Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie wierze w...

Polecane posty

Gość gość

Siebie. Uwazam,ze nie mam ani jednej zalety. Jesli zrobie lub powiem cos co jest dla kogos interesujace i dobre, to wychodzi mi to przypadkiem, zupelnie fartem. Fartem dostalam sie na studia, krwawica je skonczylam. Przypadkiem dostalam prace. Mam zero przyjaciol, znajomych, rodzina sie mnie wyparla. Totalna samotnosc spowodowala, ze dziwaczeje- jestem juz tylko non stop ironiczna wsrod ludzi. Nie mam kasy, zainteresowan, uwazm ,ze zycie jest bezsensu. Czy da sie mi pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poszukaj sobie jakiś zainteresować, czegoś co będzie dawało ci satysfakcję i przyjemność - to strasznie ważne. Musisz nauczyć siebie samą doceniać, uwierzyć w siebie. Przez długotrwałą samotność rzeczywiście można dziwaczeć i zatracać zdolności socjalizowania się, ale na szczęście nie jest to nieodwracalne. Szukaj kontaktu z ludźmi, zacznij gdzieś wychodzić. Nawet jeśli będziesz musiała robić to sama, to często zupełnie przypadkiem można z kimś się zgadać i tak się zaczyna znajomość. Może jakiś koncert? Pomyśl o tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaadoptuj psa :) albo zacznij się udzielać społecznie (wolontariat)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki za rady. Moze cos pomoga. Narazie plawie sie w beznadziei jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie licze na kolo, licze na brzytwe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×