bo dziecko z autorką nie mieszka. Więc autorka nie dość, ze nie powinna dostać kasy na dziecko do ręki, to jeszcze sama powinna swoim rodzicom odpalić na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facet udowodni ze dziecko mieszka u dziadkow to wszystko ci zabierze. bo to oni.sprawuja opieke nad dzieckiem nie ty. ponadto jak jestes bez pracy i rodzisz kolejne dziecko mozna ci latwo udowodnic niewydolnosc wychowawcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio wydajecie 2400zł na utrzymanie jednego dziecka? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wywalczyłam na jedno jedyne dziecko 1800 zł alimnetów, i z tego żyję z moim facetem, nie pracujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Planuje rozwód, tylko tak liczę z pensji męża by za wiele nie stracić. Mąż zarabia ok. 10tys ile mogłabym dostać na 14latke i 3 latka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ważne gdzie mieszka dziecko, jeśli nawet z matką to co? Masz pobierać pensje za opiekę nad dzieckiem? To powiedz od razu tak że ty będziesz płacić alimenty niech były partner weźmie dziecko do siebie. Nie ma to jak krzyczeć ja jestem matką nie oddam dziecka a za chwilę jak mi ciężko płacicie mi za opiekę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 05 no masz bardzo ambitnego gacha żyje z twoich zasiłków :-o CO za patolka :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 09 a czemu chcesz się rozwodzić ? może lepiej sie dogadać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wydaję więcej niż 2400 na dziecko, ale w tum są koszty utrzymania w porządnych warunkach, dużo na kulturę i wyjazdy. Nie mam alimentów bo mam pełną rodzinę, ale trzeba brać pod uwagę to, że wakacje są z puli na wakacje a nie na codzienne wydatki. Alimenty powinny starczać i na wyjazdy i np na przyjęcie urodzoninowe. Z jednej strony jak rodzice wydają dużo na dziecko i się rozstają to powinni ten poziom zachować. I gdyby mąż chciał odejść to oczekiwałabym połowy realnych kosztów. Oczywiście druga połowa ode mnie. z drugiej strony nie rozumiem matek, oczekujących alimentów a nie dokładających od siebie. Jeśli ojciec nie uczestniczy aktywnie w wychowaniu to podział nie musi być pół na pól ale chcieć utrzymywac nowe dziecko i faceta z alimentów na pierwsze to przegięcie. Praca nie boli, a daje niezależnośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2400 zł na dziecko widać pieniedzmi kupujesz jego milosc...patologia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego alimenty mają być takiej samej wysokości dla wszystkich dzieci? Wiadomo, że dziecko ciecia będzie żyło na innym poziomie niż dziecko prezesa i nie ma znaczenia czy sie to komuś podoba czy nie. Dostaję 1500 zł alimentów. Wiadomo, że gdyby ex miał płacę minimalną, to nie byłoby go stać na takie alimenty, ale zarabia dobrze, więc jego syn może żyć na wyższym poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:13 męża od dawna nie kocham, ledwo co toleruje, kiedyś mnie zdradził, zostałam dla dzieci ale mam już dosyć, jestem nieszczęśliwa, nie chce do końca życia się tak męczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego mają być na różnych poziomach? Dziecko cięcia też chce jechać na narty w Alpy. Będziemy rozróżniać alimenty od zawodu? A jak prezes się zwiąże że sprzątaczką? 3000 alimentów z pensji prezesa, a teraz dziecko zostaje z prezesem - sprzątaczką na płacić 3000?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To rodzice decydują jak wychować dziecko, tyle i tyle na kształcenie i życie a potem zależy od samych rodziców ile dają na coś dodatkowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×