Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Depresjazabija

Mam bardzo ciężką depresję i chyba nerwicę pomocy błagam

Polecane posty

Gość Depresjazabija

Moi drodzy błagam wręcz o pomoc :( Ludzie mnie chyba zniszczyli w życiu... Mam stany lękowe nie umiem już dać sobie rady. Boję się życia. Czy kiedykolwiek to się skończy... jak mam sobie pomóc czy psychoterapia coś daje? na czym wgl polega.. ktoś był? nie mam kompletnie pewności siebie i jestem bardzo bardzo zamkniętą osobą. Mam zamiary samobójcze już myślę o tym bardzo poważnie i to mnie przeraża. Sama sobie nie ufam boje się że coś sobie zrobie. A może ktoś wyszedł z depresji lekami? Przepraszam że tak chaotycznie ale po prostu nie mam już siły jestem załamana :( proszę napiszcie coś co da mi nadzieję.. Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćEla
Zwierzyłam się lekarce POZ-tu z moich stanów lękowych.Z tego,że od kilku miesięcy nie wychodzę z domu,że najlepiej czuję się w łóżku.Że nie odbieram telefonu mimo,że dzwonią bliscy znajomi...Miałam myśli o bezsensie życia...Dostałam tabletki i jest duźo lepiej.Nie zwlekaj.Powierz swój problem mądremu lekarzowi.Trzymam kciuki.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatni wpis na blogu u Pepsi Eliot jest właśnie o depresji. Ma ona dużo cennych rad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja biore leki na nerwice lekowa. Zaczely dzialac po 3tygodniach. Czuje sie 'normalnie'. Bylam na terapi i c***a mi dala. Wiele lat wzbranialam sie przed lekami a teraz zaluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie leki doprowadzily do normalnosci, jeszcze nke jest super, ale juz nie rozmyślam nad sensem zycia, nad tym czy jestem potrzebna komuś czy nie, biorę leki i mogę działać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Depresja jest efektem zaburzen w wydzielaniu neurotransmiterow i jak njbardziej pomoga ci leki. Do lekarza po pomoc, ale to juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drepresjazabija
Dziękuję wam bardzo jesteście kochani ! Spodziewałam się samych złych komentarzy a wy dajecie mi nadzieję. Muszę się przełamać.. tylko jak. Jak wyglądała wasza pierwsza wizyta u.... Psychiatry ?(strach pisać o tym lekarzu, chyba nie sądziłam, że kiedykolwiek mnie to spotka) O co pyta taki lekarz? O życie osobiste? czy tylko o same objawy... ja jestem zamknieta i nie chciałabym wiele mówić o swoim życiu. Skąd w ogóle depresja się bierze? ... W moim przypadku miało miejsce zdarzenie które silnie wpłynęło na stan mojej psychiki.. można powiedzieć załamanie nerwowe po zdarzeniu i tak się to ciągnie. Ale przed tym byłam wysportowaną pozytywną osobą dużo osiągałam. Nigdy bym nie pomyślała że coś takiego mi się przytrafi.. że będę chciała odebrać sobie życie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy ktoś może opowiedzieć jak wygląda pierwsza wizyta u psychiatry? i czy od razu zapisuje leki.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Depresjazabija
pomocy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Narodowy
Musisz iść na terapię w przeciwnym razie będzie coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz stany lękowe to możliwe, że od razu dostaniesz leki. Psychiatra wypyta cię o wszystko, co będzie potrzebne do diagnozy. Potem będziesz chodzić na terapię. Leki są po to, żeby "włączyć" twój organizm, żebyś wychodziła z domu, odbierała telefon, nie miała lęków i tak dalej. Ale żeby to działało, potrzebna jest też terapia, żebyś sobie radziła bez leków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ale co się stało? Jakie "zdarzenie"? Ta depresja pojawiła się nagle na skutek szoku czy jako następstwo długotrwałego obniżenia nastroju? Co się stało, jak wygląda Twoje życie i obecna sytuacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Depresjazabija
