Czy macie w rodzinie dwulicowe, fałszywe kobiety, tzw. wilki w owczej skórze?

ja mam, bratową męża.Ta dwulicowość tej osoby przejawia się względem wielu osob, np.względem te≤sciowej. to jest tylko wierzchołek góry lodowej sposród fałszywych zachowań tej dziewczyny. Ona ogólnie, zauważyłam, a trochę lat juz ją znam, że kieruje się w życiu zasadą: nie ważne czy kogos lubię, czy nie, trzeba jak najwięcej z kogoś wycisnąć dla mnie korzyści. Słabe. I taki ktoś uważa się za wielką chrześcijankę. A ciągle tylko obgaduje ludzi, a potem na zywo na imieninkach straszliwie im wazelinuje, wręcz do porzygu chwali, co najlepsze, nawet nie zwraca uwagi na to że obok siedzi osoba, przy której rzeczoną tesciową obgadywała.

mamy niestety

no ja mam jeszcze gorzej bo bratowa mojego męża się nie odzywa , normalnie do nikogo , tylko się głupio uśmiecha i nic :-o I co ona w tym łbie sobie myśli :-o

wolałabym by moja się nie odzywała, uwierz mi. A tak to y****y faryzeusz, dzieki swojemu falszowi latwo jej zycie inni umilają, tu coś posłodzi tesciowej, tu da prezencik i ta juz zobowiązana się czuje. Albo najlepiej, nagada na ciotkę męża a potem jej mówi oj jaka ty mądra, oby moje dziecko takie było jak ty! hehe, na szczęście niektorzy nie dają się robić na takie coś i tylko z politowaniem patrzą. Np. rzeczona ciotka męża. Nie znoszę wazeliniarzy, obłudników i lizusów. Nie cierpię. A laska przez takie podejście wszedzie ma lepiej niz ja, bo zbiera laury za swoje doopowłazostwo. Nie potrafię się podlizywać, tym bardziej komuś, kogo w rzeczywistosci nie darzę sympatią. Przecież to ohydne :/ do tego ona umie niezle kłamać, zarąbista aktorka, nie widać po niej nawet tego fałszu, nawet jej powieka nie drgnie, mysle ze tesciowa mysli ze ona jest słodka, kochana i dobre serce ma. Sama tak mi powiedziala, ze ona taka dobra. Hah, szkoda ze nie widziala jej w akcji na plotach.