Czy jeżeli rodziłam już to poradzę przyjać sama swój poród w domu

Mam daleko do szpitala - ponad 90km i żadnych sąsiadów (mieszkam w innym kraju) i karetka może nie zdarzyć po prostu. Termin porodu mam na czwartek. Mam zapas prześcieradeł podartych w sptrzeby, duży garnek na gorącą wodę, nici, nozyczki, plastry, bandaże itp. Czy dam sama przyjąc i odebrać poród? Dodam ze wszystko ok jest wychodzi mi na badaniach.

Musisz wyciąć kilka żeber, żebyś mogła dostać do swojego łona i będzie git ;)

Hehe, you made my day.

za dużo filmów niestety nie dasz sobie rady jedź do szpitala już teraz :O tak bedzie lepiej i dla dziecka i dla Ciebie , a co jesli podczas porodu wystąpią komplikacje?

moj drugi porod byl tak krotki i łatwy ze pewnie bym sobie sama poradzila ale nie ryzykowałabym bo nigdy nie wiesz czy wystopia komplokacje.. lepiej jedz do szpitala wczesniej

Tak z ciekawości- co, przy porodzie masz zamiar robić z plastrami i bandażami? Bandażami przywiązać nogi do podpórek łóżka? :D A gorąca woda do zdezynfekowania dziecka? O podarte prześcieradła już nie zapytam :D

Hm..:O czyżby pisała ofiara filmów typu " samodzielne narodziny w dżungli/lesie itp.' ? Są tkaie maniaczki np w Szwecjiczy USA (chata w lesie itp klimaty) ale to margines i z reguły ich 4....5 czy 6 poród .