ocenianie ludzi

jest taka sytuacja rodzinna dość nieprzyjemna dziewczyna z rodziny poznała chłopaka wszyscy (cała rodzina nasza) oceniają go jako kawał łobuza który ją wykorzystuje finansowo taka pijawka ma dziecko z inną wcześniej nie pracował i żył na utrzymaniu mojej krewnej teraz jakoś robotę znalazł dziewczyna jest z rodzaju tych naiwnych co facet może wmówić cuda teraz naszła mnie refleksja że może zbyt surowo go oceniamy chcemy dla niej jak najlepiej wiadomo on nie jest ideałem ale czy przypadkiem nie przesadzamy :O