Były mąż wniósł o obniżenie alimentów błagam pomocy

I jest taka niepracująca kuwa która ciągnie 1500 alimentów, połowę wydaje na siebie i jeszcze dziecku wmawia że wszystko jej zapewnia. A tak by dostała 400zl a ojciec prezes sam by zapewnił dziecku wszystko co potrzebne. Mało tego taką kuwa robi sobie dzieciaka z jakimś sebixem i połowę alimentów przeznacza na bachora bo dzieci powinny mieć po równo a Seba zarobi najniższa krajowa

Nie rozumiem dwóch kwestii. Dziecko ma żyć na poziomie rodzica - ale którego? Jeśli jedno dziecko ma z prezesem a drugie z cięciem to znaczy że jedno dziecko chodzi w markowych ciuchach a inne nie. Jedno je lepiej a drugie gorzej. Jak to wtedy rozsadzic?

Autorka po prostu patrzy żeby jej było dobrze a nie dziecku

Wydawanie dużo na dziecko to kupoawnie miłości ??Czyli co ja z tatusiem na wakacje dziecko do babci żeby nie było że kupuję miłośc. Ja do restauracji a dziecko w aucie poczeka bo będzie że kupuję miłośc. a może mam diziecko z domu wyrzucuić bpo drogi w utzrrzrrzymaniyu?Dobrymi butami, zdrowym jedzeniem też kupuję? Palnij się w głowę. Niektórzy pracują na wysoki standard życia i nie żałują na dzieci.

Jak jest temat o zarobkach, to wszystkie zarabiają po kilkanaście tysięcy, a nagle wydawanie średnio na dziecko ok. 2 tysiące miesięcznie, to kupowanie miłości. To co wy robicie z tymi pieniędzmi?

Kto zarabia ten zarabia. Ogrom Polaków pracuje za najniższa krajowa.

Polecam adwokata Piotra Nawockiego, pomógł mi w podobnej, ciężkiej sytuacji, oto kontakt do Pana Piotra 692-975-652