O co mnie wypyta ? ... O objawy czy o wydarzenia życiowe które wywołały te objawy? ja się tam popłaczę... nie lubię przed kimś się obnażać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrozum, że nikt prócz specjalisty ci nie pomoże. Na forum nie jesteśmy w stanie dać ci rad. Podejrzewam, że nawet gdyby był tutaj psycholog, to kierowałby cię do poradni. Musisz się zarejestrować na wizytę, gdzie tobą pokierują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Depresjazabija
to wydarzenie życiowe, przeżyłam szok a jestem bardzo uczuciową osobą i to było załamanie nerwowe. To spowodowało rozmyślanie i nastrój się nie poprawiał, czas nie wyleczył ran tylko byłam w coraz gorszym stanie. Nie sądziłam że aż tak dotknę dna... piszę to z płaczem bo strach mnie ogarnia, jestem przerażona i obłąkana na tym świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na dłuższą metę nie pomogą żadne leki. Depresja jest nieuleczalna a leki mogą jedynie czasowo poprawić sytuację. To jest choroba śmiertelna. Ale oczywiście starajcie się z nią żyć jak tylko sie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli się popłaczesz u psychologa to dobrze. Oni od tego są, znają takie przypadki jak twoje. Najpierw psycholog, a potem on pokieruje cię do psychiatry, gdzie zapewne dostaniesz antydepresanty + regularna terapia u psychologa. Walcz o siebie, dasz radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Depresjazabija
a co jeśli to jest nieuleczalne? I nic nie pomoże? O co pyta psychiatra, a o co psychoterapeuta? Chcę chociaż wiedzieć co mnie czeka, jakiego typu pytania i na czym to polega. Muszę się psychicznie nastawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez ludzie c***isza ze im pomoglo, wiec uleczalne. Jakas kôrwa cjce cie tylko zdolowac. Idz do psychiatry, dostaniesz leki. I nie boj sie tej rozmowy, oni pytaja o objawy. Glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
leki otepiaja, ale dobre i to, jesli bardzo cierpisz i wolisz nic nie czuc. Na dluzsza mete lepsza terapia. Ja jestem na grupowej, ale gowno mi daje, wiec wybieram sie na indywidualna. Na tej grupowej mam niby ludzi z zaburzeniami lekowymi i lekami spolecznymi a wiekszosc ogarnieta i z******ta, do tego wieczne ocenianie i boje sie wypowiedziec. Nie jest lekko. Ja depresja juz od paru lat, jest lepiej, jest gorzej, ale mysle, ze teraz jest troche lepiej, zrobilam cos wiecej dla siebie, rzeczy ktorych nie dalabym rady bez wsparcia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Depresjazabija
Ok postaram się przetrwać jakoś w pracy. Potem wezmę urlop 2 tygodnie i pójdę na początku do psychiatry i będę odpoczywać na lekach mam nadzieję, że je dostanę od razu. A długo trzeba takie leki brać? Dziękuję, że napisałeś że to uleczalne to wielka nadzieja dla mnie :( szkoda że was nie spotkałam w życiu realnym tylko takich co zawsze się ze mnie śmiali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ani psychiatra ani żadne leki nie wyleczą cię z depresji. To jest udowodnione naukowo. Może natomiast nastąpić czasowa poprawa. Zmiany psychiczne u człowieka są nieodwracalne. Tej części mózgu nie można naprawić pigułkami czy rozmową z psychologiem. Psycholog dużo gada ale rezultaty są marne. Można się oswoić z depresją, ale nie można się z niej wyleczyć. Sorry, ale tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 21:05 druga wypowiedz - wynocha żmijo z tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie musisz się koniecznie udać do psychiatry. Ja polecam Dr Frątczak z MedArt. Potrafi rozmawiać, dotrzeć do pacjenta, na wizycie poruszane są różne tematy, nie tylko te związane z leczeniem, widać, że Pani doktor chce poznać pacjenta, jest naprawdę zainteresowana tym co u mnie się dzieje. Także serdecznie polecam wizytę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×