Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chodze ubraba jak bezdomna

Polecane posty

Gość gość

Mój mąż po mszy w niedziele powiedział mi że chodzę ubrana jak bezdomna i nie dostrzegam jakie inne kobiety są odpieprzone w kościele. Normalnie poczułam się tak upokorzona jak nigdy. Fakt nie ubieram mini po samą dupę i 10 cm szpilek bo po prostu nie mam siły tak biegać za ruchliwym 1,5 rocznym dzieckiem do okoła kościoła. Tak się wkurwiłam na męża że wyciąg-łam z konta 1500 zł i wydałam na ciuchy co do złotówki. Teraz mam znowu wojnę że mnie pojebało i jak mogłam tyle wydać. Pokłóciłam się tak z mężem dalej mi nie przeszły złości. Chce mieć odpierdoloną babę to niech wychodzi z kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mąż to chyba na czymś innym powinien być skupiony podczas Mszy Świętej. On tam się chodzi modlić czy inne babki oglądać? Powiedz mu, że jest hipokrytą i albo niech da sobie spokój z Kościołem, albo niech idzie teraz do spowiedzi i się poprawi. Serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrobiłaś, nauczy się szacunku do żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo taka jest prawda, że mężczyźni chcieliby mieć mega zadbane kobiety, tylko najlepiej, żeby to nic nie kosztowało. Mój ciągle np. marudzi, że mam siwe włosy (pojedyncze, mi nie przeszkadzają), ale jak pójdę do fryzjera i zapłacę za kolor 250-300 zł, to marudzi jeszcze bardziej, a żeby włosy jakoś wyglądały, to co najmniej tyle trzeba na fryzjera wydać co miesiąc. Dodam, że jak próbowałam farbować w domu, to krytykował zawsze efekty. Pracę fryzjera zresztą też. A jeśli na jakiś czas odpuszczę farbowanie to sam zaczyna teksty typu "chyba najwyższa pora coś zrobić z włosami"... Mogłabym mnożyć takie przykłady :) ale świadczą one o tym, że co bym nie zrobiła, to i tak nie będzie dobrze. Więc chyba pozostaje brać to wszystko z dystansem i robić swoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a twój mąz to jest takiatrakcyjny, zadbany, nie można mu wizualnie nic zarzucić? Nie ma brzuszka, zawsze dobrze ubrany? Pomijam już kwestię chamstwa i tego na czym on jest skupiony w Kościele. Też uważam, że dobrze zrobiłaś. Faceci to by chcieli mieć wspaniale wyglądające żony, ale za 5 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż na szczęście rozumie, że naturalne piękno jego żony potrzebuje oprawy w postaci ubrań, butów, perfum i odrobiny kosmetyków. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:40 urzekła mnie twoja historia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do kościoła chodzicie nie wierze, w dzisiejszych czasach to w iedziele z 1,5 rocznym dzieckiem jedzie się do zoo, energylandia, magiczne ogrody, zabiera się dzieciaka do restauracji , do placu zabaw a nie do kościoła grzecznie siedzie a ty w tym wszystkim nie jesteś istotna, idź i na golasa jak to wasza niedzielna rozrywka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo ! Dobra reakcja autorko . Ja tez chodze jak bezdomna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bycie zadbana niestety kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż w takim razie to skarb bo wydaje na mnie kupę kasy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×